Łódzkie, Sarmackie Mocne

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • jaw7
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2012.10
    • 173

    a pijcie nawet 5 sarmackich dziennie - nic mi do tego(pewnie za mała kasę można się znieczulic )proszę tylko nie piszcie kłamstw że to świetne piwo(chyba przez chwilę chcecie poczuć się koneserami )

    Comment

    • Mario_Lopez
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2009.08
      • 991

      Szanowny Panie jaw7 - Nie wiem czy próbujesz Nas teraz obrazić tą ironią z "koneserami" i innymi tego typu wypowiedziami, ale możesz być pewny, że oprócz Sarmackiego, pijemy również inne piwa i to niekoniecznie w celu "znieczulenia się tanim kosztem"

      Uogólniasz i opowiadasz bzdury, no ale Twoje prawo. Jednak ja na Twoim miejscu trochę bym trochę wyluzował, bo nie masz racji.
      Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
      Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...


      EBE EBE

      Comment

      • anteks
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛
        • 2003.08
        • 10782

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jaw7 Wyświetlenie odpowiedzi
        a pijcie nawet 5 sarmackich dziennie - nic mi do tego(pewnie za mała kasę można się znieczulic )proszę tylko nie piszcie kłamstw że to świetne piwo(chyba przez chwilę chcecie poczuć się koneserami )
        Twoje słowa
        Jest dokładnie odwrotnie . Jeżeli zapłaciłem za piwo np.25zl mam zdecydowanie większe wymagania co do niego niż co do piwa za 5zł.
        piwo za 1,50/0,5l więc mniejsze wymagania
        Mniej książków więcej piwa

        Comment

        • Myszon007
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2007.02
          • 1208

          Warka do 11.03.2015 bdb, wyraźnie goryczkowa, piana dobra, obfita, lekko kartonowe w zapachu - ale nie przeszkadza.
          Attached Files
          ♪♫

          Comment

          • Neptune
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2013.09
            • 184

            Szczerze mówiąc, nie wiem skad zachwyty nad tym piwem. Raz kupiłem, do spróbowania z kumplem, czy faktycznie tak dobre i się srogo zawiodłem. Piwo było płaskie, słodkie, kartonowe i mocno alkoholowe; ergo - smakowało jak typowy koncernowy strong. Goryczka niby jakaś tam była, ale śmiem twierdzić, że nie przekraczała 25 IBU.

            I teraz nie wiem, czy trafiliśmy na zła warkę, czy po prostu tak jest zawsze.

            Comment

            • lasica_lwd
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2014.06
              • 73

              Nie ma się czym podniecać. Lepsze od koncerniaków? W czym? Tańsze, oznacza lepsze dla Was?

              Gdyby było równe, to by się można było zastanawiać, ale to jakie się trafi w danej warce to lotto. Próbowałem chyba z 6 różnych warek i żadna nie była udana na tyle, żeby wracać do tego piwa. Piwo szło do grzańca i do tego się nadaje doskonale

              Comment

              • leona
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2009.07
                • 5853

                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Ciemnozłoty, nie jest opalizujący ale nie ma iskry, taki przytłumiony jakby [4]
                Piana: Nie udało się nalać pełnej warstwy, za to spora obrączka utrzymywała się niemal do końca szklanki [3.5]
                Zapach: Dominuje słodowa karmelowość a zaraz za nią mocny alkohol. Z tyłu, po lekkim ogrzaniu pojawiły się bardzo nieprzyjemne aromaty fenolowe (bandaż?), które z kolei zniknęły po osiągnięciu przez piwo temperatury niemal pokojowej [3]
                Smak: Pełna, choć nie słodka słodowość i leciutki kwasek. Zaskakuje lekkością. Końcówka niemal wytrawna, z lekkim, ściągającym odczuciem - może to chmielowa homeopatia? Z czasem dobrze rozgrzewa ale nie odkrywa śladów alkoholu [3.5]
                Wysycenie: Średnie czyli bardzo dobre. Nie buzuje w ustach a jednocześnie wystarczająco wspomaga picie [4.5]
                Opakowanie: Poprzednia etykieta bardziej mi odpowiadała. Jest przyzwoita informacja o parametrach i producencie. Pet to opakowanie wielokrotnego użytku w niektórych kulturach [4]
                Uwagi: Dość dawno nie piłem Sarmackiego i mimo, że nastawiałem się raczej negatywnie to obroniło atuty, dla których niegdyś było moim podstawowym piwem plecakowym - pite z butelki nie ma znaczenia aromat, zaś smak jest, jak na dyskontowe mocne, co najmniej akceptowalny.

                Moja ocena: [3.425]

                Comment

                • anteks
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛🥛
                  • 2003.08
                  • 10782

                  Dzisiaj widziałem z datą 27.03.15
                  Mniej książków więcej piwa

                  Comment

                  • Mario_Lopez
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2009.08
                    • 991

                    A ja właśnie degustuję tą warkę 27.03 i jest dobra, na solidną czwórkę, gęsta piana, łódzkiej szmaty bardzo mało, śmiało kupować i pić
                    Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
                    Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...


                    EBE EBE

                    Comment

                    • Mario_Lopez
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2009.08
                      • 991

                      Warka 11.05.15.01 - Gorzka, aż nieprzyjemna, plus za brak szmaty, wolę chyba jednak te z delikatnymi wadami, niż tępo gorzkie.
                      Last edited by Mario_Lopez; 2015-02-24, 15:04.
                      Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
                      Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...


                      EBE EBE

                      Comment

                      • DariuszSawicki
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🍼
                        • 2012.08
                        • 2869

                        Właśnie miałem wejść pod pierzynę i obejrzeć po raz setny, akurat dziś film Omen 2 ( jestem wielkim miłośnikiem horrorów), ale po wpisie Mario zdecydowałem się jednak najpierw ruszyć dupsko do Biedronki ( na szczęście tylko 3 minuty drogi), a później obejrzeć film ( po raz setny oczywiście).
                        Pozwolę się nie zgodzić. Goryczka jest bardzo wyraźna i mi jej rodzaj odpowiada. Jest ona trawiasta i z lekka popiołowa. Słodowa podbudowa jest w sam raz. W tej warce nie ma mowy o żadnej ścierce (kiedyś bywała), nawet karton jest taki, jakby go nie było.
                        Jest to świetny lager, który poznałem ponad rok temu dzięki wpisom Mario Lopeza, Pancernika i Pendragona, którym dziękuję jako facio, który wypił niejedno barley wine, RIS, czy inne tego typu style, które według Kopyra należy tylko i wyłącznie pić.
                        Na plus jeszcze gaz, który jest tu mniejszy niż wcześniej.
                        Niestety piana w dalszym ciągu beznadziejna.
                        Moje piwo jest z taką samą datą jak u Mario Lopeza, ale końcówka jest inna.
                        Wie ktoś w końcu co oznaczają te dwie ostatnie cyfry?
                        Warka 11.05.15.06.
                        Wszystkie Lechy, Żubry i Żywce chowają się przy tym tanim lagerze z Biedronki.

                        Comment

                        • Mario_Lopez
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2009.08
                          • 991

                          Cieszę się, że Ci smakuje

                          Dla mnie może ta goryczka wydawała się nieprzyjemna, bo od kilku ładnych dni walczę z grypą i to może być przyczyna mojego negatywnego odbioru tejże.

                          Jak się wykuruję to zrobię jeszcze jedno podejście, o ile nie wykupią mi całej partii z osiedlowej Biedronki

                          Lechy, Żubry i Żywce bez dwóch zdań nie mogą stawać w szranki z Sarmatą , bo odpadają szybciej niż w przedbiegach
                          Last edited by Mario_Lopez; 2015-02-25, 15:31.
                          Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
                          Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...


                          EBE EBE

                          Comment

                          • DariuszSawicki
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🍼
                            • 2012.08
                            • 2869

                            Ło Matko, dziś u mnie w mieście było 9°C, najstarsi mieszkańcy mego miasta nie pamiętają tak wysokiej temperatury o tej porze roku.
                            Z tej okazji postanowiłem wypić piwko pod chmurką, mimo że śnieg jeszcze miejscami leży, no i jeziora są zamarznięte. Wziąłem z sobą szkło.
                            Sarmackie ma wysoką pianę, która lepiła się nawet do szkła, ale po krótkim czasie zredukowała się do centymetrowego krążka.
                            W zapachu jest lekka ścierka i to jest jedyna wada, mało przeszkadzająca zresztą. Pachnie jak dobrej klasy lager, słodowo i chmielowo.
                            Gazu mało, to raczej rzadkość, a może warunki spożycia wypaczyły moje odczucia...
                            Pod względem stosunku ceny do jakości Sarmackie nie ma sobie równych. W smaku właściwie nie ma wad. Ta warka jest akurat bardziej słodowa, goryczka jest lekka... ale jest! Przyjemna jak w najlepszych mocniejszych lagerach.
                            Zauważyłem już po jakimś czasie odkąd piję Sarmackie, że to piwo należy pić jak najświeższe, wtedy jest najlepsze.
                            Warka 06.06.15.02.
                            Pozdrawiam wszystkich fanów Sarmackiego

                            Comment

                            • zgreg
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2013.01
                              • 60

                              Też tak zauważyłem, że im dłuższa data przydatności tym lepiej. Ostatnio jakby zrobiło się przyciężkawe, trochę jakby za słodkie. Mimo tych wad to i tak koncerniaki wyprane ze smaku mogą mu buty wiązac :-P

                              Comment

                              • zawel85
                                Kapral Kuflowy Chlupacz
                                • 2013.08
                                • 79

                                Wpływ na to, że im starsze tym gorsze ma na pewno bardzo słaba jakość opakowania (zbyt mała gramatura tworzywa). Miałem okazje próbować to piwo prosto z tanku i jest bardzo dobre, tylko to opakowanie.Przez nie to piwo bardzo traci już po 3-4 dniach od nalania.Z drugiej strony, jak kogoś mierzi ten pet i ma dostęp do innych piw z BŁ zawsze może zakupić Łódzkie Mocne z puszce - zawartość ta sama.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X