Ciechanów, Miodowe

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Cocobango
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.04
    • 818

    #76
    Miodowe / Browar Ciechanów
    Piwo jasne niefiltrowane eks.całkowity 14% ekc.brzeczki12,1% alk.do 6,2%
    cena 3,49 za 0,5l w butli. Według informacji na etykiecie miód z własnej pasieki.

    Kupione w Łodzi w sklepie "Polskie Alkohole" na ul. Kopernika, na przeciwko lecznicy dla zwierząt z "koniem".
    Piana biała, drobna, raczej nietrwała.
    Barwa słomkowo-złocista, mętne.
    Gaz ok.
    Zapach piwno-miodowy, miodowo-słodki, wyraźny i całkiem przyjemny.
    Smak wbrew obawom nie był przerażająco słodki. Słodkość tego piwa jest na przyzwoitym poziomie, wyczuwalna goryczka (średnia i nie trwała) mieszająca się z delikatnym posmakiem miodu. Wraz z kolejnymi łykami uczucie goryczki wzmaga się i wydłuża. Trzeba przyznać, że nie jest to złe piwko, ale za mało w nim piwka.
    Szata graficzna idealnie nawiązuje do rodzaju trunku. Jak dla mnie jest ok. Miodowe na pewno jest warte spróbowania

    Comment

    • e-prezes
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2002.05
      • 19270

      #77
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: jasnomiodowy, tudzież słomkowomiodowy, jakiś taki nie piwny [3.5]
      Piana: jak na taki wynalazek to nawet, nawet... początkowo kiepska, grubobombelkowa, ale obecna. [3.5]
      Zapach: okrutnie miodowy (chciałoby się rzec sztucznie miodowy, ale niech im będzie, że naturalny) i nic więcej (bo niby po co?) [3.5]
      Smak: no cóż... miodowy, a jakiż miałby być? dla mnie zbyt to wszystko czuć miodem, a za mało piwem, ale widać tak miało być. owszem jest tam gdzieś obecna goryczka - dopiero w gardle - i dobrze, ze jest, bo łagodzi trochę te słodycz. [3]
      Wysycenie: byłem przekonany, że będzie żałosne, ale nie było tak źle. poczatkowo grube bąble kotłowały się, potem drobne już, ale dość długo... na podniebieniu niestety nie czuć wystarczającego wysycenia. [3]
      Opakowanie: nic dodać, nic ująć, poprawnie dobra etykieta! w kolorystyce złoto-miedzianej. [5]
      Uwagi: ciut za drogo (4.50 zł), ale spróbować warto. jak dla mnie za bardzo rozwodnione, mimo tego wysokiego ekstraktu i za mało tam piwa.

      Moja ocena: [3.35]

      Comment

      • kopyr
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2004.06
        • 9475

        #78
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Coś pięknego, nie ma nic lepszego niż mętne piwo. Troszkę blady, dlatego 4, a nie 5. [4]
        Piana: Piwo pieniło się jakby miało wściekliznę Nalewanie do szklanki zajęło mi dobre 5 minut. Niestety piana nie należała do najpiekniejszych, szybko się dziurawiła i po zakończeniu nalewania szybko się zredukowała. Pozostała na ściance. [4]
        Zapach: Wspaniały, kwiatowo-miodowy, może nie do końca kojarzący się z piwem, ale naprawdę bardzo przyjemny. [5]
        Smak: Bałem się spróbować to piwo. Obawiałem się, ze będzie za słodkie, albo zbyt mdłe. Na szczęście piwo ma wyraźną goryczkę i pije się je lekko i przyjemnie. Może więcej niż dwa na raz byłoby ciężko, ale genralnie muszę napisać, że jestem mile zaskoczony, zwłaszcza, że nie przepadam za miodem. Dla mnie mistrzostwo jeśli chodzi o piwa aromatyzowane (szczególnie porównując z poronionym Dogiem in the fogiem). [4.5]
        Wysycenie: Duże przypominające wraz z kolorem piwa pszeniczne, ale cała para idzie w gwizdek, znaczy się w pianę [4]
        Opakowanie: Butelka niezwrotna (jak sądzę) typu Amber, etykieta adekwatna do zawartości. [4.5]
        Uwagi: Piwo degustowane dzięki Wujciowi Shaggiemu (wymiana w Świdnicy) - wielkie dzięki!
        Jak będę w Wa-wie na pewno kilka zakupię.

        Moja ocena: [4.575]
        blog.kopyra.com

        Comment

        • breslauer
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2002.05
          • 2690

          #79
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Jasnożółty, ale zmętniony, jakby się patrzyło przez bursztyn ... [5]
          Piana: puszysta, drobnoziarnista, ale mogłaby się utrzymać nieco dłużej. [4.5]
          Zapach: Jakbym siedział pod wielką kwitnącą lipą w pełni lata na podwórku u mojej babki ... [5]
          Smak: Bardzo subtelnie zrównoważona goryczka od chmileu i goryczka miodowa. Lekko słodkie, ale zarazem bardzo orzeźwiające. [5]
          Wysycenie: Takie jak lubię, ani nie za słabe, ani nie za mocne. [5]
          Opakowanie: Stonowana etykieta zawiera motyw, a jakże, plastra miodu. Podane są wszystkie informacje, jakich można oczekiwać. [5]
          Uwagi: "Wie mamusia co, ja się chyba na ten miodek całkiem przerzucę" (to z serialu "Zmiennicy" jakby się kto pytał). Degstowane dzięki Marusi i Slavoyowi.

          Moja ocena: [4.95]

          Comment

          • akszeinga
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2005.03
            • 225

            #80
            To piwo ma bardzo ciekawy smak.
            Piękny, jasno miodowy kolor... i jest dla smakoszy, a nie dla łakomczuchów,
            którzy rzucają się jedynie na % i doszukują zawartości piwa w piwie....
            Nikt chyba nie chce, aby smakowały wszystkie jednakowo...
            zatem ja jestem jak najbardziej ZA.
            Oby więcej takich wynalazków.
            Kupić go można w Warszawie, niedaleko mojej pracy, czyli przy pl. Narutowicza, po tej samej stronie co kośćiół i w obu sklepach: róg Słupeckiej i róg Barskiej....
            są tam również inne "nasze" piwa

            Comment

            • ajos
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2004.09
              • 91

              #81
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Uwielbiam widok mętnego, niefiltrowanego piwa. Do idealu nieco brakuje dlatego 4.5 [4.5]
              Piana: Podczas nalewania piwo sie straszliwie pieni. Niestety piana bardzo szybko zanika, wczesniej pokazując nam kolekcje dziur jak w serze szwajcarskim [3.5]
              Zapach: Ciekawy jak na pierwszy raz. Zapach "piwny" i miodu istnieją w niemal idealnej równowadze, żaden nie przeważa. [4]
              Smak: Bomba Miałem obawy czy nie będzie za słodkie. Na szczęście wyraźnie czuć goryczkę piwną z lekka nutą miodu. Miałem wrażenie jakby dodano miodu spadziowego lub gryczanego (mało słodkie). [4.5]
              Wysycenie: Niby bardzo duże - początkowo straszliwie się pieni. Ale poczas picia miałem wrażenie ze gaz gdzieś uciekł. [4]
              Opakowanie: Zdecydowanie najsłabsza "część" tego piwa. Etykietka w klimacie Książęcego - bez polotu, dość smutna, jakby z poprzedniego systemu. [3]
              Uwagi: Zakupione we Wrocławiu w sklepie przy ul. H.Brodatego.

              Moja ocena: [4.125]

              Comment

              • grzech
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2001.04
                • 4592

                #82
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Kolor słomkowy, stosunkowo jasny, lekko "przybrudzony"; piwo lekko mętne. [4]
                Piana: Słaba i nietrwała. [2]
                Zapach: Wspaniały, miodowo-owocowy; intensywny. [5]
                Smak: Smak takoż intensywny: słodycz, miód, wytrawność, lekko ziołowy posmak. [5]
                Wysycenie: Nasycenie niewystarczające. [2]
                Opakowanie: Estetyczne, utrzymujące si w kanonie browaru jak i rodzaju piwa. [4]
                Uwagi: Nabyte w Stolicy. Pyszne piwo miodowe o zdecydowanym smaku.

                Moja ocena: [4.45]

                Comment

                • Shlangbaum
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2005.03
                  • 5828

                  #83
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: No cóz koloer zmieszanego piwa z miodem: mętny jak się należy! [5]
                  Piana: Piana gęsta i sztywna, sztywniejsza niż u pilsów bez dodatków. [5]
                  Zapach: Pachnie zarówno trójniaczkiem jak i chmielem, tylko, że troche za mało może intensywnie. [4]
                  Smak: Ciekawy, zarówno czuć wszystkie zalety piwa jak chmiel, slód, nutka alkoholu, jak i lekką mdłość miodu. Ciekawe. [5]
                  Wysycenie: Za małe, brak mi w tak ciężkim napoju orzeźwienia buzujących bąbelków, jedyna rzecz do poprawienia w tym piwie. [3.5]
                  Opakowanie: Nie lubie tego kształtu butelek, ale do tego napoju pasuje, złota etykieta oddaje miodowy charakter. Podane są wszystkie informacje, na szczególną uwagę zasługuje podanie ekstraktu z miodem oraz samego słodu. [5]
                  Uwagi: BRAWA DLA BROWARU CIECHANÓW!!! W sumie to bardzo fajny produkt, nie do picia na codzień, raczej jak się ma ochotę akurat na coś takiego, ubogaca nudny polski rynek. Mam nadzieję, że utrzyma się na rynku (juz ja mu pomogę!). Byle tylko był bardziej dostępny niż w w tak drogim i sklepie jak Gambrinus. Chciałbym móc kupić miodowe w osiedlowym sklepie spożywczym maksymalnie do 3,50 zł.

                  Moja ocena: [4.575]

                  Krakowski Konkurs Piw Domowych !

                  Comment

                  • Pepek
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.04
                    • 1500

                    #84
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: żółty, mętny, zgodny z nazwą miodowy, lecz ja wolałbym zdecydowanie ciemniejszy, złocisty odcień. [3.5]
                    Piana: bardzo porządna, drobnopęcherzykowa, co prawda nie tworzy ładnego grzybka, ale do końca jest obecna jako dość wysoka aksamitna warstwa. [4]
                    Zapach: rewelacyjny stworzony przez idealnie uzupełniające się aromaty miodowo-kwiatowe, owocowe i słodowe. [5]
                    Smak: nie lubię w piwach mocno zaakcentowanej słodyczy, lecz w tym przypadku jest ona ze względu na miód nieunikniona i nieźle współgra w tle z miłą, subtelną lekką goryczką. [4]
                    Wysycenie: w szkle widać "tabun" drobnych bąbelków, jednakże na podniebieniu ich siła już nie jest tak wyraźna. [3.5]
                    Opakowanie: cienkościenna, półlitrowa butelka "amberowska", wzór etykiety z plastrem miodu bardzo ładny (jak zresztą wszystkie ostatnie etykiety ciechanowskiego browaru), kapsel firmowy. [5]
                    Uwagi: Co prawda nie jestem wielbicielem piw aromatyzowanych, ale ten wyrób naprawdę jest godny uwagi i częstych powrotów.

                    Moja ocena: [4.35]
                    Pepek

                    Piwo pijesz - dłużej żyjesz !!!


                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                    Comment

                    • szwedzki
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2005.07
                      • 2

                      #85
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Bardzo ładnie odzwierciedla nazwę. Barwa starego miodu, ani cienia sztuczności - brawo. [4.5]
                      Piana: Prawidłowa, gęsta, utrzymuje się odpowiednio długo. [4]
                      Zapach: Aromat prawdziwego miodu, a nie konserwantów i dodatków. Spod tego zapachu nie przebija chmiel i alkohol. Rewelacja. [5]
                      Smak: Byem przekonany, że piwo będzie za słodkie i przeżyłem miłe zaskoczenie. Smak bardzo specyficzny i oryginalny, koherentny z zapachem i nazwą. Nie każdemu podejdzie. [4.5]
                      Wysycenie: W sam raz. [4]
                      Opakowanie: Brzydka etykieta i takież liternictwo, niestety, za to ładna butelka. [2]
                      Uwagi: Idealne na wieczór piwny, można zaskoczyć znajomych. Na moje oko piwo - o dziwo - o "męskim" smaku.

                      Moja ocena: [4.475]

                      Comment

                      • kopyr
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2004.06
                        • 9475

                        #86
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika naczelnik
                        Śledztwo już przeprowadzone.
                        Dziwiło mnie trochę , że kawałki potłuczonej butelki po Miodowym znalazłem rano na klawiaturze...
                        Co się okazuje, piwo eksplodowało, rozwalając butelkę w masę odłamków, które lądowały w promieniu kilku metrów.
                        Nawet domowe tak nie wybuchają
                        Mi też się granat przydarzył nie iwem kiedy, ale jakiś czas temu dziwiłem się czemu butelki piwa są jakieś takie poklejone (piwa trzymam w kilku transporterach stojących na sobie), zagadka się rozwiązała, chciałem wsadzić miodowe do lodówki. Podniosłem butelkę, ale bez denka - nie wiem kiedy eksplozja miała miejsce, ale trochę się przestraszyłem. Na szczęście miałem dwie butelki, drugą natychmiast do lodówki i konsumpcja. Porównania z piwem domowym jak najbardziej na miejscu - tak się pieniło, ze chyba z 5 minut nalewałem, no i osad był na dnie, choć przez to nalewanie kompletnie zabełtany. Żeby nie było piwo było w terminie do 15.08 Pewnie jakieś niedobitki drożdżaków pozostały i pożywiły się miodem
                        Piwo w porównaniu do poprzednio testowanego z mniejszą goryczką co mnie zmartwiło, bo to moje premierowe było idealne pod tym względem.
                        Także, idą upały sprawdź gdzie trzymasz miodowe, a najlepiej je wypij
                        blog.kopyra.com

                        Comment

                        • lzkamil
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.01
                          • 3611

                          #87
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: cytrynowy, mętne [4]
                          Piana: duża, sztywna, całkiem trwała [4]
                          Zapach: chmielowo-słodowy z nutką miodową, która pod koniec przeważa [4]
                          Smak: najpierw mocno miodowy, w posmaku zrównoważony słodowo-słodkawą nutką [4.5]
                          Wysycenie: mogłoby być większe [3]
                          Opakowanie: z zaznaczoną "miodowością" ale poza tym się nie wyróżnia [3.5]
                          Uwagi: Piłem kiedyś 1 albo 2 angielskie miodowe piwa i stwierdzam że ciechanowskie mi podchodzi lepiej od nich!

                          Moja ocena: [4.125]
                          Lepszy jabol pod okapem
                          niż GŻ, CP i KP !


                          Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

                          Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

                          Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

                          Comment

                          • Twilight_Alehouse
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2004.06
                            • 6310

                            #88
                            Hehe, mi też się przydarzył granat - tak jakoś w marcu-kwietniu. Piwo stało w piwnicy i pewnego dnia znalazłem butelkę bez dna i zawartości

                            Comment

                            • Pogoniarz
                              † 1971-2015 Piwosz w Raju
                              • 2003.02
                              • 7971

                              #89
                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: Barwa tego piwa w/g mnie to taka mętno-cytrynowa,w sumie dosyć jasna [4]
                              Piana: Z początku obfita,niby drobnoziarnista,ale przechodzi w średnioziarnistą i pozostawia ładny wianuszek na szklanicy do końca spożywania [4.5]
                              Zapach: Bardzo miły,miodowo kwiatowy-bardzo intensywny. [5]
                              Smak: Zdecydowanie słodkawy.Troszkę miodowy,przechodzący w kwiatowy,ale nie nachalny,pije się bardzo lekko.Pozostaje milutki posmak na podniebieniu. [5]
                              Wysycenie: W/g mnie troszkę za słabe,choć drobniutkie bąbelki pracują w szklanicy cały czas i nie czuć na szczęście ,że człek zatyka się tym piwem. [4]
                              Opakowanie: W sumie nic rewelacyjnego,etykiety niestety niestarannie przyklejone,goły kapsel.Jak na takie piwo ,to dużo za mało [3]
                              Uwagi: Zakupione u źródła na spółkę z Arzym 12 sztuk kosztowało 35 zł.Bardzo dobre piwo.Warte wysokiej ceny.Po prostu miód w gębie

                              Moja ocena: [4.75]


                              Prawie jak Piwo
                              SZCZECIN

                              Comment

                              • mark33
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2005.04
                                • 3283

                                #90
                                Ogólnie piwo jak dla mnie zbyt słodkie i mdłe, dawka miodu starczyłaby spokojnie na 4 butelki, generalnie piwo dla smakoszy, ja wolę zwyklaste z goryczką i chmielem.
                                Last edited by mark33; 2005-09-20, 18:45.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X