Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dlugas
Wyświetlenie odpowiedzi
To co zostało prze zemnie pogrubione w cytacie z mojego poprzedniego spotkania z tym piwem nadal jest aktualne.
reszta się zmieniła.
Największym plusem tego piwa jest piana. Co prawda jest niezbyt urodziwa, bo złożona przeważnie ze średnich i dużych pęcherzyków, ale jest bardzo trwała i oblepia szkło do samego końca. Zmywarka jeśli bym ją posiadał miała by co robić.
Aromat nadal nie za intensywny, wręcz słaby, ale nei odpychający jak w większości koncernowych masówek.
SMAK: goryczka bardzo słaba, słodowość jest, ale też nie jakaś intensywna. "Plusem" tego piwa jest to że w smaku niczym nie odrzuca. Dla mnie jest za nijakie
Nasycenie: wysokie, za wysokie.
Pomimo niezbyt spokojnego lania, pęcherzyki pracowały w piwie do samego końca. Nie było trafione datą bo w smaku nie było ani octu ani cytryny, zero podwyższonej kwaskowości. Nabite gazem jak ponad połowa koncernówek. Po połowie musiałem zrobić przerwę na kilka "beków" Zapchało mnie przeokrutnie.
UWAGI: Kupione w "promocji" za 1,79zł już kaucją. Warka 12.05.14
Nie wiem czy wcześniej niż za pół roku, rok skuszę się ponownie na to piwo. Pomimo ewentualnej promocji oczywiście:]
W regularnej cenie ponad 3zł nawet nie ma co o tym piwie myśleć. Inne pozycje BRJ są o niebo lepsze (toporek, lagerowe strażackie itp.)
Rozumiem, że strategia firmy na to piwo jest taka, że ten Ciechan ma potencjalnego skusić do zakupu swoją naturalnością itp., a później podczas picia lekko nijakim nieodpychającym smakiem nie zrazi do siebie zwykłego pijacza tyskoharnasiożywcożubra. Dla takiego klienta Ciechan W. powinien być dobrym wyborem (choć cena 3,5-4zł i tradycyjna nie młodzieżowa eta też może rodzić pewne bariery) Dla kogoś z odrobinę wyższymi ambicjami odnośnie smaku i aromatu piwo jest na chwilę obecną do zapomnienia.
UWAGI II: Piłem to piwo wczoraj jako pierwsze z "promocyjnej" serii lagerów od BRJ. Drugim był Lw. Książęcy a trzeci był Lw. Ratuszowy.
Lw. Książęcy był z nich najsmaczniejszy i najszybciej wypity, co nie oznacza, że był jakiś bardzo smaczny :]
Comment