Amber, Piwo Żywe

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Candlekeep
    Porucznik Browarny Tester
    • 2007.11
    • 367

    Tylko że to nijak ma się do polityki i pozycjonowania Ambera. Jeśli w mniejszych sklepach w Warszawie Żywe kosztuje ok. 4 - 4,15 zł, a w Carrefourze - 6,39 , to chyba jednak cap-n-go ma 100% racji i to właśnie marża sklepu w mojej opinii jest tu wywindowana ponad miarę.
    No ale cóż - wszak to MY decydujemy, gdzie wydamy pieniądze, prawda?

    Comment

    • Rzeszowiak
      Major Piwnych Rewolucji
      🍼
      • 2009.04
      • 1597

      Ciekawe, że w drogich delikatesach "Alma" na drugim końcu Polski - w Rzeszowie, "żywe" kosztuje 3,69 zł.

      Comment

      • kajo
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2009.07
        • 8

        piwo zakupione niedawno w stokrotce wypite i lekkie rozczarowanie rzeczywiście smak oryginalny i dobry tylko dlaczego w smaku i zapachu wyczuwalna jest nuta drożdżowa która obniża jakość tego produktu mało jest u nas piw o takich parametrach ktore mi
        najlepiej odpowiadają w ustach mam smak heweliusa z lat 80tych o podobnym ekstrakkcie
        i zawartości alkoholu no i git

        Comment

        • Gambrinus
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2001.06
          • 696

          Kolor jasnego bursztynu, piana obfita, niezbyt trwala, nagazowanie jak na moj gust mogloby byc wieksze. W zapachu dominuje slod, w smaku zrownowazony wyrazna goryczka, alkohol wyczuwalny, ale nie przeszkadza. Przyzwoite piwo lecz brak mu finezji. 4- (2-5)
          Popieraj małe browary!!!
          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

          Comment

          • jaceg2
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2009.08
            • 3

            Witam forumowiczów

            dotychczas tylko przeglądałem wątki, ale dziś postanowiłem zarejestrować się i zamieścić swojego pierwszego posta w wątku, który to najbardziej mnie interesuje.

            Przyznaję, że od około dwóch miesięcy jestem fanem Żywego, a jako, że handluję alkoholami to mam dość nieograniczony do niego dostęp.

            Dlaczego zatem postanowiłem zabrać głos? A dlatego, że nieco dziwi mnie dyskusja na temat cen. Zabierają w niej głos w większości ludzie, którzy niewielkie mają o tym pojęcie i potrafią tylko narzekać na drożyznę. Ja sprzedaję to piwko w cenie 5,35 zł. Spytacie dlaczego tak drogo!? Już wyjaśniam - swój sklep prowadzę na Opolszczyźnie. I tu pojawia się pierwszy czynnik ceny: odległość od browaru. Żywe (a ostatnio także Koźlaka) sprowadzam sam aż z Sosnowca, gdzie kupuję je po 4,27 zł. Do mojego narzutu należy wkalkulować czas poświęcony na jego dostawę, koszt paliwa, ryzyko niesprzedania całej dostawy (ze względu na datę), no i oczywiście zysk. Czy zatem wydaje się Wam, że cena jest wygórowana? Jak mniemam jestem jedynym sprzedawcą tego piwa u mnie w mieście (60 tys. ludzi), a przynajmniej nigdzie go nie widziałem. Zauważcie drodzy forumowicze/forumowiczki, iż tak naprawdę mieszkam na zad.piu, nie każdy ma to szczęście mieszkać w Wa-wie, czy innej metropolii. Produkty Amber'a to nie jest wytwór wielkiej kompanii, a zatem nie są dostępne w każdej hurtowni! Stąd jego wysoka cena... To tyle co miałem do powiedzenia w temacie kształtowania cen!

            Comment

            • Pendragon
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛
              • 2006.03
              • 13952

              Niedawno pisałem o cenie Żywego, więc czuję się wywołany do tablicy.
              Mieszkam niecałe 50 km od browaru, w co drugim sklepie mam Ambera, przy czym chyba w żadnym nie ma kompletu. Najtaniej Żywe można dostać po 3,40, przeciętnie po 3,60-3,70. A w Carrfourze po .. 6,95 (bodajże, tych groszy nie jestem pewien). No i jak to można zrozumieć? C. jezdzi do tej hurtowni w Sosnowcu? No i czemu jeszcze rok temu (nie wiem jak teraz) piwa z Ambera były tańsze w Łodzi niż w Gdańsku? Nie dość, że browar pozycjonuje swoje 4 piwa, to jeszcze robią to hurtownie?
              Last edited by Pendragon; 2009-08-04, 15:38.

              moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


              Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

              Comment

              • jaceg2
                Szeregowy Piwny Łykacz
                • 2009.08
                • 3

                Ja na komplet na południu Polski nawet nie liczę. Faktycznie cena w C. jest szokująca i conajmniej zastanawiająca! Być może nie zależy im na sprzedaży, a i wysoce prawdopodobne, że towar przeszkadza im na półce i poprzez wywindowanie ceny chcą się go pozbyć z marketów
                Moim skromnym zdaniem dyskusja o cenach jest absolutnie pozbawiona sensu. Ja starałem się tylko wyjasnić, że nie zawsze to ostatnie ogniwo (sprzedwca) ma realny wpływ na cenę produktu. Tak więc, reasumując - ze względu na ogromne zróżnicowanie cenowe w PL powinni się cieszyć Ci, którzy szczęśliwie mogą kupować Żywe po trzy zeta

                Comment

                • piokl13
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2003.06
                  • 946

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jaceg2 Wyświetlenie odpowiedzi
                  .,.. a i wysoce prawdopodobne, że towar przeszkadza im na półce i poprzez wywindowanie ceny chcą się go pozbyć z marketów
                  Ciekawa teoria. Jak chcesz się szybko pozbyć towaru ze sklepu, to windujesz cenę? W innych sklepach robią wtedy wyprzedaż .
                  Last edited by piokl13; 2009-08-05, 08:21.

                  Comment

                  • cap-n-go
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2005.05
                    • 273

                    Zastanawia mnie np czy taka a nie inna cena Żywego w C. nie jest wynikiem jakiś ustaleń między marketem a przedstawicielami koncernówek - gdyby cena Żywego w ogólnopolskim markecie oscylowała by koło ceny "zofmarowej", czyli dajmy na to 3,50 to sporo klientów mając do wyboru Żywe za takie pieniądze lub np Heinekena w podobnej cenie, pokusiłoby się o spróbowanie produktu Ambera, tym bardziej że sama estetyka Żywego butelki przyciąga do kupna. A jestem pewien że po takiej próbie duża grupa konsumentów pozostałaby przy Żywym na stałe, co równałoby się stratom koncernówek.

                    A tak Żywe zakupi najczęściej smakosz który woli wydać trochę więcej niż katować swoje podniebienie byle czym...Przeciętny klient przejdzie zaś obojętnie bo przecież "piwo jest piwo,nie?".

                    Taka przedpołudniowa spiskowa teoria dziejów
                    Last edited by cap-n-go; 2009-08-05, 10:19.

                    Comment

                    • jaceg2
                      Szeregowy Piwny Łykacz
                      • 2009.08
                      • 3

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika piokl13 Wyświetlenie odpowiedzi
                      Ciekawa teoria. Jak chcesz się szybko pozbyć towaru ze sklepu, to windujesz cenę? W innych sklepach robią wtedy wyprzedaż .

                      Miałem na myśli raczej długofalowe działanie - wysoka cena = słaba sprzedaż, a zatem mamy powód do wycofania nierotującego piwa z naszych półek :P

                      choć spiskowa teoria cap-n-go bardziej mi się podoba

                      Comment

                      • kopyr
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2004.06
                        • 9475

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cap-n-go Wyświetlenie odpowiedzi
                        Zastanawia mnie np czy taka a nie inna cena Żywego w C. nie jest wynikiem jakiś ustaleń między marketem a przedstawicielami koncernówek - gdyby cena Żywego w ogólnopolskim markecie oscylowała by koło ceny "zofmarowej", czyli dajmy na to 3,50 to sporo klientów mając do wyboru Żywe za takie pieniądze lub np Heinekena w podobnej cenie, pokusiłoby się o spróbowanie produktu Ambera, tym bardziej że sama estetyka Żywego butelki przyciąga do kupna. A jestem pewien że po takiej próbie duża grupa konsumentów pozostałaby przy Żywym na stałe, co równałoby się stratom koncernówek.
                        Bzdura. Cena Zofmarowa jest nietypowa i pisałem już kiedyś z czego wynika, z odjęcia od ceny - 0,5zł kaucji za butelkę. Typowa cena Żywego, to jest 3,99-4,99zł.
                        Skąd więc jakieś kosmiczne 6zł w Carrefourze? Mechanizmy tej ceny są IMO dwa. Po pierwsze, ktoś stwierdził, że niszowe piwa będą wyżej marżowane niż koncernówki. Co jest logiczne. U mnie też tak jest. Zachodzi tylko pytanie jaka jest różnica w marży, czy to jest kilka czy kilkanaście %. Po drugie, te małe Carrefoury to są sklepy franszyzowe, które mogą się, jak sądzę zaopatrywać także poza magazynem centralnym. Jak mniemam sieć ma podpisaną umowę z JohKingiem, że dostarcza on swoje towary do wszystkich sklepów sieci, które wyrażą taką chęć. I pewnie nie ma lub jest bardzo niskie minimum logistyczne (minimalna kwota zamówienia, przy której JK w ogóle opłaca się wysyłać towar kurierem). Wobec czego ewentualne straty na transporcie JK rekompensuje sobie cenami, odpowiednio wyższymi, niż dla tych klientów, którzy biorą większe ilości.

                        Koncernom Żywe zwisa. No może było pewną inspiracją dla n/p z Carlsberga.
                        blog.kopyra.com

                        Comment

                        • żąleną
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.01
                          • 13239

                          Ale dlaczego ta podwyżka nastąpiła tak skokowo? Nie tak dawno temu Żywe było jednak tańsze w kalafiurze.

                          Comment

                          • Lacriferno
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2005.07
                            • 783

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                            Skąd więc jakieś kosmiczne 6zł w Carrefourze? Mechanizmy tej ceny są IMO dwa. Po pierwsze, ktoś stwierdził, że niszowe piwa będą wyżej marżowane niż koncernówki.
                            To jest najbardziej prawdopodobna przyczyna ceny Żywego w Carrefourze, jednak teoria z windowaniem ceny, aby udowodnić, że towar jest słabo rotujący i należy go wycofać z asortymentu też jest możliwa. Jednakże gdy porównać ceny innych towarów w C. z konkurencyjnymi marketami, to da się odkryć, że nie tylko cena Żywego jest oderwana od rzeczywistości. Miałem okazję poznać od zewnątrz sposób funkcjonowania tej sieci i przekonałem się, że monitorowanie cen u konkurencji było prawem martwym. Co tydzień wysyłaliśmy raport z monitoringu cen u konkurencji, co miało doprowadzić do ich zrównania, jednak wszystkie maile pozostawały bez reakcji. Zwykła margaryna potrafiła być o 1 zł droższa niż w sklepie 200 metrów dalej, a ceny owoców i warzyw to już był totalny absurd.
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                            Po drugie, te małe Carrefoury to są sklepy franszyzowe, które mogą się, jak sądzę zaopatrywać także poza magazynem centralnym.
                            Nie wszystkie małe Carrefoury są franczyzowe, tak naprawdę stanowią ułamek sklepów Carrefour. Niestety, poza magazynem centralnym zaopatrywać się nie mogą (nie licząc dostawców pieczywa i kilku dost. lokalnych na takich samych prawach jak wszystkie sklepy w sieci).

                            Comment

                            • Candlekeep
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2007.11
                              • 367

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
                              Ale dlaczego ta podwyżka nastąpiła tak skokowo? Nie tak dawno temu Żywe było jednak tańsze w kalafiurze.
                              Jeśli dobrze pamiętam, to było tańsze o 40- 50 gr. Czyli kosztowało 5,90 zł. Też jakiś absurd.
                              Nie pamiętam, żeby w Carrefourze Żywe było kiedykolwiek wycenione na normalnym poziomie.
                              Dawno nie robiłem zakupów w Auchan, ale mam wrażenie, że tam Żywe od zawsze miało o wiele normalniejszą cenę...

                              Comment

                              • coachu
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2005.09
                                • 225

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                                Bzdura. Cena Zofmarowa jest nietypowa i pisałem już kiedyś z czego wynika, z odjęcia od ceny - 0,5zł kaucji za butelkę. Typowa cena Żywego, to jest 3,99-4,99zł.
                                Skąd więc jakieś kosmiczne 6zł w Carrefourze? Mechanizmy tej ceny są IMO dwa. Po pierwsze, ktoś stwierdził, że niszowe piwa będą wyżej marżowane niż koncernówki. Co jest logiczne. U mnie też tak jest. Zachodzi tylko pytanie jaka jest różnica w marży, czy to jest kilka czy kilkanaście %. Po drugie, te małe Carrefoury to są sklepy franszyzowe, które mogą się, jak sądzę zaopatrywać także poza magazynem centralnym. Jak mniemam sieć ma podpisaną umowę z JohKingiem, że dostarcza on swoje towary do wszystkich sklepów sieci, które wyrażą taką chęć. I pewnie nie ma lub jest bardzo niskie minimum logistyczne (minimalna kwota zamówienia, przy której JK w ogóle opłaca się wysyłać towar kurierem). Wobec czego ewentualne straty na transporcie JK rekompensuje sobie cenami, odpowiednio wyższymi, niż dla tych klientów, którzy biorą większe ilości.

                                Koncernom Żywe zwisa. No może było pewną inspiracją dla n/p z Carlsberga.
                                Wartość typowa (inaczej dominanta) nie może być przedziałem, tylko konkretną wartością liczbową, Ty podałeś co najwyżej tylko przedział typowej ceny Żywego.
                                No ale do meritum: skąd Ci takie wysokie wartości wyszły? Dla Polski czy dla konkretnego miasta/regionu? W Trójmieście wartość typowa zawiera się w przedziale 3,60-4,00 zł (stan na sierpień-wrzesień 2009).
                                golonka – główny powód, dla którego Bóg stworzył świnię

                                (...) do gospody wszedł Szwejk, który kazał sobie podać ciemne piwo, dodając znacząco:
                                - Bo w Wiedniu też dziś mają żałobę.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X