Witam ponownie
Wczoraj wygrzebałem w lodówce lekko przeleżanego Żywczyka.
22-01-2015, 21:32 Było tak
a wczoraj (czyli 28.03.2016) ta sama warka tj. (13.12.2015) prezentowała się tak:
Aromat:średnio intensywny, mocna nuta porto, wiśnióweczki oraz pralin z gorzkiej czekolady. Na finiszu sos sojowy (wreszcie, wiem jak pachnie i smakuje, bo kupiłem małą buteleczkę tejże przyprawy) Całkiem ładnie, ale nie powala
SMAK: wyraźna nuta wiśni, porto i ciemnego winogrona. Jest paloność pomieszana z gorzką czekoladą z nutą fajnego alkoholu. Lekki karmel i sos sojowy. Alkohol ładnie schowany pod postacią delikatnych pralin z rumem/wódeczką/spirem.
Czy warto leżakować?
raczej tak, ale ja bym jeszcze potrzymał z rok, do pojawienia się większej ilości owoców.
Jeśli mają zamiar się pojawić.
Muszę sprawdzić czy mam jeszcze jedną sztukę z tej warki.
Leżakować można, ale bez ciśnienia i oczekiwania na cuda na kiju.
Smaczny poukładany porter. Tyle i aż tyle
Wczoraj wygrzebałem w lodówce lekko przeleżanego Żywczyka.
22-01-2015, 21:32 Było tak
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dlugas
Wyświetlenie odpowiedzi
Aromat:średnio intensywny, mocna nuta porto, wiśnióweczki oraz pralin z gorzkiej czekolady. Na finiszu sos sojowy (wreszcie, wiem jak pachnie i smakuje, bo kupiłem małą buteleczkę tejże przyprawy) Całkiem ładnie, ale nie powala
SMAK: wyraźna nuta wiśni, porto i ciemnego winogrona. Jest paloność pomieszana z gorzką czekoladą z nutą fajnego alkoholu. Lekki karmel i sos sojowy. Alkohol ładnie schowany pod postacią delikatnych pralin z rumem/wódeczką/spirem.
Czy warto leżakować?
raczej tak, ale ja bym jeszcze potrzymał z rok, do pojawienia się większej ilości owoców.
Jeśli mają zamiar się pojawić.
Muszę sprawdzić czy mam jeszcze jedną sztukę z tej warki.
Leżakować można, ale bez ciśnienia i oczekiwania na cuda na kiju.
Smaczny poukładany porter. Tyle i aż tyle
Comment