Racibórz, Racibor 10,1 (zielony)

[slavoy]

Pierwsze wrażenie - okrrrutnie trąci blachą. Poczułem jakbym lizał puszkę po sardynkach
W zapachu jedynie leciutko wyczuwalny chmiel. Piana ładna, gęsta, w małej ilośi zachowuje sie do końca, zostawiając dużo 'obłoczków' na ściance szkła. Nagazowanie kiepściutkei - po pięciu minutach nie było już ani jednego bąbelka. Barwa ładna. Jak na tą ilość ekstraktu bardzo ładnie się prezentuje.
W smaku przez blachę nieśmialo pubuje się przebić leciutka słodowość i dość znaczna ilość chmielowej goryczki.
Ogólnie niezbyt dobre. Daję 3=

[grzes_ch]

Piwo początkowo dosyć cierpkie w smaku ( no może nie blacha od sardynek ale coś w tym jest.) przechodzi w łagodną goryczkę
Piana gęsta, ale nie zbyt wysoka. Nagazowanie w normie. Barwa odpowiednia do ilości ekstraktu .
Najsłabsze piwo wśród Raciborów ale ogólnie przyzwoity średniak.

[Piotras]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Mocna żółć,wchodzi w bursztyn. [4]
Piana: Dziurawa,duże bąbelki powietrza,opada szybko, śnieżnobiała [3]
Zapach: lekko metaliczny, niewyczuwam chmielu,słodu...nic. [2.5]
Smak: Wyczuwalny słód,drożdze,"lekka pełnośc",goryczka szczatkowa(na poczatku brak, dopiero po pewnym ogrzaniu piwa) [3.5]
Wysycenie: słabe [3]
Opakowanie: Etykiety są ładne, tworzą całość z innymi piwami z portfolio,bez kiczu, z wąsaczem: ), całość niszczy zjechana butelka euro.(ale to tylko szkło) [4]
Uwagi: Cieszy mnie że jest to piwo regionalne,ale niestety lepsze jest 12,5 %(Czerwony)Ma swój smak ale jednak za delikatny.Myślę że będę je pił tylko z wizytą na Ślasku, do domu wolę Racibora czerwonego.

Moja ocena: [3.125]

[zAjkA]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasny złoty, nawet powiedzałbym że miodowy. [3.5]
Piana: Ładna, gęsta, drobno zairnista. Początkowo wysoka, później opada i utrzymuje się do samego końca w postaci delikatnego kożuszka. Osadza sie również na ściankach kufla. [4.5]
Zapach: Dziwny tak jakby alkoholowy a zarazem lekko pachnie metalem. [3.5]
Smak: Tak jak w przypadku kolegów tak i w moim na początku czułem posmak metalu. Za 3 łykiem przebil się dopiero smak piwa. Ogólnie przyjemny goryczkowo-chmielowy posmak który później utrzymuje się w buzi. Pozatym orzeźwiający. [3.5]
Wysycenie: Na początku widoczna duża ilość wariujących bąbelków. Z czasem jednak uspokajają się i wolno delikatnie zmierzają ku górze. [3]
Opakowanie: Butelka widoczna na zdjęciu powyżej. Etykieta nawet nie głupia. [3]
Uwagi: Dziękuje e-prezesowi za dostarczenie piwa. Ogólnie przypadło mi do gustu . Z miłą chęcią do niego powrócę jak będę miał okazję. Polecam

Moja ocena: [3.55]

[piwowar2]

Zakupione za jedyne 1,10 Zl w Opolu na Habrych(obok bylego gabinetu Pieknika). To piwo jest calkiem niezle - jedna slabostka to to, ze to piwo to tylko "desytka", co daje nieco wodnisty smak. W ogole przypomina mi to piwo smak czeskich piw. Dobre letkie piwo na upalne dni.

[funt]

Właśnie zakupione przeze mnie w osiedlowym sklepie za jedyna 1,27 PLN.
Wrażenia.
Co do butelki i kształtu etykiet, to można tylko napisać, że to widać, że rozlewane w Zabrzu...
Jeśli zaś chodzi o smak, to zdecydowanie mi odpowiada. Nie wyczuwam posmaku metalicznego a miłą średniej mocy goryczkę i zdecydowanie pęny smak (czerwone wydaje się być lekko słodkawe). Generalnie jak na dziesiątkę to jest to piwo co najmniej bardzo dobre . I tak na marginesie, równiez w smaku wyczuwam, że poprzednim właścicielem tego browaru był browar w Zabrzu (to zdecydowany komplement).
chciałbym się jeszcze podzielić spostrzeżeniem, iż im browar mniejszy (nie jest nastawiony na produkcję stricte przemysłową), tym piwo lepsze. Racibórz to potwierdza!
Moja ocena to 4,0.
PS. Piwo to ma 5,5% alk. obj a nie jak jest wyżej napisano 4,5. Proszę o sprostowanie.

[adam16]

Zielony Racibor zyskał nową etykiet i przydomek Premium.
Parametry i smak bez zmian.

[ajos]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Mocne złoto, jakby lekko mętne. [4]
Piana: Dość słaba, drobnopęcherzykowa, szybko opada pozostawiając kożuch. [3.5]
Zapach: Silnie metaliczny z elementami goryczki, poza tym nic. [3]
Smak: Na początku czuc tylko silną goryczkę plus posmak metaliczny, z czasem da się wyłapać lekki posmak chmielowy a goryczka staje się słabsza. [3.5]
Wysycenie: Niezbyt silne, mogo by być większe. [3.5]
Opakowanie: Najsłabszy element piwa. Etykieta w sumie niebrzydka tylko niechlujnie przyklejona i drukowana na kiepskim papierze. Do tego butelka euro byla strasznie zmasakrowana. [2]
Uwagi:

Moja ocena: [3.275]

[Shlangbaum]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Kolor słomkowo-złoty. Odpowiedni dla dziesiątek. [5]
Piana: Szybko redukuje się do parszywie małej obrączki, która też nie utrzymuje się zbyt długo. [2]
Zapach: Niezbyt wykwintnie słodkawo-słodowy. [3]
Smak: Lekki diacetyl z lekką goryczką. Zasadniczo żadna rewelacja ale udało się piwowarom z Raciborza uniknąć efektu wodnistości za co im chwała [3]
Wysycenie: Niestety prawie go nie ma. Z początku tylko denerwująco szczypie w język. [2]
Opakowanie: Znakomity przykład na to, że butelka euro może być jeszcze atrakcyjnym opakowaniem. Estetyczna etykieta, graficznie prosta ale nie prostacka, kompozycyjnie rozbudowana ale nie przesadzona. Parametry piwa i dane browaru podane. Do tego biały kapsel. [5]
Uwagi: Dostałem od pawelka59

Moja ocena: [3.05]

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: złocisty, mętne, niestety [1.5]
Piana: biala, drobna, nie osadza się na szkle, utrzymuje się dośc długo 1 cm kozuszek [2.5]
Zapach: przeleżałe, w tym kierunku powędrowala moja myśl kiedy powąchałem te piwo, lekka sfermentowana słodowość [2.5]
Smak: mam wrażenie jakbym pił lekko pszeniczne piwo, w smaku nawet czuję bananowe nutki wraz z lekko skwasniałym posmakiem [2.5]
Wysycenie: trochę za małe, piwo sprawia wrażenie wodnistego [3.5]
Opakowanie: euro, dośc ładna etykieta, biqały gładki kapsel [4]
Uwagi: zakupione w Michasiu, niestety ale więcej po nie, nie sięgnę, nie będę ryzykować kolejnych kwasików, mam chyba pecha do niektórych piw

Moja ocena: [2.575]

[delvish]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ładny słomkowy, taki jak powinien być. Niestety wyraźna opalizacja, choć mniejsza niż przy "Pilsie z Zamku" [2.5]
Piana: Przy brzegach kufla pozostaje do końca, poza tym b. cienki "kozuszek" utrzymuje się pod koniec konsumpcji jeszcze na ok. połowie powierzchni kufla [3.5]
Zapach: Bardzo przyjemny, delikatny, dobrze zbalansowany, chmielowo-słodowy. [4.5]
Smak: Wyraźna, mocna ale nie przesadzona goryczka, w tle lekki posmak słodu, który w marę konsumpcji staje się coraz wyraźnejszy, by przy koncu kufla stać się w pełnym. [5]
Wysycenie: Doskonałe wysycenie, b drobne bąbelki, trudno zauważalne przez opalizację, decydujące o aksamitnym, delikatnym a przy tym orzeźwającym charakterze piwa, prawdziwe mistrzostwo. [5]
Opakowanie: Butelka euro, poza przetarciem tu i ówdzie OK. papier etykiety stylizowany na stary (żółty), fatalne beczki na etykiecie, wyjęte rodem z programu do grafiki 3D, kontra bez zastrzeżeń. Opakowanie bliskie ideału. [4.5]
Uwagi: Najwyraźniej receptura "Mistrza Kaufmana" czyni cuda. Świetne, bardzo dobrze zharmonizowane, lekka "dziesiątka". Gdyby nie lekkie zmętnienie i wysłużona butelka euro, nie wahałbym się użyć określenia, bezbłędne piwo lekkie. Nieporozumieniem przymiotnik "pełne" na etykiecie. Za to drugi przymiotnik "Premium" w 100% zasłużony. IMHO po poprawie klarowności, ścisła czołówka polskich piw lekkich. Rarytas nawet mętny.

Moja ocena: [4.525]

[delvish]

Partia z przydatnością do spożycia do 19.01.2008 smaczna, ale mocno mętna i praktycznie bez piany.

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złotobursztynowy pełny. [3.5]
Piana: Śladowa, niewidzialna jak duch Hopkirka . [2]
Zapach: Słód i słabo wietrzona piwnica... [3]
Smak: Nieco tępa goryczka, ale smak dość przyjemny. [3.5]
Wysycenie: Niezbyt duże, tutaj jakoś pasuje. [3.5]
Opakowanie: Ciekawa stylistyka, ładne kolory, powiew tradycji piwowarskiej. Brak informacji o ekstrakcie, czarny kapsel. [3.5]
Uwagi: Mój egzemplarz miał na etykiecie "zaw. alk. do 4,7%".
Estetyka etykiety obiecywała (jakoś-tak subiektywnie) więcej doznań...

Moja ocena: [3.175]

[woosaa]

Ocena z ARTomatu

Kolor: słomkowy,klarowny [4]
Piana: śnieznobiała i trwała,dosyć gęsta [4.5]
Zapach: troche słaby,delikatna nuta owocowo-chmielowa [3.5]
Smak: dobra goryczka z lekkim dodatkiem słodowym i jakby jabłkowym,wyczuwalna minimalnie kwaskowatość,ogólnie dobre na gorące dni [4]
Wysycenie: w kuflu idealne,w ustach tochę gorzej,lecz prawidłowo [4.5]
Opakowanie: w miare ładna zielonkawa etykieta z kontrą i krawatką,szkoda że czarny kapsel [3.5]
Uwagi: W zimę mi tak nie podchodzi,ale latem to naprawdę bardzo dobra propozycja.PZDR

Moja ocena: [3.875]

[kjaros]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo słaby słomkowy przed pierwszym łykiem spodziewałem się bardzo rozwodnionego piwka. [2.5]
Piana: Całkowity brak piany i jej śladów już po kilku minutach. [1]
Zapach: Wyczuwam chleb przebijający się w zapachu chmielu. Czuję też zapach który dyskwalifikował u mnie piwa z Jabłonowa ale nie jest dokuczliwy. [3.5]
Smak: Nie ma rewelacji ale całkiem poprawny pils. Przyjemna goryczka na początku i akcenty słodowe na końcu(może i karmel). Takie piwa lubię. [3.5]
Wysycenie: Zaledwie kilka strużek bąbelek CO2. Piwo nie szczypie po języku ale gaz ostał się do końca [3]
Opakowanie: Nowa butelka ŻGB. Poprawnie przylepione etykiety które nie rzucają na kolana ale od strony technicznej bez zastrzeżeń. [4]
Uwagi: Szkoda że to koniec tego. To jest kawałek historii mojego regionu. Nie można wpadać w achy i ochy przy degustacji ale do gaszenia pragnienia w upały jest w sam raz a mała moc nie pomiesza w głowie
Piwo z datą ważności: 02.06.09 kupione w Raciborzu, wypite z przyjemnością.

Moja ocena: [3.2]