Ciechanów, Ciechan Mocne Niepasteryzowane
Collapse
X
-
-
Warka do 10.03.2014, a więc już najwyższy czas wyjąć z lodówki i sprawdzić kondycję Mocnego.
Otwierałem z niepokojem, bo wraz z obniżeniem alkoholu, obniżyła się też jakość tego piwa.
W zapachu znów dominują landrynki. Owocowe nuty, trochę gumy balonowej. Doprawdy dziwny zapach, nurkując nosem w szklankę jeszcze stwierdzam nawet jakieś fenole. Dziwne.
W smaku słodkie i to przypominające bardziej biały cukier niż coś od słodu.
Miałem nadzieję, że piwo odzyska swą formę, a tu klops!
Warka marcowa jest jeszcze gorsza od tej z lutego.
Dalej jednak cierpliwie wierzę w to piwo, pamiętam jego początki.
Jeszcze raz napiszę do browarników z Ciechanowa: powródźcie do 7% alk, dajcie więcej chmielu. Najważniejsze: wyeliminujcie zakażenia i kontrolujcie te drożdże, bo chyba one sprawiają wam największe trudności, czego potwierdzeniem jest aromat.Comment
-
Po jakimś czasie znów sprawdzam... warka do 18.05.2014.
W zapachu znów landrynki, ale zniknęły fenole. Jest jednak w dalszym ciągu sporo owoców, trochę przypomina to górną fermentację, oczywiście jest to wada.
Natomiast jest trochę poprawy w smaku. Jest wprawdzie dużo słodyczy, ale pojawiła też się goryczka, bardziej z alkoholu, ale pije już się przyjemniej niż parę miesięcy temu.
W miarę picia piwa dochodzi lekki kwasek, który w połączeniu z dużym wysyceniem, przyjemnie orzeźwia w ciepły dzień na Mazurach.
Jest jednak wielka wtopa... Na krawatce jest informacja, że piwo ma 7% alk ( czyli jak kiedyś), natomiast na kontrze informują nas, że piwo ma 6.5% alk. Czegoś takiego nie widziałem nigdy w życiu
Co do kontretykiety, to jest wyraźna zmiana, dlatego zamieszczam.Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasnobursztynowy, poprawny. [5]
Piana: Słabiutka. Biała i drobnopęcherzykowa, ale niska i po niecałej minucie zostaje po niej jedynie cienki kożuch. [2.5]
Zapach: Landrynki, słodowość i wieeeelkie nic. [2.5]
Smak: I znowu landrynki. Słodowość już wyraźniejsza, pojawia się ziołowa nuta pochodząca z chmielu, ale raczej niewyraźna. Goryczka nieszczególnie instensywna i takoż przyjemna (czyli nieszczególnie). Przy przełykaniu czuć alkohol. Niemniej da się wypić bez szczególnego narzekania. [3]
Wysycenie: OK. [5]
Opakowanie: Ciechan jak Ciechan. Z tyłu reklama innego browaru z grupy BRJ, informacji niewiele. [3.5]
Uwagi: Do tej pory nie miałem okazji pić Ciechana Mocnego. I jakoś szczególnie nie żałuję. Kolejny jasny, mocny lager do wypicia i zapomnienia.
Moja ocena: [3]Comment
-
No to wtopa, ale to taki młody koncern, może się zdarzyć Inna spawa, że w mikrobiologii wyjałowienie i sterylizacja to to samo, więc jest to zbędne powtórzenie, bo chyba nie chodziło o ubezpłodnienie, ale tak to jest jak chce się wytłumaczyć to koślawe pojęcie "nieutrwalane"Comment
-
No to wtopa, ale to taki młody koncern, może się zdarzyć Inna spawa, że w mikrobiologii wyjałowienie i sterylizacja to to samo, więc jest to zbędne powtórzenie, bo chyba nie chodziło o ubezpłodnienie, ale tak to jest jak chce się wytłumaczyć to koślawe pojęcie "nieutrwalane"Comment
-
-
Szczerze też jestem zaskoczony tym. Nie tego chciałem się napić. Widzę jednak, że nie jest to jednorazowy przypadek. Nie bardzo da się rady to coś dopić.Comment
-
Te stare dobre czasy już chyba nie powrócą, kiedy to piwo było najlepszym strong lagerem na rynku..
Jest jednak lekka nadzieja.
W zapachu znów landrynki i to już mnie wk....a. Ileż można?!
Nadzieja jest w smaku. Piwo poprawiło się i to dosyć znacznie. Jest wreszcie chlebowa goryczka jak za starych czasów. Mocno kontruje ją słód, trochę za bardzo...Piwo jest bardzo treściwe, pełne. W miarę picia goryczka zniewala słód. Skórka od ciemnego chleba i lekka bazylia. Jest dobrze.
Wreszcie jest dobra warka, ale nie idealna, bo zapach jest ciągle do dupy.
Natomiast w smaku jest już prawie jak kiedyś.
Trzeba jeszcze coś napisać o kolorze... bo tu też zmiana na dziwne ... piwo zdecydowanie pociemniało. Kolor jest miedziany, na dodatek trochę mętny. Nie tak ma wyglądać strong lager.
Mimo wszystko, wreszcie Mocne mi smakowało. Mam nadzieję, że Pan Jakubiak czyta posty.
Proszę o zrobienie porządku z zapachem ( jak zwykle)
Warka do 25.09 jest dobra ... prawdziwie niepasteryzowane piwo smakowało mi.Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasny bursztyn. Bardzo przyjemny. [4.5]
Piana: Drobna, prawie nieobecna. Po krótkiej chwili pozostaje jedynie malutka obwódka przy szkle. [1.5]
Zapach: Słodowo owocowy. Lekko palony [3.5]
Smak: Słód, lekka goryczka. Łagodne, nie czuć alkoholu co czasem w piwach mocnych się zdarza. [4]
Wysycenie: Na początku wydaje się bardzo niskie, ale z czasem picia jest dość dobre. [3]
Opakowanie: Ładny kapsel. Na kontrze są wszystkie potrzebne informacje. Krawatka bardzo widoczna. Jedynie etykieta trochę nie pasuje do reszty. [4]
Uwagi: Ciekawe piwo. Nie powala ale można wypić.
Moja ocena: [3.55]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemne złoto. [4]
Piana: Niewielka, tylko przy nalewaniu. Później (30 sekund?) zero. [1.5]
Zapach: Słodowy, zbożowy, trochę nut owocowych. Lekka landryna również się pojawia. Całość nie jest jakoś za specjalnie mocna i na kolana nie powala. [2.5]
Smak: W sumie jak wyżej. Różnica o tyle na plus, że landryna tutaj nie daje się tak we znaki. Jest dość słodko, dominują posmaki słodowe. Goryczka jakaś taka pestkowa i alkoholowa. [3.5]
Wysycenie: Ok. [5]
Opakowanie: Informacji niewiele, szata jak w innych Ciechanach. [3.5]
Uwagi: 19.01.2015r
Ujdzie, ale nie żebym wypił je z przyjemnością. Pod mecz i świąteczne jedzonko weszło raczej gładko. Tylko tyle i aż tyle.
Moja ocena: [3.05]So let it be written | So let it be done | To kill the first born pharaoh son | I'm creeping death! | Come crawling faster | Obey your master | Your life burns faster | Obey your master | Master!Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemnozłote, klarowne [4]
Piana: Biała, drobne pęcherzyki, średniotrwała, pozostawia po sobie ślad na szkle [4]
Zapach: Delikatny, przyjemny, słodowo-owocowy [4]
Smak: Treściwe, ale nie męczące, głownie nuty słodowe z wyważoną i nie przesadną goryczką, bardzo przyjemne, do częstej degustacji w sam raz [4]
Wysycenie: Średnie, ok. [4.5]
Opakowanie: Dokładne i kompletne informacje ale szata graficzna mogłaby zostać odświeżona. [4]
Uwagi:
Moja ocena: [4.025]Comment
-
Dziennik piwny to bardzo pożyteczne narzędzie. Podczas pociągowych nudów przejrzałem to i owo, i wyselekcjonowałem kilka piw, które wciąż są na rynku a ostatni raz je piłem jeszcze w czasach gdy mocne bicie serca powodowała informacja o dobrym marcowym w Bierhalle
Jednym z nich jest Ciechan Mocne NP.
Aromat mocno słodowy z odrobiną kwiatków i szczyptą masełka. Wydaje się, że na końcu majaczy chmiel.
Smak czysty, słodowy z akcentem chmielu i znikomą goryczką.
Piana biała, drobna, bardzo niska i dość krótka. Nasycenie za małe, wyraźnie brak kilkunastu bąbelków.
Solidne i dobre, słodowo zbudowane piwo, w którym, o dziwo, nie brakowało mi chmielu.Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Trochę jasny jak dla mnie. Złoto. [3]
Piana: Nie wybitna. Na dłużej cienka warstewka i lejsing. [3.5]
Zapach: Słaby słodowy z jakby czymś minimalnie cytrusowym co okazało się pod koniec lekko piwnicznym. [3.5]
Smak: Słodkawe, słodowe, bez kwiatków ale z kwaskowatą lekką goryczką. Też jakaś niezła owocowość zamajaczyła czasem. [4]
Wysycenie: Średnie. [3.5]
Opakowanie: Od lat niezmienne. Kapsel tylko się zmienił. [3.5]
Uwagi: Jak na to co piłem dość dawno temu to teraz spokojnie piję to Mocne mimo że piwo jest już prawie w dacie /23.4.15/. Omijałem Mocne jak Wyborne ale widać że czasem następuje poprawa smaku. Pytanie jest takie czy nastąpiła trwała zmiana smaku czy to przypadek?
Moja ocena: [3.675]Comment
Comment