Belgia, Gingers Beer Cinnamon

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • cielak
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.03
    • 2890

    Belgia, Gingers Beer Cinnamon

    Kolejny (zgagowy) smakowy wynalazek z Belgii. Myślałem że to będzie piwo cynamonowe, a z etykiety wyczytałem że IMBIROWE Z DODATKIEM CYNAMONU. Co ciekawe w składzie nie ma słowa o cynamonie za to jest karmel, kwas jabłkowy i kilka E. Eks.11,8% i alk.4,1%. A tak to wygląda na mój gust:
    kolor- strasznie jasny, jaśniutka słomka
    piana- znikła w sekundzie, ale ślad pozostał w postaci małej wysepki.
    CO2- Dla mnie idealne, widac i czuć
    zapach- wyraźnie cynamonowy, słodkawy, lekko owocowy
    smak- imbirowo-cynamonowo-pieprzny(?), słodki, strasznie ostry jak by pieprzu dodali. W smaku nie ma nic z piwa! Dla mnie porażka!
    opakowanie- but. zielona, bez zwrotna, kapsel goły (ale pewnie tylko na początku). Etykieta jak na imbirowym tylko że zamiast kolorów zielono-żółtych są brązowo-żółte. Moim zdaniem najmocniejsza strona tego Gingersa.


    Dla mnie "kicha". Wypiłem pół i juz mnie zaczyna palić zgaga!!!! Smaku piwa w tym nie czuję wcale, ot taka oranżada. Tylko to pieprzowe pieczenie w ustach, czy to chemia daje znać o sobie? Spróbować warto, przynajmniej wiem aby nigdy go nie kupować.
    zupka chmielowa dobra i zdrowa!!
  • anteks
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛
    • 2003.08
    • 10782

    #2
    piwko z kategorii aramatyzowane i w twk kategorii oceniane
    kolor choć może ładny ciut za jasny
    gazu bardzo dużo za dużo,smak niezły(jak na piwo aromatyzowane) oczywiście jak ktoś lubi cynamonpiana to ZERO
    zapach piękny cynamonowy opakowanie takie sobie plus za butelkę

    Moja ocena: [3.525]
    Mniej książków więcej piwa

    Comment

    • sklep-piwowar
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.10
      • 559

      #3
      Taki Gingers z cynamonem ale w normie .Ogólnie jeśli ktoś lubi imbirowe to będzie zadowolony

      Comment

      • anteks
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛
        • 2003.08
        • 10782

        #4
        oto foto
        Attached Files
        Mniej książków więcej piwa

        Comment

        • Twilight_Alehouse
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2004.06
          • 6310

          #5
          Jak dotąd widziałem tylko w łódzkim pubie Peron 6, w sklepie jeszcze się nie natknąłem. Kupię na pewno.

          Comment

          • e-prezes
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2002.05
            • 19269

            #6
            piłem kilka dni temu i wczoraj chciałem kupić znowu, a tu kicha... nie ma ani jednej butelki w Sklepie Piwa
            wypiłem połowę z trudem, a resztę domieszałem do mojego piernikowego i nawet go wzbogaciło (aromatem ) brakującym w moim.
            powiem tak - tego typu wynalazki nie są chyba do picia, ale jak kto woli... z oceną wstrzymam się do następnej butelki wypitej pewnie "na spółkę"

            Comment

            • becik
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🍼🍼
              • 2002.07
              • 14999

              #7
              kolor - słomkowy, klarowne
              gaz - dośc dobre nasycenie
              piana - biała, drobna, obfita i gęsta, dośc szybko opada osadzając drobne ślady na szklance
              zapach - mało wyczuwalny, oprócz pewnej słodkości daje się wyczuć jakiś taki "mechaniczny" zapach w którym mozna doszukać sie imbiru i ???chyba tego cynamonu lubpo prostu zapach sterylnej fabryki....
              smak - w porównaniu z poprzednim imbirowym smak przytlumiony przez ten cynamon choc gdybym nie wiedział, że to własnie to - to dość długo myślałbym cóż to jest, specyficzny smak cynamonu jest jak to określiła inna osoba za bardzo chemiczny niż naturalny
              opakowanie, może być, typowe dla piw smakowych ale kapsel mógłby być cynamownowy, a nie imbirowy

              ogólnie nie jest złe ale to zupelnie nie mój smak, jednak esli już mam pić cynamon to wolę w kawie

              Moja ocena: [3.4]
              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

              Comment

              • Pinio74
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.10
                • 3881

                #8
                Ciekawy byłem jak to piwo wypadnie, tym bardziej, iż lubię smak i zapach cynamonu. A wyszło tak: kolor jasno bursztynowy, odrobinę za jasny, piana raczej marna, szybko znikająca, nasycenie CO2 duże, ale to nie przeszkadza, zapach ładny, wyczuwalne nuty cynamonowe. Smak jest przede wszystkim cynamonowo-imbirowy, piwo trochę zbyt słodkie, elementy goryczkowe obecne ale jak dla mnie za słabo. Opakowanie poprawne, minus za goły kapsel. W sumie ciekawostka, sięgałbym częściej, gdyby nie było tak słodkie, może to się z czasem zmieni.

                Moja ocena: [3.65]
                Last edited by Pinio74; 2004-12-23, 08:27.
                BIRRARE HUMANUM EST

                Comment

                • adam16
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2001.02
                  • 9865

                  #9
                  Ten cynamon w smaku czułem chyba tylko dzięki rozbudowanej wyobraźni.
                  Nic rewelacyjnego. Tyle, że etykieta do zbioru doszła.
                  Szczerze jestem zawiedziony.
                  Browar Hajduki.
                  adam16@browar.biz
                  Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                  Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                  Comment

                  • Twilight_Alehouse
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2004.06
                    • 6310

                    #10
                    Opakowanie to po prostu brązowa wersja normalnej etykiety. Ładnie się prezentuje w tej kolorystyce, ładniej niż pierwowzór. Minus za goły kapsel, ale jak znam Belgię, to kapsel drukowany pojawi się gdy piwo "chwyci".
                    Kolor jak w oryginale - słomkowy, za jasny jak na ten ekstrakt.
                    Piana dość wysoka, gruboziarnista. Opada dość szybko, redukując się do dziurawej kołderki, ale jest lepsza niż w pierwowzorze.
                    Zapach bardzo wyraźny, o wiele bardziej niż w pierwowzorze. Imbir i cynamon czuć na równi, razem dają bardzo ciekawe połączenie.
                    Nagazowanie bardzo dobre.
                    W smaku najpierw uderza słodkosć, potem pojawia się mocna nuta cynamonowa, a całość wieńczy imbirowa ostrość. Goryczki właściwie nie ma, ale jest niepotrzebna w takim piwie. Przyznaję, ze bardzo mi smakuje, zdecydowanie bardziej niż zwykły Ginger's. Nie bedę pił za często, bo za słodkie, ale od czasu do czasu, jako odskocznię od innych piw - czemu nie. W swojej kategorii zasługuje na najwyższą notę.

                    Moja ocena: [4.475]

                    Comment

                    • bury_wilk
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.01
                      • 2655

                      #11
                      Wypiłem kilka łyków tego wynalazku z tak zwanej ciekawości. Moim zdaniem smakuje lepiej niż zwykły gingrs i nawet cynamon czuć, ale pozostanę przy innych gatunkach i rodzajach...
                      Lubię kiedy się zieleni
                      Lubię jak się piwo pieni...

                      ...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!

                      Comment

                      • piecyk_gazowy
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2004.05
                        • 124

                        #12
                        A niemozna zrobic piwa z prawdziwym imbirem i cynamonem sam bym sie takiego piwa napil a tu daja nam jakies rozwodnione z zromatami.Nawet nie bede probował.Zostane przy swoich ulubionych mocnych wynalazkach.
                        !!!! Fuck you prototypy!!!!

                        Comment

                        • naczelnik
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.08
                          • 1884

                          #13
                          Nie mogę - znaki przy(e?)stankowe poznał!
                          Zapisuję ten dzień w swoim kalendarzu. Choć to jeszcze nie święto, to na pewno się poprawi- vide pierwsze zdanie.
                          Popieram domowe browary!

                          Polakom gratulujemy naczelnika

                          Zamykam browar.
                          Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

                          gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

                          Comment

                          • Czapayew
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2002.10
                            • 1966

                            #14
                            Zakupione w tyskim L'ECLERCU. Wrażenia nienajlepsze. Piwo (???) jest słodkie, przearomatyzowane, a cynamon może gdzieś tam czuć, imbir jest smakiem dominującym. Poza tym kieleccy piwowarzy nie umieją poradzić sobie z problemem, z ktorym poradzili sobie np. olsztyńscy (ZINGI) - palącym powodującym zgagę imbirem.
                            Cóż rzec jeszcze... Kolor jasny, słomkowy, piana mizerna.
                            Baaaardzo słabe trzy.
                            Last edited by Czapayew; 2005-01-31, 19:32.
                            "W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"

                            www.zamkoszlaki.com
                            www.piwnekapsle.net

                            Comment

                            • zibiolot
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2003.12
                              • 195

                              #15
                              Od czasu kiedy próbuję i eksperymentuję z różnymi piwami, takiego chłamu nie miałem w ustach. Pierwszy raz,od kilku lat, wylałem po kilku łykach to coś. Pieczenie nie do wytrzymania
                              Zaczynałem mieć obawy, czy będę miał jeszcze odwagę sięgać po inne nowości, ale na szczęście miałem drugi nabytek w postaci okocim palone i zrekompensowało to moje cierpienia oraz dodało wiary w nowości piwne.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X