Ciechanów, Porter

[Tapir]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Prawie czarny, pod światło ciemnorubinowy refleks. [5]
Piana: Beżowa, bardzo mizerna i nietrwała. [1.5]
Zapach: Średnio intensywny, winny z nutami suszonych owoców, lekko wyczuwalny alkohol, brakuje mi tu typowych czekoladowo-kawowych aromatów. [2.5]
Smak: Przede wszystkim wodnisty i mało treściwy, leciutko palony, znowu winny, z owocową kwasowością (wiśnia) i lekką nutą słodko-landrynkową, do tego posmak alkoholowy pod koniec. Niezbyt smaczne. [2]
Wysycenie: Nieco za wysokie jak na portera. [4]
Opakowanie: Jak to Ciechan - estetyczne, charakterystyczne, łatwo wyłowić na półce, informacje o ekstrakcie podane. Minus za goły kapsel. [4]
Uwagi: Kupione w nocnym pod blokiem za 4 z haczykiem.
Warka 23.04.10
Chyba najsłabszy z pitych przeze mnie porterów bałtyckich.

Moja ocena: [2.475]

[Czapayew]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciekawy, gdyż lekko wpadający w czerwień. [4.5]
Piana: Słabizna - mój egzemplarz nie pienił się prawie wogóle [2]
Zapach: Delikatnie słodowy, lekko goryczkowy [4]
Smak: Czuć głeboko palony słód, jednak nie jest gorzki. Pod koniec picia pojawia się lekko denerwująca nutka alkoholowa [4]
Wysycenie: Dobre, długo bąbelkuje [4]
Opakowanie: Etykieta w "ciechanowym" stylu, szkoda że kapsel goły [4.5]
Uwagi: Kupiony w jednym z tyskich "PROMILI". Z pewnością lepszy od ostatnio pitego produktu z Okocimia, ale nie zachwycił.

Moja ocena: [3.85]

[CyboRKg]

Ladna piana, dokladnie taka jak powinna byc. Ciemnorubinowy kolor. Intensywna gorycz spalenizny w smaku, a z drugiej strony pewna wodnistosc. Odstawilem na pol godziny polowe piwa - okazalo sie lepsze. Alkoholu na szczescie nie czuc w smaku, choc uderza do glowy. Lepsze niz porter z Zywca, gorsze niz porter ze Lwowa.

[petrus33]

W przyszłą sobotę dobiorę się do trzech butelek, które trzymam w piwnicy od lipca zeszłego roku. Ciekawy jestem, czy piwo się porawiło i czy nie będzie jakiejś nieprzyjemnej niespodzianki. Pijąc tego portera wielokrotnie, za każdym razem stwierdzałem, że ma on niezwykle mało cech prawdziwego portera. Jakiś taki cieniusz jest. Zobaczymy w sobotę.

[e-prezes]

Nie dość, że cienkusz to jeszcze warzywny cienkusz Słaba przyjemność, ale też nigdy nie darzyłem tego piwa sentymentem - słusznie.

[grud]

Ladna piana, dokladnie taka jak powinna byc. Ciemnorubinowy kolor. Intensywna gorycz spalenizny w smaku, a z drugiej strony pewna wodnistosc. Odstawilem na pol godziny polowe piwa - okazalo sie lepsze. Alkoholu na szczescie nie czuc w smaku, choc uderza do glowy. Lepsze niz porter z Zywca, gorsze niz porter ze Lwowa.

wczoraj spróbowalem i zgadam się z przedmówcą

[coldfire]

Kurcze, niesamowite. To jest piwo dolnej fermentacji? Smakuje jak prawdziwy Stout!
Mocno wodnisty (to jest niebywałe - Porter, a wodnistość przywodzi na myśl raczej piwo sesyjne), oprócz tego bardzo gorzki; zero słodyczy, no i niespotykana dotąd w Porterach pitych przeze mnie kwaskowość. Nie wiem co o tym sądzić - wole chyba klasyczne Portery, co nie znaczy, że picie takiego nie jest ciekawym przeżyciem. Im bogatszy smakowo rynek piw, tym lepiej
A, jedna poważna wada - faktycznie jest warzywny, głównie zapach. Niestety czasem przenosi się również na smak. To jest niefajne.

[Kamień]

Porter z Ciechanowa ma nową odsłonę. Ekstrakt został podwyższony do 22 blg. Etykieta również przeszła przemianę - teraz jest czarno-złota. Na kontrze napis głosi, że jest to seria limitowana. Browar zachwala swój nowy produkt: "To może być najlepszy porter, jaki piłeś w życiu".

Oszołomiony tymi wszystkimi ulepszeniami przystąpiłem do degustacji. Kolor był zupełnie czarny, ani trochę nie przejrzysty. Piana słaba. Nagazowanie bardzo niskie, zupełnie jakby to był stout. Zapach słaby, nieco winny, nieco owocowy. Ale niestety smak to porażka: popielista goryczka jest dość rachityczna, smaczki ciemnosłodowe gdzieś daleko schowane, natomiast cała reszta to wszechogarniający posmak kwaśnego wina . Ogólne wrażenia smakowe mam takie, że to piwo smakowało jakby do zbyt długo otwartego czerwonego wina ktoś domieszał trochę porteru dla przypalonej goryczki.

Smak jest częściowo subiektywnym parametrem, ale nie można tego powiedzieć o nagazowaniu, które już samo świadczy, że to piwo jest do bani. Sam nie wiem co mam myśleć o browarze, który stworzył takie coś jako produkt ekskluzywny i limitowany .

[Doodeck]

Piana słaba. Nagazowanie bardzo niskie, zupełnie jakby to był stout. Zapach słaby, nieco winny, nieco owocowy. Ale niestety smak to porażka: popielista goryczka jest dość rachityczna, smaczki ciemnosłodowe gdzieś daleko schowane, natomiast cała reszta to wszechogarniający posmak kwaśnego wina . Ogólne wrażenia smakowe mam takie, że to piwo smakowało jakby do zbyt długo otwartego czerwonego wina ktoś domieszał trochę porteru dla przypalonej goryczki.

Smak jest częściowo subiektywnym parametrem, ale nie można tego powiedzieć o nagazowaniu, które już samo świadczy, że to piwo jest do bani.

Musiałeś mieś nieszczelny kapsel. Gaz uleciał i porter skwaśniał.

[skitof]

A ja uważam, że zmiany parametrów wyszły mu na dobre. Kiedyś był ekstrakt 18,1 przy alkoholu 9,5%. Potem alkohol został obniżony do 9%, a teraz ekstrakt został podwyższony do tradycyjnie polskich 22%. Zdecydowanie zyskał i aromat i smak. To piwo jest dużo lepsze niż warka sprzed roku, choć przydałoby się mocniejsze uderzenie gazu - zmniejszyłoby to lepkość piwa i poprawiło pianę - ale może to wada serii limitowanej (warka 14.12.2010).

[leona]

Ale czy "limitowany" porter to to samo piwo co ten bardziej znany 18,1 Blg? Czy nie przydałby się nowy wątek?

[TCT]

Ta cięższa wersja będzie na stałe w zamian za 18-tkę, czy 'limitowana' oznacza, że na jednej warce się skończy?

[Cez]

A ja uważam, że zmiany parametrów wyszły mu na dobre. Kiedyś był ekstrakt 18,1 przy alkoholu 9,5%. Potem alkohol został obniżony do 9%, a teraz ekstrakt został podwyższony do tradycyjnie polskich 22%. Zdecydowanie zyskał i aromat i smak. To piwo jest dużo lepsze niż warka sprzed roku, choć przydałoby się mocniejsze uderzenie gazu - zmniejszyłoby to lepkość piwa i poprawiło pianę - ale może to wada serii limitowanej (warka 14.12.2010).

Na więcej niż dobre, wreszcie treściwy porter. Piana utrzymuje się nie za długo, ma kolor kawy z mlekiem, środnio-pęcherzykowa. Aromat przyjemny, mały minus za...lekką kwasowość w smaku. Piwo chętnie kupię, ale nie za tę cenę....5,20 zł "U Marii" na ul. Kobierzyńskiej w Krakowie....Szkoda...

[skitof]

Ale czy "limitowany" porter to to samo piwo co ten bardziej znany 18,1 Blg? Czy nie przydałby się nowy wątek?

Pewnie masz rację, tylko nie wiadomo jak będzie.

Ta cięższa wersja będzie na stałe w zamian za 18-tkę, czy 'limitowana' oznacza, że na jednej warce się skończy?

[ART]

To są tak znaczne zmiany parametrów, że wręcz należy założyć nowy wątek. Do tego admina nie trzeba