Dziś miałem okazję posmakować ów feralnego Ciechana. Kwasota co nie miara w dodatku na maxa gazowane. Przyznam że to nie pierwsza tego typu przygoda z Ciechanem w moim przypadku. W zimie zdarzyło mi się nabyć 4 butelki miodowego z czego dwie były trefne. Najlepsze w tym wszystkim było to że ja piłem dobrą wersję a kolega trefną i podczas gdy ja zachwycałem się wręcz znakomitym smakiem Miodowego on mi sie strasznie dziwił i klął piwo w cholerę twierdząc że muszę mieć nieźle zdegenerowany smak skoro mi smakuje. Gdy wziąłem od niego łyka cała prawda wyszła na jaw. Smak identyczny jak w przypadku Wybornego. Sam gaz i kwas. Sytuacja jednak całkiem zabawna gdyż prawie sie pokłóciliśmy o to kto sie zna na dobrym smaku a kto nie.

Comment