Zamkowy, Żywiecki Porter

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Sekator
    Porucznik Browarny Tester
    • 2013.06
    • 269

    Warka do 07.12.14
    Aromat słodki, lukrecjowo mdły. W smaku średnia goryczka i znowu lukrecjowa słodycz. Wysycenie wysokie. Chyba najsłabsza data z żywca jaką piłem.
    http://degustacjepodplotem.blogspot.com/

    Comment

    • dlugas
      Major Piwnych Rewolucji
      🍼
      • 2006.04
      • 4014

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Petitpierre Wyświetlenie odpowiedzi
      Dziś z Tatą stwierdziliśmy, że bączki trzymają poziom (27.06.14-wyborne, pijalne, szybko-znikalne), zaś duże się różnią. Tyle w temacie.
      a były takie kilka dni temu z 2-3 we Fracu. Miałem kupić, ale w portfelu sucho. Pewnie mi wykupiliście


      Ogólnie w większości sklepów mały kosztuje dokładnie tyle samo co duży (ewentualnie 20-30gr mniej)
      Taki już ich urok szpilek/baczków, za to znacznie dłużej leżakują na półkach sklepowych, co nam odpowiada.
      Last edited by dlugas; 2014-05-08, 21:29.
      Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
      Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
      FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

      Comment

      • Makaron
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.08
        • 2107

        Dostępność tego piwa jest bardzo dobra. Można go kupić prawie w każdym sklepie i sklepiku.

        Pozatym niewiele się zmieniło, lekko metaliczny posmak, ale za tą cenę moim zdaniem piwo naprawdę dobre.
        "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

        Comment

        • dlugas
          Major Piwnych Rewolucji
          🍼
          • 2006.04
          • 4014

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dlugas Wyświetlenie odpowiedzi
          Warka 21.12.2014

          kolor: jak zawsze
          Piana słabiutka, szybko znika
          Aromat: kawa, paloność, karmel, lekka suszona śliwka

          SMAK:alkohol dobrze schowany, przeszkadza troszkę metaliczność na końcowym posmaku. Brakuje jeszcze wiśniówki i pralinek, ale jak na takie "młode" jest już całkiem nieźle.
          Wydaje mi się też bardziej słodkawe jak zazwyczaj, albo moje podniebienie zaczyna się przyzwyczajać do porterowego smaku.
          Ta warka po wypiciu 25% zawartości pokalu, smakowała mi jak w miarę mocna czarna i słodka kawa. Posmak lukrecji i czarnego chleba.

          Poszło dość gładko i szybko.

          Powolutku odchudzam czarne zapasy. W końcu zima już nie wróci :]
          Piłem wczoraj kolejną sztukę z zimowych zapasów
          Warka ta sama(czyli 21.12.2014) i wszystko takie same jak z mojego cytatu. Różnica jest jedynie w tych pogrubionych wyrazach. Tego teraz nie było lub podniebienie było zbyt znieczulone pitym przed żywcem owsianym stoutem z belhavena.

          Wniosek: trzeba kupować na bieżąco po 2-3 sztuki i wsadzać w lochy. Co jakiś czas smakować jak się zmienia.
          Szkoda, że piana taka nietrwała.
          Last edited by dlugas; 2014-05-10, 10:18.
          Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
          Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
          FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

          Comment

          • Petitpierre
            Major Piwnych Rewolucji
            🥛🥛🥛🥛
            • 2014.01
            • 2566

            W piwach mocniejszych, i najmocniejszych piana nie powinna być jednak wyznacznikiem sztuki piwowarskiej. Li tylko efekt estetyczny.
            Mały porterek-przyjaciel nerek

            Comment

            • dlugas
              Major Piwnych Rewolucji
              🍼
              • 2006.04
              • 4014

              Ja wiem, że % zabijają zazwyczaj pianę. Chodzi mi, że do wizualnooralnej pełni zadowolenia brakuje mi lepszej piany. Na początku jest ładna drobna, beżowa, niestety szybko pada, nie zdobi mi szkła i zostaje tylko minimalny dziurawy kożuszek.
              Grunt, że smakuje i kosztuje całkiem przyjaźnie :]
              Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
              Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
              FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

              Comment

              • zgreg
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2013.01
                • 60

                4.04.2015-raczej schodzi to piwo na marketowe poziomy, szkoda....

                Comment

                • grisza-ns
                  Szeregowy Piwny Łykacz
                  • 2014.05
                  • 5

                  Żywiec Porter to absolutne czołówka jeśli chodzi o portery bałtyckie. Bardzo dobre, przede wszystkim gorzkie (to lubię w porterach), kakao 90% Żart. Mocno palone. Od pierwszego łyka nie pozostawia złudzeń, że pijesz coś wyjątkowego.

                  Pić tylko w naczyńku szerokim o zwężonym ujściu by poznać prawdziwe piękno. Pite z butelki to inne piwo...

                  Comment

                  • kurgan
                    Gość
                    • 2004.04
                    • 315

                    10.14.
                    Co z tego że zakupiłem dziś skoro znów żelazo psuje zabawę, to jest wyraźna wada która dyskwalifikuje.
                    Last edited by kurgan; 2014-05-16, 20:22.

                    Comment

                    • Petitpierre
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🥛🥛🥛🥛
                      • 2014.01
                      • 2566

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgreg Wyświetlenie odpowiedzi
                      4.04.2015-raczej schodzi to piwo na marketowe poziomy, szkoda....
                      Właśnie mam podobne odczucia, mało pełni, troszkę wodniste, zapach tylko lekko czekoladowo-wiśniowy, ewidentnie warka nieudana, do wypicia, ale bez przyjemności.
                      Mały porterek-przyjaciel nerek

                      Comment

                      • Szakali
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2013.08
                        • 572

                        Co nowa warka to coraz gorzej....nie dobrze, bo to była najlepsza alternatywa w przeciętnym spożywczaku z braku laku.

                        Comment

                        • Petitpierre
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🥛🥛🥛🥛
                          • 2014.01
                          • 2566

                          Żywiecki porter jest dla mnie takim piwem sobotnim ranno-śniadaniowym. Do tego bułeczka i gra muzyka. A tutaj piję, i piję i jest nudno; nie ma sążnistych łyków, a mimo że mam drugie, to po nie nie sięgam, wolę jakieś własne, czyli Houston, a właściwie Cieszyn, mamy problem.
                          Mały porterek-przyjaciel nerek

                          Comment

                          • Szakali
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2013.08
                            • 572

                            Jak ja bym takim piwem śniadanie zaczął to bym zbyt wiele nie zrobił.
                            Miejmy nadzieję, że coś z tym zrobią w Cieszynie i to tyczy się porteru jak i zarówno brackiego.
                            A na razie odpuszczam zakup większych ilości nowych warek porteru...kontrolnie raz na jakiś czas czy jest poprawa.
                            Last edited by Szakali; 2014-05-17, 12:24.

                            Comment

                            • Prusak
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🥛🥛🥛🥛🥛
                              • 2005.07
                              • 4472

                              To zastanawiające: literatura XIX i początku XX wieku mówi nam o takim "normalnym" spożyciu porteru, jako "pożywnego" napoju, a nawet mającego właściwości lecznicze, na przykład w przypadku niedokrwistości i innych anemicznych typów.
                              Jasne, od tego czasu wiedza medyczna poszła znacznie dalej, ale jakoś nie umierali po spożyciu i wówczas, co więcej, robili to, co mieli zrobić (oczywiście, biorę poprawkę, ze dotyczyło to warstw bogatszych, więc to robienie nie wiązało się często - choć nie zawsze - z wielkim wysiłkiem).
                              Muszę się zastanowić nad taką procedurą: buteleczka żywieckiego na śniadanie (ale może lepszym wyjściem byłaby buteleczka warmińskiego lub puszeczka łódzkiego?)

                              Comment

                              • Petitpierre
                                Major Piwnych Rewolucji
                                🥛🥛🥛🥛
                                • 2014.01
                                • 2566

                                Przez bardzo długi okres był traktowany jako "nutritional".
                                Mały porterek-przyjaciel nerek

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X