Etykieta ładna, podobna kolorystycznie do Karpackiego Super Mocnego.
Piana chwilowa, nagazowaniw słabe, zapach słodki, kolorek ładny, bursztynowo-rubinowy. Smak i tu totalna klapa - słodycz i to taka, że aż zęby cierpną. Tak słodkie, że aż w gardle drapie. W smaku nie czuć spirytu, ale czai się tam gdzieś pod pokładami słodyczy. Wszystko mógłbym wybaczyć, ale ten smak, po prostu otrzepuje. Dobrze, że podzieliłem się butelką z ojcem, bo całej to bym chyba nie zdzierżył.
Piana chwilowa, nagazowaniw słabe, zapach słodki, kolorek ładny, bursztynowo-rubinowy. Smak i tu totalna klapa - słodycz i to taka, że aż zęby cierpną. Tak słodkie, że aż w gardle drapie. W smaku nie czuć spirytu, ale czai się tam gdzieś pod pokładami słodyczy. Wszystko mógłbym wybaczyć, ale ten smak, po prostu otrzepuje. Dobrze, że podzieliłem się butelką z ojcem, bo całej to bym chyba nie zdzierżył.
Comment