Łódzkie, Sarmackie Mocne

[kosher]

Żaden alkohol, nawet bardzo mocny, nie zostanie przeżarty smakiem plastiku. Butelka po Sarmackim zrobiona jest z PET - poli(tereftalanu etylenu), materiału zupełnie obojętnego nawet dla czystego etylenu.

Może proces produkcji plastikowych butli uległ na przestrzeni ostatnich lat zmianie. Ostatni raz piłem piwo z plastiku za czasów istnienia Leader Price'a (1,5 l. poj.) czyli dobrych kilka lat temu i wtedy wyraźnie czuć było ten plastik w smaku
Stąd moje obawy przed otwarciem Sarmackiego.

[petrus33]

Może proces produkcji plastikowych butli uległ na przestrzeni ostatnich lat zmianie. Ostatni raz piłem piwo z plastiku za czasów istnienia Leader Price'a (1,5 l. poj.) czyli dobrych kilka lat temu i wtedy wyraźnie czuć było ten plastik w smaku

Dzisiaj tworzywa PET dopracowane są do perfekcji. Od 2008r trzymam ponad 12L czystego 95% spirytu w tych butlach i absolutnie nic się nie dzieje. Co miesiąc odlewam pół litra i robię wódeczkę, smak jest doskonały. W grudniu kupię myjkę ultrdżwiękową i wtedy moje nalewki nabiorą klasy ! Fachowcy wiedzą o co chodzi.....niedoceniane właściwości sygnału 20 khz))

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złotobursztynowy, odpowiedni dla piw mocnych, może nieco mało "świetlisty", trochę jak odstała herbata... [3.5]
Piana: Biała, bardzo drobna, średniowysoka, dość wytrzymała. Jak na polskie piwo mocne - w zasadzie rewelacha! [4.5]
Zapach: Pachnie słodowo, jeszcze słodowo i trochę alkoholowo. Mam nawet wrażenie powiewów "odkoźlakowych"... [3.5]
Smak: Może i ten słód jest nieco płaski i jednowymiarowy, ale za to nie czuję tu alkoholu. To lubię... [3.5]
Wysycenie: Niby małe, ale jednak w gardło drapie. A może to procenty drapią? [3.5]
Opakowanie: Cóż... PET. Eta marketowa, ale w sumie nieobrzydliwa. [3]
Uwagi: Zachęcony opiniami, miłymi doznaniami w piciu ŁM/Junaka M. oraz łódzkimi korzeniami, bryknąłem wczoraj do sklepu na "B" . Na szczęście mam pięć kroków z roboty.
Piwo zdecydowanie smaczne, spokojnie spełnia dobry standard polskich piw mocnych, cenowo jest nie do pobicia.
Wprawdzie w "B" nie można zapłacić jakąkolwiek kartą, za to mina mojej żony, gdy wyciągałem PET-y z bagażnika - BEZCENNA .

Moja ocena: [3.575]

[Kwadri]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ładny, ciemnozłoty. [4.5]
Piana: Kremowej konsystencji, niezbyt wysoka. Szybko opadła do małej warstwy. Później pierścień. [3]
Zapach: Słodowy z lekko kwaskowym tłem, bardzo podobny do wyrobów ze Zduńskiej Woli. Odrzucający nie jest. [3.5]
Smak: Lekko słodowy początek, a po nim całkiem przyjemna, średniointensywna gorycz, której posmak zostaje. Tło lekko kwaskowe jak w zapachu. Żadnych niemiłych posmaków. Spokojnie można wypić bez obrzydzenia. [4]
Wysycenie: Dobrze zaznaczone, ale nieco zalega. [3.5]
Opakowanie: Litrowy PET z kiepską etykietą, ale podany ekstrakt i producent. [3]
Uwagi: Ulubione piwo teścia

Moja ocena: [3.675]

[anteks]

W "mojej " Biedronce zniknęło jakiś czas temu

[Myszon007]

Może to chwilowe kłopoty z dystrybucją... ale z drugiej strony w przyszłym roku statystycznie codziennie ma otwierać się jedna nowa "Biedronka" a linia do PET-ów w BŁ nie jest z gumy (mimo że pracują na 3 zmiany 7 dni w tygodniu)

[Pendragon]

Może po prostu szybko zostało wykupione i trzeba było czekać na następną warkę? Do tego ta zima... Ostatnio u mnie mało tych Sarmackich było, zaledwie kilka sztuk z całej zgrzewki.

[anteks]

Może po prostu szybko zostało wykupione i trzeba było czekać na następną warkę? Do tego ta zima... Ostatnio u mnie mało tych Sarmackich było, zaledwie kilka sztuk z całej zgrzewki.

Jestem prawie codzienne , bo to najbliższy sklep . miejsce po Sarmackim przejął promocyjny Okocim

[Pendragon]

Na wszelki wypadek zatem po świętach zrobię niewielki zapas Sarmackiego.

[dipeone]

W jednej z dwóch rumskich Biedronek jak się pojawia Sarmackie w ilości kilku zgrzewek to zazwyczaj po maksymalnie dwóch dniach już nic z nich nie zostaje. Cieszy się dużym powodzeniem to piwo. To dobrze ,bo w porównaniu do Leżajska jest bardzo smaczne. Bez porównania też.

[Pancernik]

Tak mi chodzi po głowie, żeby na Sylwestra wziąć flaszeczkę albo dwie i zasiać nieco ferment wśród przedstawicieli tworzącej się klasy średniej...

[baania]

Tak mi chodzi po głowie, żeby na Sylwestra wziąć flaszeczkę albo dwie i zasiać nieco ferment wśród przedstawicieli tworzącej się klasy średniej...

Zostaniesz zmieszany z błotem i usłyszysz, że pijesz siki dla żuli, podczas gdy w lodówce czeka arystokratyczny żywiec

[Feti]

Zostaniesz zmieszany z błotem i usłyszysz, że pijesz siki dla żuli, podczas gdy w lodówce czeka arystokratyczny żywiec

E tam, Heineken lub Carlsberg, zależnie od tego, co było ostatnio reklamowane w TV.

[Pendragon]

Sarmackie u mnie nieco podrożało. Teraz kosztuje 2.99. Dostępne mam dwie warki datami 17.02 i 8.03. tego pierwszego resztki, drugiego dużo. Czyżby miało tylko tylko 3 miesięczny okres ważności?

[baania]

Ja dzisiaj kupiłem w Gorzowie Wlkp. jedną butelkę i również ma termin do 8.03.2011. I również kosztowało 2,99zł.