Ciechanów, Ciechan Wyborne Niepasteryzowane

[psychopumpkin]

Wyborne jest piwem, które zawsze określałem jako solidne. Dzisiaj wypiłem je z trudem (piwo z datą ważności 21.12.11).
W smaku i zapachu swoista mieszanka kwaśności z... mydliną(?) Identyczny smak i zapach miał Lwówek Ratuszowy kupiony pod koniec sierpnia bieżącego roku (nie pamiętam jaka była data przydatności), wtedy myślałem że to kwestia detergentu użytego do mycia kufla (pewnie stąd skojarzenie z mydliną). Zmiana detergentu, kolejne piwa w smaku i zapachu są w porządku i nagle ten smak znów powraca Zarówno Wyborne jak i Ratuszowy kupione było w Tesco. Gdyby nie to, że były to dwa różne sklepy (Wyborne w Lubelskim a Ratuszowy w Warszawskim) to pomyślałbym, że to może zły sposób przechowywania piwa... chyba, że jest to ogólnopolski standard w tej sieci sklepów

[Seta]

Ocena z ARTomatu

Kolor: słomiano-złoty [3.5]
Piana: średnio trwała, ładnie brudzi szkło [4]
Zapach: z początku słodkawo-landrynkowy, potem prawie żaden, jakiś śladowy słód [2.5]
Smak: niedobre!!! seler, rozcieńczony sok z kiszonej kapusty z mdławym posmakiem, farmacja i detergenty, śladowa goryczka, na szczęście całość niezbyt intensywna, ale i tak wahałem się czy nie wylać do zlewu... [1.5]
Wysycenie: średnio-wysokie, pomaga przebrnąć przez to nieszczęście [4]
Opakowanie: etykiety krzywo przyklejone i pomarszczone podczas klejenia, a zresztą wszystko jedno, od dziś będzie mi się gorzej kojarzyć... [3]
Uwagi: Warka do 18.12.2011. Kupowane z lodówki. Prędko nie powtórzę!

Moja ocena: [2.4]

[skator]

Widze ze wyborny cos zmiena sie, w moim odczuciu na gorsze. Wczoraj wypilem z trudem jednego wybornego. Niestety poki co odchodze od ciechanowa na rzecz innych browarów

[domeq]

Wbrew przypuszczeniom płynącym z niektórych poprzednich postów, pijąc piwo nie czułem kalafiorów, buraków, oraz innych marchewek. Nie jest to więc rozrzedzony napój z warzyw.
Smak chelbowo-kwaskowaty, ale w tym smaku nie jest zbyt wyrazne. Dobre i pić się da - choc zalezy, kto jakie ma oczekiwania. Przynajmniej ta warka (13.01.12) z Tesco nie wygląda na zepsutą. Czy wróce do niej trudno powiedzieć - bardzo mozliwe, ze kiedys znow po nie siegne.

[arzy]

Coraz więcej osób skarży się na wyskakujące piwo z butelki.
Ostatnio Wyborne jest bardzo mocno gazowane.

[docent]

Wypiłem to piwo w wersji butelkowej po jakimś roku od ostatniego razu. Kompletnie brakuje temu piwu wyrazistości. Nuda niemiłosierna.
W kontekście ostatnich postów zwracających uwagę na wady można to traktować jako pochwałę

[CyboRKg]

Dlatego idealnie nadaje sie jako "pierwszy krok" w celu odejscia od koncerniakow

[Seta]

Moje (patrz 5 postów wyżej) absolutnie się nie nadawało.

[docent]

Dlatego idealnie nadaje sie jako "pierwszy krok" w celu odejscia od koncerniakow

Jeśli w grę wchodzi tylko ideologia, a nie smak to jak najbardziej

[CyboRKg]

Od czasu letnich upalow nie trafilem na skwasnialego czy niedobrego Ciechana. Moze dlatego, ze nie kupuje piwa w marketach...

[Prusak]

Ja też nigdy nie trafiłem na skwaśniałego, zawsze natomiast od pewnego czasu natrafiam na kompletnie puste w smaku...

[Seta]

Mój nie był typowym kwasem. Był przeraźliwie selerowy - DMS to raczej błąd piwowara, a nie handlowca.
Kupiony w sklepie "specjalistycznym" z lodówki.

[Krzysiek_K]

Miałem wczoraj wątpliwą przyjemność wypić dwa Ciechany Wyborne Niepasteryzowane...a dlaczego wątpliwą? Ponieważ piwa te(oba z datą 19.02.2012) były jakieś takie nijakie, puste w smaku. Piana porządna, dość długo się trzymała, zostawiała na szkle ślad swojej obecności. Z gazem też ok, ale niestety-smak i zapach. Po zapachu ledwo dawało się wyczuć że to piwo, a nie barwiona woda, a smak pasowałby do lanego, "oszukanego" koncerniaka, a nie piwa, które kiedyś na prawdę mi smakowało, kiedyś miało jakiś smak.
Przeglądałem wcześniejsze posty i jak widać, nie tylko ja spotkałem się ze słabą partią. Niestety!

[zgoda]

To nie jest "słaba partia". Po prostu piwo jest mocno odfermentowane. Nie ma co w nim smakować, bo cała para poszła w alkohol. Już nawet niektóre koncerniaki są mniej odfermentowane.

Polecam uwadze spojrzenie na etykietę i porównanie sobie ekstraktu początkowego (12.1%) i zawartości alkoholu (6.2%) z takimi np. niemieckimi pilsami (11.9% - 4.9%) czy czeskimi lezakami (12% - 5%). Tej większej ilości alkoholu nie będzie czuć, ale dużo wyższe odfermentowanie - tak. W tym piwie po prostu nie ma co pachnieć i smakować, zwłaszcza że chmielenie odbywa się przez trzykrotne machnięcie zdjęciem szyszki marynki nad kadzią...

[Mason]

W tym piwie po prostu nie ma co pachnieć i smakować, zwłaszcza że chmielenie odbywa się przez trzykrotne machnięcie zdjęciem szyszki marynki nad kadzią...

Potrójne chmielenie znaczy się