Ciechanów, Ciechan Wyborne Niepasteryzowane

[WojciechT]

Aż taka różnica? 4:1?

Sprawa 2: Lagerowe nie jest aż tak bardzo chmielone ... ile ma ?...około 30 IBU?

Jedyne co mi przychodzi do głowy to to że "masowi Polacy" nie lubią piwa!
Tak! - bo jeżeli sprzedaje się wyroby mało goryczkowe, słodkawe, gładkie to jest klient typu np kobiety i młodzież, która nie zna smaku klasycznego piwa...

Jest to na pewno spora zasługa koncernów, które oduczyły starego smaku i wprowadziły nowy... z innej strony...

Skunksiałe zielone piwa stały się wyznacznikiem innego smaku... premium...

Ja jednak pamiętam smak Wybornego z przed lat... dziś kojarzę go z czeskim Zavis'em...

Współczesny wcale Zavis'a nie przypomina...

Mocno odbiegamy od tematu Ciechana Wybornego, ale to, że Polacy nie lubią piwa, nie lubią goryczki i nie lubią, kiedy to piwo ma jakiś konkretny smak, to żadne odkrycie. A browar to przede wszystkim biznes - więc sporo Wybornego sprzedaje się dużo, dużo więcej, to znaczy, że rynek właśnie tego chce.

Albo że po prostu jeszcze nie wie, że chce czegoś innego Lagerowego, które jest prywatnie moim ulubionym polskim nie-restauracyjnym lagerem, używam do przekonywania znajomych z pracy czy ze studiów do piw spoza wielkiej trójki. Zwykle z fantastycznym skutkiem, chociaż nudzi mnie już tłumaczenie "dlaczego w tym piwie coś pływa i czy się tym nie otruję"

[marekj]

Tego, że piwa z browaru Kormoran są moimi ulubionymi nie ukrywam ale nie oznacza to, że nie mam prawa do oceny innych a sugerowanie że mam coś wspólnego w jakiejkolwiek formie z jak Pan to nazwał konkurencją jest co najmniej dziwne (nie zna mnie Pan) i chyba nie na miejscu.
Chociaż i owszem rozpocząłem konkurencyjną do Pana działalność- 14 stycznia 2014 uwarzyłem pierwszą warkę w moim Pierwszy Antykoncernowym Browarze Domowym!!! W czwartek będzie poczyniona druga a w sobotę rusza rozlewnia

Dziś lubi Pan Kormorana, a jutro będzie Pan lubił inny browar może Bojana i to jest normalne. Oceniam, że preferencje klienta zmieniają się średnio co 5 lat. Gratuluję pierwszej Warki

[Maciass]

jest sporo porównań do Wybornego "sprzed lat", ja uważam, że Wyborne jest to samo ale definicja lagera poszła bardziej w stronę chmielowych akcentów, więc w porównaniach wychodzi na np. wodniste, co nie zmienia faktu, że ja Wyborne traktuje jako smaczne, podstawowe, bardzo pijalne piwo. Chmielowe wariacje odświętnie w ramach poznawczych

[Javox]

No tak...

Ci co lubią chmielowe szukają chmielowych a ci co lubią słodsze to piją coś w rodzaju Wybornego.

Faktycznie dobrze że jest "wachlarz" do wyboru...

[Seta]

Dobra. Zrobię ślepą próbę z Perłą Chmielową. Zobaczymy, co wygra.
Gdzie w Wawie można dostać oba te piwa z lodówki?

[dlugas]

Z tym, że C W z tego co pamiętam (a piłem je dość dawno temu) nie był ani chmielowy, ani słodowy, ani słodkawy, był wodnisto nijaki.
Piszę to jako nie maniak przechmielonych ajp a zwolennik połączenia chmielu i słodu tak jak to wygląda w

czeskim Zavis'em...

(jak to
Javox wyżej napisał


CW kiedyś nie powalał aromatem czy chmieleniem na kolana, ale od "zwykłego koncernowego piwa" był wyraźniejszy, teraz jest za mało wyraźny i idzie w kierunku zwykłego bezpłciowego, bezzapachowego eurolagera.
Dlatego też coraz więcej ludzi pije CW bo nie jest dla nich nawet średnim krokiem w kierunku wyraźnego piwa.

Ekonomicznie od strony browaru jest to uzasadnione, ale ...

pozdrawiam.

Ja też jak zobaczę CW to zakupię na obecne testy i dołączę do tego 20% wzrostu sprzedaży :]

[chemmobile]

CW kiedyś nie powalał aromatem czy chmieleniem na kolana, ale od "zwykłego koncernowego piwa" był wyraźniejszy, teraz jest za mało wyraźny i idzie w kierunku zwykłego bezpłciowego, bezzapachowego eurolagera.
Dlatego też coraz więcej ludzi pije CW bo nie jest dla nich nawet średnim krokiem w kierunku wyraźnego piwa.

Ekonomicznie od strony browaru jest to uzasadnione, ale ...

Ale co? Coś sugerujesz? Jeżeli browar nie zmieniał receptury w czasie, to nie piwo się zmieniło, a tobie osłabiły się zmysły. Mówiąc wprost masz mniejsze predyspozycje do oceniania piw, a twoje dotychczasowe oceny i opisy należy traktować z dystansem
Praktyczna porada (sprawdzona na sobie): po 2-3 dniach przerwy od piwa (zwłaszcza tych bardziej wyrazistych) wraca wrażliwość na mniej intensywne zapachy i smaki. Ja nie mam problemu z uchwyceniem słodowych smaczków i goryczki zielonego Ciechana.

[żąleną]

Daj spokój. Jedną osobę można by o to podejrzewać, ale zbiorowe osłabienie zmysłów?

[chemmobile]

Zawsze możesz zwalić winę na browar, że piwo "rozwadniają"... Chyba nie uważasz, że zawsze i w każdych warunkach masz tak samo wyostrzone i wrazliwe zmysły?

[Seta]

Jeżeli browar nie zmieniał receptury w czasie, to nie piwo się zmieniło, a tobie osłabiły się zmysły.

Żartujesz, prawda? Byłeś kiedyś w jakimś zakładzie produkcyjnym? Jakimkolwiek?

Moim zdaniem jedynym sposobem na weryfikację jakości piwa jest ślepa degustacja równoległa z marką, która ma opinię eurolagera - Perła, Łomża, może nawet Żywiec, jako dodatkowy weryfikator.

[chemmobile]

A co ma do tego pobyt w zakładzie produkcyjnym???

Jedyną obiektywną metodą weryfikacji są badania bio- i fizykochemiczne.

[żąleną]

Chyba nie uważasz, że zawsze i w każdych warunkach masz tak samo wyostrzone i wrazliwe zmysły?

Oczywiście że nie zawsze. Ale niemożliwe, że w ostatnich 4 czy 5 latach miałem stępione akurat wtedy, gdy piłem Ciechana.

[Seta]

A co ma do tego pobyt w zakładzie produkcyjnym???

Realia. Nie trzeba zmieniać receptury, żeby zmienić produkt. Jeżeli dasz kilogram chmielu goryczkowego to zmian nie ma, ale jeśli ilość alfa-kwasów w danej odmianie spadła lub użyjesz starego granulatu, to ma to wpływ na produkt. Jeśli w recepturze masz zacieranie w 68 stopniach, a termometr w kadzi zaniża o 6 stopni, to smak się zmienia. Jeśli zastąpisz starego technologa, młodszym z nowymi racjonalizatorskimi pomysłami typu "to glukoza i to glukoza to po co przepłacać" to smak się zmieni. Jeśli nie czyścisz rur dość często jak kiedyś, bo nie wyrabiasz sie z produkcją... Etc etc...
Nie mam pojęcia, co zmieniło się w Ciechanowie. Wierzę, że Marek nic nie wie o tych zmianach. Nie wierzę, że nic sie nie zmieniło...

Jedyną obiektywną metodą weryfikacji są badania bio- i fizykochemiczne.

Obiektywnie Lech jest piwem pozbawionym wad. I Żubr i Tyskie. Wyniki sprzedaży również potwierdzają jakość tych marek.
Masz coś do zarzucenia obiektywności ślepej próby?

[marekj]

Realia. Nie trzeba zmieniać receptury, żeby zmienić produkt. Jeżeli dasz kilogram chmielu goryczkowego to zmian nie ma, ale jeśli ilość alfa-kwasów w danej odmianie spadła lub użyjesz starego granulatu, to ma to wpływ na produkt. Jeśli w recepturze masz zacieranie w 68 stopniach, a termometr w kadzi zaniża o 6 stopni, to smak się zmienia. Jeśli zastąpisz starego technologa, młodszym z nowymi racjonalizatorskimi pomysłami typu "to glukoza i to glukoza to po co przepłacać" to smak się zmieni. Jeśli nie czyścisz rur dość często jak kiedyś, bo nie wyrabiasz sie z produkcją... Etc etc...
Nie mam pojęcia, co zmieniło się w Ciechanowie. Wierzę, że Marek nic nie wie o tych zmianach. Nie wierzę, że nic sie nie zmieniło...



Obiektywnie Lech jest piwem pozbawionym wad. I Żubr i Tyskie. Wyniki sprzedaży również potwierdzają jakość tych marek.
Masz coś do zarzucenia obiektywności ślepej próby?

receptura od lat jest niezmieniona. Co do półproduktów to przyznaję ,że są z jakością czasem problemy. Zaprzestaliśmy współpracy z firmami sprzedającymi dziwne słody i dziwne chmiele. Wady technologiczne jak uszkodzony termometr musiałby mieć wpływ na wszystkie piwa.

[Seta]

Wady technologiczne jak uszkodzony termometr musiałby mieć wpływ na wszystkie piwa.

A ile piw produkowanych jest niezmiennie od tych powiedzmy 6-8 lat? CWN, Mocny i Miodowe? Receptura Lagerowego, Szandiego, Krzepiaka i Marcowego powstała być może już w nowych realiach i te piwa moim zdaniem są dużo lepsze od Wybornego i Mocnego. Nt smakowych się nie wypowiadam, bo tam baza ma małe znaczenie.
Porter i Pszeniczne to prawdopodobnie inny proces produkcyjny.