Łódzkie, Sarmackie Mocne

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • wrednyhawran
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2010.07
    • 1784

    Ok, zgadzam sie z Tobą, ale takich rozbieżności w smaku jak w Sarmackim jeszcze nie spotkałem, na szczęście zawsze jest na plus.
    Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
    Małe Piwko Blog
    Małe Piwko Blog na facebooku
    Domowy Browar Demon

    Comment

    • Pendragon
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛
      • 2006.03
      • 13952

      Warka z datą do 2.07 bardzo dobra, polecam. Jest i goryczka, i słodowość i porządna czapa piany.
      Jedyny minus to lekka miodowość w zapachu, co świadczyć my mogło o utlenieniu.
      Natomiast odradzam ścierowatą i kwaśną warkę do 17.06.
      Last edited by Pendragon; 2011-04-13, 18:21.

      moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


      Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

      Comment

      • motonita2002
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2011.01
        • 41

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Bragiel Wyświetlenie odpowiedzi
        Piana bardzo mocna-cały sie oblałem otwierając pierwsze piwo. Przy drugim już trochę uważałem ale też trzeba było zakręcać i odkręcać korek by się nie oblać.
        Na przyszłość sugeruję porządnie schłodzić piwo przed spożyciem. Unikniesz tym samym oblania i manipulacji nakrętką A co do samego piwa - ja spróbowałem je, pobudzony pozytywnymi opiniami tego forum. I muszę przyznać, że się nie zawiodłem. Ideał to to nie jest, ale walory smakowe całkiem OK. Przy najbliższej okazji pokuszę się o ARTomat

        Comment

        • MINIAKos
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2010.02
          • 151

          Odkąd to piwo zmieniło etykietę straciło swoje walory smakowe. Takie odnoszę wrażenie. OD tego czasu, co pewien okres, dałem mu 3 lub 4 szanse. Za każdym razem zawód. Wypiłem, ale bez "starych" zachwytów.

          Comment

          • leona
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2009.07
            • 5853

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MINIAKos Wyświetlenie odpowiedzi
            Odkąd to piwo zmieniło etykietę straciło swoje walory smakowe. Takie odnoszę wrażenie. OD tego czasu, co pewien okres, dałem mu 3 lub 4 szanse. Za każdym razem zawód. Wypiłem, ale bez "starych" zachwytów.
            Miałem te same odczucia, z tym, że nadal było to piwo całkiem nieźle pijalne.
            Ostatnio zaś próbowana warka (albo 11.11 albo 11.12) wraca na właściwe tory: solidna słodowa baza bez nadmiaru piwnicznych aromatów i lekka goryczka.

            Comment

            • Pendragon
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛
              • 2006.03
              • 13952

              Hmmm, o ile dobrze pamiętam, to to piwo miało 3 miesięczny termin ważności, a tu wychodzi 4-5 miesięcy.

              moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


              Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

              Comment

              • leona
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2009.07
                • 5853

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
                Hmmm, o ile dobrze pamiętam, to to piwo miało 3 miesięczny termin ważności, a tu wychodzi 4-5 miesięcy.
                Też po jakimś czasie mnie to zastanowiło ale corpus delicti "poszedł" szlakiem zielonym a ja schodziłem ścieżką wydeptaną przez zbieraczy jagód
                Pewnie mi się daty zlały. 11.10...11.11...? Ale listopad to by mógł się zgadzać: 3 miesiące plus tydzień, dwa na logistykę. Ktoś podobnie tłumaczył miesięczny termin Żywego.

                Comment

                • tomolek
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2006.05
                  • 1752

                  Kupione oszywiście w Biedzie w cenie 3,29 zł.

                  Piana prze moment jest ładna potem szybko znika, zostawiając niewielkie ślady. Kolor ładny, zapach przyjemny słodowo-chlebowy, w smaku również to czuć. Piwo treściwe i dość pełne w smaku, brakuje mi jednak goryczki i chmielowości. Nie czuć alkoholu jednak na końcu pojawia sie nieprzyjemny ostry, metaliczny posmak.

                  Całkiem wypijalne, niezłe, hmmm, dobre? jestem zaskoczony.

                  Napewno lepsze niż obrona Częstochowy w wykonaniu Wisły, którą własnie oglądam
                  www.ohbeautifulbeer.com

                  www.mateuszdrozdowski.pl

                  „Kwaśny Edi herbu Koreb

                  Comment

                  • zgoda
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2005.05
                    • 3516

                    Ciężkie, niesmaczne, zalegające w ustach, bez zasadniczych wad, ale bardzo trudno się je pije. Litrowe opakowanie (PET) również nie ułatwia konsumpcji.

                    Co z tego, że niedrogie, skoro niedobre?
                    Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                    Comment

                    • baania
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2009.10
                      • 317

                      Za miesiąc może być jeszcze gorsze, albo wręcz przeciwnie. Piwo jest inne z każdą warką.
                      Podcast o piwie
                      Podcast o piwie | Facebook

                      Comment

                      • zgoda
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2005.05
                        • 3516

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika baania Wyświetlenie odpowiedzi
                        Piwo jest inne z każdą warką.
                        Upada fetysz "przemysłówki" - powtarzalność. Duży browar nie jest w stanie utrzymać stałej jakości jak nie przymierzając jakiś Koreb.
                        Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                        Comment

                        • baania
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2009.10
                          • 317

                          Może i tak. Ale za to trafiają się dobre partie czasami. Choć właśnie szkoda, że nie zawsze. A przyrównanie do browaru Koreb to potwarz nawet dla sarmackiego
                          Podcast o piwie
                          Podcast o piwie | Facebook

                          Comment

                          • zgoda
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2005.05
                            • 3516

                            Potwarz - nie potwarz. 50% Łaskiego Żywego było do bani, takoż i 50% Sarmackiego. Może i kiedyś byłe lepsze, ale kiedyś to wiesz, w Warszawie na Woli robili Królewskie i Porter Warszawski też...
                            Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                            Comment

                            • Samoglow
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2007.07
                              • 606

                              Przemysłówka, nie przemysłówka, ale nie jest to ani skala, ani technologia KP, czy GŻ. Więc i niestabilność jakości jest czymś tam wytłumaczalna. Dla mnie nawet gorsze warki Sarmackiego biją na łeb choćby Gronie, które kosztuje dwukrotnie więcej.

                              Comment

                              • leona
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2009.07
                                • 5853

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgoda Wyświetlenie odpowiedzi
                                Upada fetysz "przemysłówki" - powtarzalność.
                                To nie kwestia przemysłówki tylko technologii. Na moje oko największą powtarzalność zapewnia HGB.
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Samoglow Wyświetlenie odpowiedzi
                                ....Dla mnie nawet gorsze warki Sarmackiego biją na łeb choćby Gronie, które kosztuje dwukrotnie więcej.
                                I to jest to o czym ja od dłuższego czasu myślę i mówię (ale nie piszę ). Jak konfrontować piwo oceniane na 3,5 kosztujące 3,2 zł/litr z piwem ocenianym na 4,0 kosztującym 7,4 zł/litr? Tu przepaść i tu przepaść.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X