gotowe do oceny
Jurand, Imbirowe
Collapse
X
-
Jurand, Imbirowe
- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).Tagi: brak
-
-
Dziękuję za możliwość oceny.
Piwo produkowane dla Leader Price.
Etykieta dość tandetna i bez pomysłu, ot trzyma poziom produktów dyskontowych.
Kolor trochę za jasny jak na pilsowy. (3)
Piana dość wysoka, ale opada w oczach i jeszcze podejrzanie syczy. Znika do mizernej kołderki. (3)
Zapach imbirowo-słodowy, wyraźny. (4)
Gaz trochę za słaby. (3,5)
Smak imbirowo-słodowy-słodkawy, przy czym te elementy występują w mniej więcej równych proporcjach. Dobre, pije się całkiem przyjemnie, jednak wyraźniejszy powinien być pierwiastek imbirowy. Przydałoby się też ziększyć pikantność pochodzącą od imbiru. Goryczki oczywiście zero, ale to akurat nie dziwi w piwie smakowym. Jak na swoją kategorię, Imbirowe dostaje mocną czwórkę. (4)
Moja ocena: [3.75]
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: jasnozłoto-żółty, średnio zachęcający do wypicia [3]
Piana: pokaźna, ale dość rzadka; opada szybko ale pozostaje dość spory kożuszek, śnieżnobiała, średniobąbelkowa [4]
Zapach: imbirowy, dość intensywny, choćbrakuje w zapoachu jakiegoś urozmaicenia, już w zapachu czuć słodycz [3.5]
Smak: słodko- imbirowy, zdecydowanie zbyt słodki, brakuje mi w tym wszystkim słodu i ostrości imbiru, które złamałyby tą niesamowitą słodycz [3]
Wysycenie: zbyt mocne- prawdziwa burza powstaje w ustach, w szkle prezentuje się nie specjalnie, bąbelków jest sporo, ale są "mikroskopijne" i dość leniwe [4]
Opakowanie: tandetne, brak informacji oekstrakcie ifirmowego kapsla [2]
Uwagi: Ja niespecjalnie lubię tego rodzaju piwa, choć gdy słodyczy brakuje sięgnę i po imbirowe, bo piło się je całkiem przyjemnie
Moja ocena: [3.275]Poszukuję
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: miodowy, klarowny [3]
Piana: szybko siadła trudno określić ziarnistość, bez śladu na szkle, pozostawiagołe lico piwa [2]
Zapach: wyraźnie czuć imbir i nic więcej [2.5]
Smak: słodkawo - imbirowy, brak choćby śladu goryczki, [3]
Wysycenie: bardzo slabe coś tam odrywało sie od dna [1.5]
Opakowanie: Informacje o piwie nie pełne, kolorystyka nieciekawa rozlana lokomotywa w tlr z torami [3]
Uwagi: szybko o nim zapomnieć
Moja ocena: [2.65]
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rotmistrzOpakowanie: Informacje o piwie nie pełne, kolorystyka nieciekawa rozlana lokomotywa w tlr z torami [3]To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Kolor złoto bursztynowy. Ładny, piwo klarowne. [4]
Piana: Tylko przez krótką chwilę był cienki kożuszek z grubych bąbli. Po chwili pozostały tylko resztki, które utrzymywały się do końca. Niewielkie ślady na ściankach kufla również do końca pozostawały. [2]
Zapach: Mocny, niestety chemiczny. Kwaśno słodki. Imbirowej nuty właściwie brak w zapachu. [3.5]
Smak: Kwaśno słodki. Początkowo imbiru prawie nie czuć, dopiero tak od połowy piwa jest troszkę intensywniejszy. Smak lekko cierpki. Na koniec jakby owocowa goryczka. Posmak raczej kwaśny. W tle cały czas jakaś dziwna nuta. Coś jakby gorzkość od piwa, a może to coś związane z Jurandową nutą? Całość niestety chemiczna. [3]
Wysycenie: Jak na aromatyzowane piwo to powinno być mocniejsze. Wyraźnie czuć, jest do końca, ale nie ma tej mocy, którą charakteryzują się tego typu piwa. [3]
Opakowanie: Proste, nieskomplikowane etykiety, czytelne. Kolorystyka podobnie. Wszystko od razu wiadomo. Do tego goły kapsel. Parametry podane, z ekstraktem włącznie. Typowa tania etykieta no name. Wystarczyło by zmienić parę napisów i… świetnie pasowała by do… ogórków, albo octu. To też ma swój urok. [3.5]
Uwagi: Spokojnie można wypić, jeśli ktoś toleruje ten styl piw. W porównaniu jednak do bardziej znanych Gingersów smakuje blado. Najbardziej brakuje tego paląceg posmaku imbiru, za bardzo chemiczne w smaku i za mało nasycone. Przeciętne.
Moja ocena: [3.15]To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów
Comment
-
Comment