Powiem szczerze, że to było wielkie negatywne zaskoczenie, poza palonymi nutami kawy i alkoholem nie wyczułem nic... Jak dotychczas najgorszy porter jaki piłem... I oczywiście bandycka cena...
Ciechanów, Porter
Collapse
X
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: czarny, lekki rubinowe refleksy pod światło [5]
Piana: beżowo-brązowawa, średnio brudząca szkło, średnio trwała (jak na tą moc), redukuje się do dziurawej firanki [4]
Zapach: słód, karmel, rodzynki, pierniki - ładny, mógłby być ciut mocniejszy, zmienia się korzystnie wraz z ogrzewaniem się piwa [4.5]
Smak: lekko słodowy, średni kwasek, spora przypalona goryczka, gorzka czekolada, bardzo pijalny, ale nieco pełni może brakować [4.5]
Wysycenie: nieco za duże, ale pozytywnie wpływa na pijalność [4]
Opakowanie: estetyczne, ale niczym się nie wyróżnia, plus za informacje [4]
Uwagi:
Moja ocena: [4.425]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Czarny, nieprzezroczysty. Pod światło wiśniowe refleksy. Taki, jaki powinien być. [5]
Piana: Średnio wysoka, beżowa, raczej nietrwała, ale nie jest źle. [3.5]
Zapach: Słaby, czuć głównie paloność, trochę kawę. Wyczuwalna nuta alkoholowa. [2.5]
Smak: Zbyt kwaśny. Głównie palony i kawowy. Słabo czuć też lukrecję. Jest trochę słodyczy, ale zbyt mało, żeby zrównoważyć kwaśność. Ewidentnie nieharmonijne. Kojarzy się momentami z przypaloną grzanką. Alkohol lekko wyczuwalny. [3]
Wysycenie: Dobre, nie mam nic do zarzucenia. [5]
Opakowanie: Porządne, tak jak pozostałe Ciechany. Podano ekstrakt. [4]
Uwagi: Warka z datą do 3.02.2012. Niestety jest to drugi z rzędu Ciechan, który mnie zawiódł (pierwszy był Ciechan Stout). Pewnie pomogłoby mu trochę doleżakowanie (alkohol), ale nie sądzę by udało się tym sposobem zredukować kwaśność do akceptowalnego przeze mnie poziomu. Wygląda na to, że ostatnio nie wychodzą w Ciechanie ciemne piwa. Kolejną szansę dam najwcześniej za pół roku.
Moja ocena: [3.125]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bardzo ciemny, pod światło ciemnoczerwone, wiśniowe refleksy, czyli taki jak powinien być. [5]
Piana: Bardzo gęsta i trwała, redukuje się do wysokości ok. 1 cm i taka pozostaje przez dłuższy czas. [5]
Zapach: Coś jakby zapach słodzonej czarnej kawy, mi pasuje. [5]
Smak: Smak mocnej kawy i posmak jakby dymu, co średnio mi podchodzi, dosyć płaski smak i mimo tego, że jest wyrazisty i zostawia goryczkę w gardle,to czuć wodnistość, co bardzo mnie dziwi. Na koniec pojawia się kwaskowatość, która zupełnie mi nie odpowiada. [3]
Wysycenie: W sam raz, moim zdaniem jest odpowiednie. [5]
Opakowanie: Zwrotna butelka i standardowy zestaw etykiet z Ciechana, jak dla mnie trochę mało elegancko. [5]
Uwagi: Kupione w E. Leclerc w Bydgoszczy (Curie-Skłodowskiej).
Moja ocena: [4.2]
Comment
-
-
Od zeszłego roku dużo się nie zmieniło. Aromat przyjemny, z nutką owoców. Piana nadal nietrwała. Wysycenie wysokie. W smaku znowu dość lekkie jak na portera, nieco wyczuwalna nuta alkoholowa z dużym wysyceniem rozgrzewa, trochę karmelu i suszonych owoców. Przyzwoite, pije się dobrze.
Przy piciu tego piwa pomyślałem, że Ciechan w przyszłym sezonie mógłby się zastanowić nad powrotem koźlaka.
Z pozdrowieniami dla kol. PromilaLast edited by darekd; 2012-02-08, 21:58.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Promil03 Wyświetlenie odpowiedziDziękuję, dziękuję.
Widzę, że raz na rok robisz przegląd wszystkich porterów. Fajny pomysł.
U mnie się cholercia nie sprawdzi bo spijam je na bieżąco.
Comment
-
-
Mój przeleżakowany (02.08.2010) Ciechan niestety wyczuwalnie skwaśniał.
Piana wielka i gęsta jak w pszeniczniaku, zapach dojrzałego porteru (to te estry albo inne octany), ale smak niestety: jakby ktoś dolał łyżeczkę octu...
Do zlewu nie wylałem , sensacji żołądkowych nie było.Dalekosiężny
Obserwator
Obiektów
Dynamicznie
Epatujących
Ciekawymi
Koncepcjami
Comment
-
-
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Czarny, jak smoła, nawet nie ma drobnych przebłysków pod światło. Wszystko ładnie wygląda, ale porter czarny chyba do końca nie powinien być. [4]
Piana: Początkowo ładna, gęsta, drobna, sztywna. Po kilkunastu minutach nie ma po niej śladu. [3]
Zapach: Przede wszystkim dominuje kawa i gorzka czekolada, delikatna słodycz wyczuwalna dopiero po delikatnym 'mieszaniu' piwa w pokalu. Podoba mi się. [4.5]
Smak: Tutaj podobnie jak w zapachu, jednak intensywność zdecydowanie większa, słodyczy nie ma w ogóle, alkohol nie wyczuwalny(+). Brakuje mi tu większej pełni, jakiegoś usupełnienia. Pomimo to piwo jest smaczne. [4]
Wysycenie: Nie jest zbyt duże, chyba odpowiednie do stylu, dla mnie strzał w dziesiątkę. [5]
Opakowanie: Typowo ciechanowska e-ta z jubileuszowym kapslem, butelka zwrotna. [4]
Uwagi:
Moja ocena: [4.125]www.katalogpodstawek.pl - darmowy katalog polskich podstawek piwnych!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wasyll Wyświetlenie odpowiedziPiana: Początkowo ładna, gęsta, drobna, sztywna. Po kilkunastu minutach nie ma po niej śladu. [3]trafiłem trójkę w totka - od dziś robię na pół etatu...
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Piękny czarny jak noc kolor. [5]
Piana: Silna gęsta pianka, długo trzyma. [4.5]
Zapach: Lekki kawowy zapach, niewiele poza tym. [3.5]
Smak: Najbardziej "kawowy" porter jakiego piłem. Gorzka kawa dominuje w smaku. Akcenty karmelowe czy słodowe prawie niewyczuwalne. Nie czuć alkoholem, to na plus. [3]
Wysycenie: Troszkę za bardzo wysycone, uderzyło do głowy trochę :P [3.5]
Opakowanie: Typowa Ciechanowa etykieta, już nudna. [4]
Uwagi: Dobry Porter dla wielbicieli kawy. Szału nie robi, ale można wypić.
Moja ocena: [3.5]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Smolisty, zbyt ciemny. [4]
Piana: Ciemna, redukuje się do ładnej obrączki. [3.5]
Zapach: Wybijają się elementy kawowe oraz palone. Mało intensywne. [3.5]
Smak: Z początku kawowo-czekoladowy posmak z bardzo dobrze przykrytym alkoholem, który tylko rozgrzewa. Smak lekko ściągający, pozostawiający miłe wspomnienia. To rekompensuje ogólny brak pełnej treściwości. [4]
Wysycenie: Z deka za wysokie, ale blisko poprawnego. [4.5]
Opakowanie: Nic dodać nic ująć, styl piw z ciechana niczym się nie wyróżniający :-) [4]
Uwagi: Chyba najlepszy 18Blg porter jaki piłem. 21-22Blg jednak przodują w smaku.
Moja ocena: [3.8]
Comment
-
Comment