Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika I_Sekretarz
Czarnków, Proletaryat
Collapse
X
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika lukin75Trochę mnie ubawiła wizja częstowania gości potencjalnym "kwasiorem". Zdecydowanie, weryfikacja takiej reklamacji powinna należeć do obsługi, która zaopatrzona jest przecież w kubki smakowe. Ja muszę nadmienić, że nigdy w Proletaryacie z takimi sytuacjami nie miałem do czynienia, a piwo zawsze było przedniej jakości.Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bardzo ładny,jasny bursztyn,klarowne [4.5]
Piana: No tu jestem w szoku.Zawsze był problem jeśli chodzi o butelkowe z Czarnkowa z pianą,a tu piękna bujna piana,utrzymała się do końca spożywania,tego pysznego piwka. [5]
Zapach: Chmielowo-gorzkawy,jakby troszkę kwiatowy. [4.5]
Smak: Bardzo zdecydowany ,gorzkawy ,widać sporo nachmielili tę warkę. [5]
Wysycenie: Według mnie bardzo dobre,malusieńkie pęcherzyki pracują do samego końca. [4.5]
Opakowanie: Opakowanie -to jak powszechnie wiadomo bączek.Napisane jest ,że to piwo niepasteryzowane,a data ważności jest do 04.06.2006...Etykieta taka sobie,nie rzuciła mnie na kolana. [3.5]
Uwagi: Zakupione na giełdzie.To pierwsze piwko z tego browaru wypite w tym roku i z pewnością nie ostatnie
Moja ocena: [4.7]
Prawie jak Piwo
SZCZECINComment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciut ciemniejszy niż klasyczny pilsowy, czyli jak w Noteckim. Ładny. [4.5]
Piana: Wysoka, drobnoziarnista i gęsta, Niestety za szybko znika. [3]
Zapach: Silny, słodowo-chmielowy. Przyjemny i świeży. [4]
Smak: Czarnków miewa nierówne warki, ale tu jest wszystko w porządku. czuć chlebusiową słodowość, czuć bardzo solidną goryczkę. No i oczywiście czuć brak pasteryzacji Bardzo dobre piwo, ale zapewne to po prostu Noteckie [4.5]
Wysycenie: Bardzo dobre. [5]
Opakowanie: Brawo za pomysł! Nie zgadzam się z ideologią, ale to piwo jest kolejnym z elementów konsekwentnego budowania wizerunku poznańskieog lokalu. Szkoda tylko, że kapsel zwykły a nie czerwony [5]
Uwagi: Piwo zdobyte przy okazji konkursu konsumenckiego w Krasnymstawie. Dobrze być w obsłudze
Moja ocena: [4.225]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Słomkowozłoty, ładny, adekwatny do parametrów. [4]
Piana: Drobna, szybko opada, zostawia sład na szkle i jakąś "plamę" na powierzchni... [3.5]
Zapach: Miła kombinacja nut słodowych i chmielowych, zwiastuje goryczkę. [4.5]
Smak: Łagodna goryczka "złamana" czymś w stylu skórki od chleba, sympatyczne piwo. [4]
Wysycenie: Duże, piwo cały czas przyjemnie musuje (i masuje ) [4.5]
Opakowanie: Bączek z czerwonym kapslem i gwiazdą. Brak finezji, mimo to na półce się wyróżnia. [3.5]
Uwagi: Wolałbym, aby był napój poświęcony http://www.proletaryat.com.pl/ , ale wiemy, jak jest...
Może to sugestia opakowania, ale to "piwo takie jak kiedyś" z plusami dodatnimi i ujemnymi .
Moja ocena: [4.125]Comment
-
No do licha ciężkiego, przecież to ma być proletaryackie opakowanie. A ty mu za to, że tworzy z resztą sensowną całość jeszcze punkcików w ART'omacie żałujesz. NieładnieLast edited by delvish; 2007-11-20, 12:52."You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)Comment
-
Brakiem finezji określiłem taką proletariackość-nie-do-końca. Etykieta się błyszczy, jak... z pewnością nie proletariackie buty. Możnaby dać "chamski" papier, a czcionkę "walnąć" cyrylicą, albo tak, jak na dawnej stuzłotówce (http://free.of.pl/b/bafman/galeria/banknoty/100.htm. I byłoby bardziej czadowo.
A na kapslu sierp i młot (no..., tu już po brzytwie pojechałem ).Comment
-
A błyszczenie etykiety jest przecież w sympatyczny sposób "margarynowe". O czym w niniejszym wątku już było trochę napisane.
Na kapslu wystarczyła by IMO czerwona gwiazda. Jej brak jednak jakoś mnie nie kole w oczy akurat przy tym piwie.
P.S. Przy podlinkowywaniu w adresie znalazł ci się końcowy nawias przez co link nie jest bezpośrednio klikalny. Polecam sprawdzanie klikalności linków przez zamieszczeniem posta.Last edited by delvish; 2007-11-20, 15:27."You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)Comment
-
Najwyraźniej kolega ma azjatycką wizję proletariackości. Ewentualnie nawiązuje do najgorszych tzw. lumpenproletariackich wzorców. Zupełnie niepotrzebnie. Przed wojną (wiem, wiem wtedy wszystko było lepsze) robotnicy (proletariusze) raczej pastowali buty przed pójściem do pracy. Przynajmniej w europejskiej kulturowo części Europy
Jakoś "proletariusz" to dla mnie o wiele bardziej prymitywna wersja "robotnika" (robotnik to fachowiec, a proletariusz to zadymiarz - tak w maksymalnym uproszczeniu ), muszę więc nad sobą popracować...
Niniejszym składam samokrytykę na forum organizacji, obiecując jednocześnie poprawę.
Pracę nad sobą zaczynam niezwłocznie! (tzn. jak dojadę do domu) .Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: jasny złoty; bardzo ładny [4.5]
Piana: gęsta; śnieżnobiała; bardzo trwała [5]
Zapach: wyraźny chmielowo słodowy; [4.5]
Smak: delikatne w smaku; idealna kompozycja nut chmielowych i goryczki [5]
Wysycenie: idealne; delikatne bąbelki przyjemnie szczypie w język [5]
Opakowanie: przyjemna w odbiorze etykieta; firmowy kapsel; butelka typu bączek; razem sprawia bardzo sympatyczne wrażenie [4.5]
Uwagi:
Moja ocena: [4.775]Comment
-
Partia z przydatnością do 9 II 2008 jest w zasadzie identyczna z Izerskim. Mocniej nachmielona i intensywnie ziemisto-piwniczna. Dużo lepsza niż do tej pory, jest piana, której kilkumilimetrowy dywanik pozostaje do końca kufla. Jak dla mnie poza dyskusyjną ziemistością, same zmiany na lepsze."You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złoty. Ładny, ale niczym specjalnym nie zaskakuje. Minimalnie ciemniejszy mógłby być. [4]
Piana: Średniej wielkości, raczej gruba i niejednorodna. Dość szybko redukuje się do resztek. [3]
Zapach: Dobrze uzupełniająca się chmielowość ze słodowością. Do tego charakterystyczna nuta czarnkowska. Miły, zachęcający zapach. [4.5]
Smak: Bardzo dobry smak. Chmiel i słód pięknie się komponują. Na koniec wyraźna i bardzo przyjemna goryczka. Wszystko z charakterystycznym smaczkiem Czarnkowa, który mi bardzo odpowiada. Doskonała kompozycja. Piwo ma wyjątkowo orzeźwiający, rześki smak. Przypominało mi Czar, bo pewnie to to samo piwo. [4.5]
Wysycenie: Tylko na samym końcu troszkę za słabe. Przez większość czasu picia znakomicie pracuje. Dzięki temu piwo do końca jest orzeźwiające. [4.5]
Opakowanie: Staranne z parametrami i dobrą kolorystyką kapsla (jeśli nie może być z ideologicznym nadrukiem). Jak na moje oczekiwania proletariackość zbyt słabo zaakcentowana. Mogli iść bardziej w tym kierunku (tak jak wódka Siwucha). Te wszystkie błyszczące metaliki na etykiecie nie za bardzo mi pasują. Tu pasował by zwykły papier z kiepską czerwoną farbą, jak za komuny. [3.5]
Uwagi: Świetne piwo. Mnie wyjątkowo te nutki Czarnkowa podchodzą, więc moim zdaniem Proletariat czy Czar to ścisła krajowa, i nie tylko, czołówka.
Moja ocena: [4.275]To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, CiechanówComment
-
Piana: obfita, ale szybko się dziurawi.
Kolor: ciemnozłocisty, bardzo ładny.
Wysycenie: średnie.
Zapach: chmielowo-piwniczno-kwaskowy.
Smak: podobne do Izerskiego, choć w tym akurat egzemplarzu goryczka trochę silniejsza. Niestety ziemisty smak wyraźnie obecny.
Opakowanie: może się podobać lub nie, jednak to do czego można się naprawdę przyczepić to napis "niepasteryzowane", podczas gdy takie, z tego co wiem, nie jest.
Trochę nie rozumiem polityki browaru. Piwo dedykowane konkretnemu lokalowi nie powinno IMO być w normalnej sprzedaży. Podobnie zresztą z Izerskim i Walońskim. Czemu nie promują Noteckiego i Eire, tylko do Wrocławia wysyłają Izerskie, Walońskie (to od biedy można zrozumieć, ze względu na bliskość Sudetów), ale już Proletaryat czy wcześniej Kolejorz to jest chyba jakieś nieprzemyślane działanie. Zamiast budować konsekwentnie znajomość marki, to wygląda jakby wypychali nadmiar etykiet.Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Żółty intensywny, że tak powiem. Żadnego wrażenia wodnistości. Tak ma być. [5]
Piana: Stało nieruchomo w lodówce kilka dni, ale piana ładna, gęsta i utrzymująca się do końca. [4.5]
Zapach: Wyraźnie wyczuwalna goryczka, ale prawie nic poza tym. [3]
Smak: Goryczka i świeżość. W zasadzie tyle, prawdziwe piwo, zupełne przeciwieństwo piw ze słodkawym posmakiem. Ja takie lubię. [4.5]
Wysycenie: Takie jak powinno być, czyli dość niskie. [4.5]
Opakowanie: Plus za dość oryginalny pomysł, z wykonaniem gorzej. Brakuje polotu. [3]
Uwagi:
Moja ocena: [3.925]MRKS Kuźnia Jawor
WTS Sparta WrocławComment
Comment