+fotka
Okocim, Piast Mocne
Collapse
X
-
Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
Małe Piwko Blog
Małe Piwko Blog na facebooku
Domowy Browar Demon
-
-
Aha, jeszcze jedno. Wie ktoś, gdzie to piwo jest produkowane? Bo podejrzewam i dedukuję z wcześniejszych postów, że nie we Wrocławiu.Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
Małe Piwko Blog
Małe Piwko Blog na facebooku
Domowy Browar Demon
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasne złoto. Zdecydowanie za jasny. [2.5]
Piana: Niska podczas nalewania. Krótkotrwała. Na początku próbuje się przyklejać. Szybko jej się odechciewa. [2.5]
Zapach: Próbując się doszukać jakichś aromatów poczułem jedynie ulotną słodowość. Niebyt zręcznie mi to pisać, ale jakby jęczmień był stale i na siłę, aż pod kłos nawożony naturalnymi produktami. [1.5]
Smak: W pierwszej chwili uderza alkohol, którego przecież nie ma tutaj aż tak znów wiele jak na mocne. Skisłe, lekko kwaśne warzywne posmaki oraz jakby zepsutego zboża to kolejne odczucie, które pozostaje przez dłuższą chwilę po łyku. Goryczka zaś zupełnie ze wstydu się schowała. [1.5]
Wysycenie: Nasycenie jest dość przyzwoite, z tendencją do wyraźnego spadku w trakcie. [3.5]
Opakowanie: Naprawdę chcę znaleźć pozytywy jakieś... I coś tam mam. Opakowanie to najlepszy element tego piwa, choć szału nie ma. Kapsel dedykowany. Graficznie i kolorystycznie też dopasowane do ZAKŁADANEGO charakteru piwa. Na kontrze brak info o ekstrakcie. [4]
Uwagi: Nie wiem co mnie podkusiło, i to jeszcze przy świętach. Dawno nie próbowałem tak niedobrego mocnego. A na kontrze: "Piast. Wizytówka Dolnego Śląska".... Nie wierzę, zwłaszcza, że Piast Wrocławski był całkiem pijalny. Pewnie to kwestia warki (moja do 18.03.2012)
Moja ocena: [1.875]Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
Serviatus status brevis est
3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasne złoto. [3.5]
Piana: Startowa - potem niepełna warstewka i mały "lejsing". [2]
Zapach: Słód, owocowość z alko. [2.5]
Smak: Kwaskowy słód, piwo nie jest słodkie tylko słodkawe. Po jakimś czasie można się przyzwyczaić i piwo łatwiej można zmóc Tylko po co - właśnie sobie zadaję to pytanie. Przypadki chodzą po ludziach . [2.5]
Wysycenie: Średnie. Po chwili już gryzie w przełyku. [3.5]
Opakowanie: Mnie się w miarę podoba ale sentyment do "tej" marki nie pozwala bardzo chwalić. Bez sentymentalizmu - koncerny dbają i płacą za odpowiednią jakość. [3.5]
Uwagi: Piwo dobre dla ludzi lubiących "takie" - plusem jest to że alko nie dominuje nad resztą jakby mógł... a spożycie nie jest tak przykre jak by się mogło spodziewać.
Oczywiście nie polecam .
Moja ocena: [2.6]Last edited by Javox; 2015-03-06, 09:45.
Comment
-
-
Dostałem w Leclerc'u, warzone rzeczywiście w Brzesku. W zapachu dużo chmielu, dużo nostalgii za piwami, kiedy wszystko było albo jasne albo ciemne. W składzie choć jest podany jakiś syrop i coś tam jeszcze, profil na tym nie cierpi-bo np. w takim Harnasiu czy tej pseudo warce pstrong już bardzo. Kwestionuję oczywiście określenie "mocne", bo aktualnie jest to aż 6,2, czyli po prostu piwo pełne. Nie jest tak słodkie jakby się wydawało, za to mimo wszystko chmielenie daje o sobie znać i to goryczką, czego bym się wcale nie spodziewał. Miłe zaskoczenie, mimo że to już nie ta marka i nie to piwo.Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
Comment