Okocim, Palone

[Pendragon]

Dziś
Np. tutaj. Twierdzi, że wznowiono produkcję w Indiach

http://beeroteka.pl/piwo/206/okocim-palone

http://pl.wikipedia.org/wiki/Okocim_%28piwo%29

To ja poproszę o zdjęcie obecnej etykiety, bo dla mnie to jest dezinformacja. Nie wierzę też w transport tego piwa z Azji.
W Indiach było i jest produkowane już długi czas. Co więcej było to, zdaje się, piwo... jasne.

edit:
Proszę bardzo - kolor określany jako złoty

http://www.ratebeer.com/beer/okocim-palone-india/100136/

I nowsza wersja:

http://www.ratebeer.com/beer/okocim-palone-8-india/194711/

[Samoglow]

Dobra, obiecuję, że dziś zrobię wywiad handlowy, a jak się uda to i organoleptyczny

[Samoglow]

Co prawa mój gdyński Auchan nie stanął na wysokości zadania - ogólnie bardzo przerzedzone półki z piwem i nie tylko, ale dostałe je w innym sklepie. Ślad indyjski faktycznie mało prawdopodobny (napisano tylko "wyprodukowano w browarze okocim"), więc raczej jest polskie. Tym niemniej jestem absolutnie pewien, że jest to tylko przypadkowa zbieżność nazw z dawnym Palonym . Niestety, ciemniak a'la tmave do wypicia i zapomnienia. Rzadsze, płytsze, mniej słodkie i mniej gładkie. Z kolegami się niegdyś Palonym zapijaliśmy, a to zupełnie nie przypomina starego...

[Wujas]

Rzeczywiście Palone powróciło - spotkałem wczoraj w Auchan za 3,8 PLN.
Z info na etykiecie wynika jasno, że jest produkowane w naszej parodii państwa, nie w Indiach.
Nie rozumiem skąd ta zmiana etykiety. Oryginalna z feniksem była świetna. Teraz dali standardową, nudną etykietę od okocimów "specjalnych".
W sumie może to i dobrze, bo wiele osób by w ten sposób oszukali. To piwo obok Okocima Palonego nawet bańki CO2 nie puściło, a co tu dopiero mówić o podobieństwach.
R.I.P. Okocim Palone.

[Czapayew]

Nawet nie silę się oceniać tego piwa z Artomatu.
Plusy: kolor i kapselek do kolekcji
Minusy: nijaki, wodnisty smak prawie pozbawiony palonych nut, nietrwała piana, słabe wysycenie, sztampowa etykieta.

Po dawnym Palonym pozostało jeno wspomnienie. Neo-Palone nijak do przeszłości nie nawiązało.

[marqqq]

Poprzednia (pita lata temu) wersja tego piwa mi smakowała. Nie potrafię przypomnieć sobie smaku, ale wiem że było dość oryginalne jak na ówczesne moje czasy piwne.
Teraz okazyjnie, bo udało mi się dostać w promocji za 2.99, postanowiłem sobie przypomnieć dawne czasy.
Co do piwa j, to jak najbardziej pijalne.

[dlugas]

Skusiłem się i ja.

Piana: drobna, ładna i gęsta. Zdobi szkło, ale nie jakoś wybitnie
Aromat: średni, karmelowy leciutko palony z nutą ciemnego chleba

SMAK: Z początku wydaje się słodkawe i pełne. Jest leciutko kwaskowy karmel, są nuty palone, jest i delikatna, ale wyraźna goryczka. Finisz za to okazuje się typowo pustym i cierpkim posmakiem znanym z koncernowych wyrobów. To wygląda jak często można ostatnio spotkać. Niezłe piwo zrobione wg. masowej technologii zostaje wyprane z bogatszego aromatu i smacznego finiszu.

UWAGI:Kupione w SPARze za 3,99zł już z butelką zwrotną. Piwo wypiłem bez skrętu języka. Jest dość smaczne i niezłe w odbiorze.Nastawione na szeroki odbiór, dlatego trąci na finiszu nijakością i pustką. Pomimo złudnej słodowości, piwu brakuje pełni i większego charakteru. Smakuje jak lekko rozwodniona perła koźlak.

Jak będzie gdzieś w promocji to zakupie ponownie. Za 4zł wolę coś z "ciemnych regionalnych"

[yassmen]

Wypatrzyłem dziś w Realu na półce i postanowiłem sprawdzić, czy ma coś wspólnego z Palonym sprzed lat.

Celowo nie oceniam z ARTomatu, bo to moje pierwsze i ostatnie w tym roku spotkanie z wyrobami Okocimia

Nie dam rady dopić.
Zwyczajny przemysłowy lager dosładzany jakimś świństwem i barwiony prawdopodobnie karmelem. Do kompletu bukiet kiszonej kapusty i nagazowanie takie, że starczy na dopompowanie obu kół w rowerze.

Zgroza

[kenny]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemnobursztynowo-herbaciany. [4]
Piana: Słaba. [3]
Zapach: Dziwaczny, słodkawy i chemiczny. [2]
Smak: Słodowy, słodki, potem lekki kwasek, potem niska goryczka, jakby korzenna, niezbyt przyjemna. [3]
Wysycenie: Dość wysokie. [3]
Opakowanie: Nudne, nic ciekawego. [3]
Uwagi: Słabe piwo, nieciekawy dunkel. Nie ma w nim nic palonego niestety... Końcówka nieprzyjemna, jakby żuć suchy cynamon, ściągająca, długa, ale niska goryczka. Nie polecam.

Moja ocena: [2.7]

[Dzoshu]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Rubinowe, klarowne. [4]
Piana: Wymuszona, szybko opada, nie oblepia szkła. [3.5]
Zapach: Słód i śladowy karmel w tle. Co dziwne ulatnia się i po chwili nie pachnie już niczym. [3.5]
Smak: Słodowy, lekka goryczka. Nic nie odrzuca ale też niczym nie zachwyca. [4]
Wysycenie: Średnie w stronę wysokiego, zapycha. [3.5]
Opakowanie: Całkiem fajna etykieta, niedokładny skład. [3.5]
Uwagi: Nic ciekawego, odhaczone.

Moja ocena: [3.675]

[badejza]

Czy ktoś mi może powiedzieć, do jakiego stylu pretenduje to piwo?
Smakuje to jak koźlak - karmel, melanoidyny. Kolor ciemny rubin. Ale ekstrakt za mały jak na koźlaka.

[Jimmy_jb]

Koncerny to raczej próbują wstrzelić się z piwem w "target" niż w styl ale obstawiam monachijskie ciemne.

[Mario_Lopez]

Łudziłem się, że to będzie stare Palone, niestety teraz to jest słodki ulepek, zupełnie nie przypominający pierwowzoru. 2/5.

[Javox]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Dość jasny brąz pod światło, lekko nawet czerwonawy. [3.5]
Piana: Więcej na początku, po dłuższej chwili zostaje niepełna warstewka i sporo na szkle. [3.5]
Zapach: Słabo wyczuwalny. Jest coś ze słodu palonego. Mini susze owocowe może trochę też. Jakieś rodzynki? [3]
Smak: Trochę palone i na szczęście nie bardzo słodkie. Czy to jest gorzkość czy goryczka? Grunt że da się wypić. [3]
Wysycenie: Nie za duże, trochę poniżej średniej. [3.5]
Opakowanie: Jak na udawanie piwa regionalnego za ładne a dla koncernu za jednokolorowe heheheheheh [3]
Uwagi: Piwo jak to w koncernie nie idzie na skrajności więc pije się... ale bez fajnych doznań. Podpalany cienki "lageropilsik" i niewiele więcej.

Moja ocena: [3.1]

[toto]

Ocena z ARTomatu

Kolor: intensywny bursztynowoczerwony (burgund?), idealnie klarowny [5]
Piana: średniowysoka, brudnobiała, gruboziarnista, niezbyt trwała (opada do dywanika), oblepia szkło, łatwo wzbudzalna [3]
Zapach: słodowy z suszem owocowym, lekko kwaskowy, lekki metal, powiew warzyw [2]
Smak: początkow intensywnie słodowy (skórka chleba), dość słodki, nieco mineralny, kwaskowy od słodu palonego; z czasem coraz płytszy i pustszy [2.5]
Wysycenie: za duże, niekorzystnie wpływa na smak i pijalność [2]
Opakowanie: butelka ŻGB, kapsel dedykowany, brązowa owalna etykieta, brak składników, jest ekstrakt i miejsce warzenia [4]
Uwagi: Do 17.11.2015. Przeciętny ciemny lager.

Moja ocena: [2.55]