Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika DariuszSawicki
Wyświetlenie odpowiedzi
Ciechanów, Ciechan Wyborne Niepasteryzowane
Collapse
X
-
Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!
-
-
Powracając do tematu to Wyborne z datą do 28 marca to dla mnie powrót do dawnej klasy.
Piłem przedwczoraj, wczoraj, dziś i jutro też będę ( o a szczególnie jutro).
Piwo jest trochę mniej piwniczne, niż jeszcze pół roku temu, jest bardziej rześkie i orzeźwiające.
W zapachu może minimalnie za dużo diacetylu, ale te masełko aż tak nie przeszkadza.
W smaku alkohol niewyczuwalny, a ma 6%. Delikatna goryczka połączona ze stonowanym słodem.
Czego chcieć więcej od lagera?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika krzychu_michu Wyświetlenie odpowiedziWitam.
2 dni temu kupiłem to piwo aby rozpocząć przygodę z tzw. niekoncerniakami i poznać smak "prawdziwego" piwa. Zasadniczo pijam puszkę lub dwie w tygodniu. Po opisach i wątkach dot. takowych piw w necie na pierwszy ogień poszedł ciechan wyborne (i miodowe ale to nie ten wątek). Nadzieje miałem wielkie. Po nagrodach jakie to piwo zdobywało rok w rok w plebiscytach spodziewałem się orgazmu podniebienia. Półka piwna w sklepie (Olsztyn, dawny Rast na Sprzętowej, teraz Paweł i coś tam) z ciechanem wybornym prawie cała wyczyszczona, ostały się dwie butelki. "Musi być faktycznie dobre" - pomyślałem. No i po spożyciu tegoż piwa jestem skonsternowany. To że nie mam pojęcia o piwach to jasne - picie nie czyni znawcą. Ale to co wypiłem przypominało specjala, no w porywach żywca za 2,20 w promocji sześciopaków w markecie. Mam pytanie do starych wyjadaczy czy tez wypijaczy: ze mną coś nie tak czy to coś to jakaś woda z kałuży wymieszana z alkoholem? Jestem zszokowany, chciałem zacząć smakować w regionalnych ale po tym doznaniu mam poważne wątpliwości. Skoro to się niczym nie różni od taniochy z biedrony to o co tu chodzi?
Jeśli jednak oczekiwałeś czegoś, co "wywali Cię z butów", to spróbuj czegoś ciekawszego, niż zwykłego lagera - może jakaś IPA (Atak Chmielu, Rowing Jack), może jakieś inne piwo z mocno wyrazistym smakiem.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika docent Wyświetlenie odpowiedziKolega spodziewał się "orgazmu podniebienia" więc najlepiej niech sięgnie po jakąś AIPE
Comment
-
-
U mnie to działa w odwrotną stronę, jak przechodziłem na "niekoncerniaki", to tez jakiś doznań ekstremalnych nie zaznałem. Za to po pewnym czasie odwyku od LechŻywiecTyskieWarkaŻubr działa to tak, że koncernowego nie da się wypić, bo czuć wyraźnie, że coś jest nie tak
Lwówek Belg jest ciekawy jak trafi się dobry, jest zdecydowanie czymś "więcej", a nie jest ekstremalny, często bywa tam gdzie Ciechan.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika DariuszSawicki Wyświetlenie odpowiedziPowracając do tematu to Wyborne z datą do 28 marca to dla mnie powrót do dawnej klasy.
A jako początkującemu piwoszowi wcale nie proponuję AIPA ( bo się zrazi) tylko niech spróbuje np. Odsiecz Wiedeńską z Pinty. Wtedy można poczuć tą różnicę.Last edited by ART; 2013-03-12, 08:09.
Comment
-
-
Dzięki za odzew
To raczej ja nie kumam czaczy i tyle. Ale jakieś 2 lata temu za namową kolegi spróbowałem niepasteryzowanego rześkiego czy świeżego z kormorana. No i poczułem kolosalną różnicę w stosunku do lechów czy warek. Nie wiem co w nich tak polubiłem ale to było coś, może ten brak pasteryzacji? Potem miałem odpoczynek od piw (nie żaden odwyk, ot tak zapominam czasem o piwie na miesiąc-dwa bez powodu). Przy okazji kolejnej wizyty w sklepie z radością wziąłem 2 butelki świeżego (czy rześkiego - nie pamiętam) wspominając ich smak. Niestety totalnie mnie rozczarowały - podobnie jak teraz z wybornym - nic poza ceną co by je odróżniało od koncernu za 2 zeta. Zniesmaczony odpuściłem sobie dalsze eksperymenty. Teraz wiem po lekturze postów, że partie potrafią się różnić, coraz więcej czytam w necie o schodzeniu legendarnych piw na psy - ja nie mam pojęcia co było "kiedyś" w niekoncerniakach - być może i wówczas nie wyczułbym różnicy... Nie wiem, kupię jeszcze co najmniej raz wyborne i zobaczę. Może mi ono po prostu nie podpasiło i tyle.
Comment
-
-
No i przyszedł czas na ponowne kosztowanie wybornego. Pierwsza próba sprzed 2-3 tygodni wypadła blado. Kończę butelkę i stwierdzam, że faktycznie nie jest takie złe jak pierwszy lepszy tyskacz ale nie jest też znów takie dobre (może inaczej: nie smakuje mi tak bardzo) jak kilka innych regionalnych, które zdążyłem przetestować. W zapachu wyczuwam coś z orkiszowego z miodem - nie wiem co to ale baaaardzo fajny zapaszek. To się chyba słód nazywa, hehe Czasami gdy obok kormorana w Olsztynie rowerem śmigam lub przechodzę to zajeżdża tym na maxa. W smaku nie wiem, rześkie i tyle. Goryczki nie czuję, alkoholu też, w ogóle niewiele czuję w smaku, ot lager jak najbardziej do wypicia. Ale żeby się tym rozkoszować czy silić się na odnajdywanie nie wiadomo jakich smaków to sorry. Widocznie na mnie lagery nie działają.
Sorki za off top (to tak a propos mojego pierwszego postu i propozycji innych użytkowników forum dla świeżaka w temacie regionalnych): póki co w moim rankingu rządzi ciechan porter, orkiszowe z miodem z kormorana i raciborskie ciemne, średnie: miodowe ciechana, kormoran świeże i wyborne oraz masakryczna trójca: królewieckie pszeniczne, boss porter witnicki i miłosław koźlak. 2 ostatnie dla fanów szybkiego urżnięcia się w klimatach mocno alkoholowych.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika krzychu_michu Wyświetlenie odpowiedziNo i przyszedł czas na ponowne kosztowanie wybornego. Pierwsza próba sprzed 2-3 tygodni wypadła blado. Kończę butelkę i stwierdzam, że faktycznie nie jest takie złe jak pierwszy lepszy tyskacz ale nie jest też znów takie dobre (może inaczej: nie smakuje mi tak bardzo) jak kilka innych regionalnych, które zdążyłem przetestować. W zapachu wyczuwam coś z orkiszowego z miodem - nie wiem co to ale baaaardzo fajny zapaszek. To się chyba słód nazywa, hehe Czasami gdy obok kormorana w Olsztynie rowerem śmigam lub przechodzę to zajeżdża tym na maxa. W smaku nie wiem, rześkie i tyle. Goryczki nie czuję, alkoholu też, w ogóle niewiele czuję w smaku, ot lager jak najbardziej do wypicia. Ale żeby się tym rozkoszować czy silić się na odnajdywanie nie wiadomo jakich smaków to sorry. Widocznie na mnie lagery nie działają.
Sorki za off top (to tak a propos mojego pierwszego postu i propozycji innych użytkowników forum dla świeżaka w temacie regionalnych): póki co w moim rankingu rządzi ciechan porter, orkiszowe z miodem z kormorana i raciborskie ciemne, średnie: miodowe ciechana, kormoran świeże i wyborne oraz masakryczna trójca: królewieckie pszeniczne, boss porter witnicki i miłosław koźlak. 2 ostatnie dla fanów szybkiego urżnięcia się w klimatach mocno alkoholowych.
Jeżeli nie wierzysz w drugą szklanę wlej sobie dla równowagi Tyskie albo Kasztelana Niepasteryzowanego.
Chociaż faktycznie poszczególne warki Ciechana Wybornego są nierówne.
Pozdrawiam serdecznie !Last edited by Gonzo1; 2013-03-23, 01:41.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Gonzo1 Wyświetlenie odpowiedzi(...)Chociaż faktycznie poszczególne warki Ciechana Wybornego są nierówne.
Pozdrawiam serdecznie !
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Gonzo1 Wyświetlenie odpowiedziNie chcę się czepiać, sam w to kiedyś nie wierzyłem, ale piwo pite ze szklany lepiej smakuje.
Comment
-
Comment