Namysłów, Kozackie

[ART]

gotowe do oceny

[baklazanek]

Jeżeli chodzi o parametry to alkoholu jest 4,2 % , natomiast ekstraktu nie podano. Piwo występuję jeszcze w starych butelkach i nie posiada firmowego kapsla(Cena 1,25 ZŁ). Dzisiaj nawet można je było dostać zimne z lodówki firmowej. Wcześniej znajdowało się poza nią.
Pite prosto z butelki więc pozwolę sobie ocenić tylko smak. Gdy spróbowałem wydało mi się wodniste, zerknąłem na parametry i wszystko stało się jasne. Kozackie nie zachwyca jakimś wyszukanym smakiem, ale i nie zraża nim do siebie. Dla ?anorektycznej kieszeni? może być, bo z pewnością jest o wiele lepsze niż tanie wyroby marketowe.

[CarlBerg]

Bardzo dobre lekkie piwo na lato - na ul. Gwarnej we Wrocławiu cena tylko 1,10 zł !! Wodnistość potwierdzam, jednak właśnie tego można oczekiwać po tak niskim ekstrakcie (4,2%, zapewne poniżej 10 Blg) - i nie uważam tego za wadę. Trudno wymagać, aby zaskakiwało pełnią smaku - cudow ni ma

Piana - śnieżnobiała, gęsta, zanikająca z czasem
Kolor - jasna słomka
Smak - ciekawy, miła goryczka i kontrastowa słodycz w tle

W moim mniemaniu sympatyczne piwo warte uwagi - tego lata będzie często gościć w moim kuflu

[fat_fire]

Za nazwe daje 10/6 , za smak 2/6, sam słód , nie czuć chmielu , bez wyrazu... , kolor bardzo jasna słomka , piany brak , gazowane dosyć mocno , piwo bez wyrazu , etykieta mało ciekawa , niewyróżniająca się , bedę kupował tylko i wyłącznie ze wzgledu na nazwę.

[Poznaniak]

Piwo to jest hmmm... baaardzo lekkie, ale jeszcze nie "wodnite" (to po poznańsku, nie poprawiać na "wodniste"). Na pewno jego największa cnotą jest cena, ale w tym przedziale cenowym i "ekstraktowym" jest to na pewno jeden z godniejszych napojów/napoi - jak kto lubi. Chmiel czułem, piana była (gęsta i biała, choć nietrwała); kupowania ze względu na nazwę nie rozumiem - piwo ma smakować, a nie się nazywać.
Reasumując: na lato i po schłodzeniu - w sam raz.

[mohylek]

Ładna, prosta etykieta i nazwa istotnie intrygująca - obiecuje piwo z charakterem. Nic z tego. Słubiutka, rozwodniona ciecz o delikatnym zapachu i śladowym smaku. Piana znika w okamgnieniu. Szkoda, bo produkt elegancki, tani i chętnie by się wrzucało do koszyka.

[garfunkel]

Piłam je chyba miesiąc temu. Po raz pierwszy i ostatni, nie smakowało wcale, jak mawiał mój dziadek(pokój Jego duszy)- " niedobre jak pies" .

[kopyr]

Daje się wypić, ale rzeczywiście bardzo wodniste. Nie czuć specjalnie goryczki, tym bardziej treściwości, troszkę jakby kwaskowate, czyżby zasługa E300. Nasycenie CO2 słabe, piana tak jak w polskiej masówce, czyli kiepska. Obstawiam ekstrakt gdzieś na 8%, przy takim ekstrakcie to kolor jest całkiem ok. Opakowanie podoba mi się, nazwa lepsza niż np. BeerMan czy inny Superpiwosz Jakby mi zostało ostatnie 1,15zł i miałbym ochotę na piwko, to może bym się skusił jeszcze raz, ale mam nadzieję, ze nie będę musiał

[Lacriferno]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Słomkowo-złoty, odpowiedni dla lekiego piwa. [4]
Piana: Przy wlewaniu do szklanki pieni się intensywnie. Po krótkim czasie piana znika bez sladu. [2.5]
Zapach: Słodowy z nutą chmielową, zbyt intensywnie zalatuje drożdżami. [3]
Smak: Nic szczególnego. Mocno wodniste z nikłą goryczką, praktycznie bez smaku. [2.5]
Wysycenie: Tragedia. W tym piwe praktycznie nie ma gazu. [2]
Opakowanie: Butelka z minionej epoki, biały kapsel. Brak istotnych informacji na etykiecie (ekstrakt). [2.5]
Uwagi: Potwierdza się reguła: niska cena - niska jakość. Ale spróbować musiałem.

Moja ocena: [2.725]

[Lacriferno]

Zapomniałem dodać, że nazwa nie ma nic wspólnego z zawartością butelki. Jakoś mi pasuje do piwa o wyraźniejszym charakterze.

[ajos]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasna słoma, pasuje do lekkiego piwa. [4]
Piana: Szczątkowa, praktycznie się pojawia tylko na moment, potem opada pozostawiając niewielki kożuch przy brzegach szklanki. [3]
Zapach: Trochę chmielu i goryczki, tak słaby że ledwo wyczuwalny. [3]
Smak: Bez rewelacji, wodniste. Czuć w sumie tylko lekką goryczkę bez żadnych dodatkowych posmaków. [3]
Wysycenie: Nieco za słabe, piwo się szybko wygazowuje. [3]
Opakowanie: Butelka euro, eykieta w sumie nijaka, drukowana "na kartce". [1.5]
Uwagi: Piwo wyraźnie nisko pozycjonowane i do tego ma dopasowaną jakość. Można wypić raz z ciekawości ale cięzko do tego wracać.

Moja ocena: [2.975]

[babalumek]

U nas w sklepie po 1,50 zł + bultelka. Podchodziłem z dużą ostrożnością bo to w końcu Namysłów i do tego podejrzanie tani, ale okazało się że zupełnie niepotrzebnie. Może nie są to szczyty piwowarskiego kunsztu, ale jak na tą cenę naprawdę wchodzi i to całkiem dobrze, co potwierdziło przy okazji kilku znajomych także polecam.

[Czapayew]

Ocena z ARTomatu

Kolor: bardzo jasny, coś jak napój cytrynowy [2.5]
Piana: pieni się obficie na poczatku, potem szybko znika [3]
Zapach: kwaśno-wodnisty [2]
Smak: nijaki - gdzieśtam jakaśtam nutka chmielowa przebija, ale bardzo mizernie [3]
Wysycenie: dobre - trzeba pochwalić [4]
Opakowanie: nie wiem dlaczego, ale krój liter i ich układ prawie identyczny jak w łomżyńskim FORCIE. Może to ta sama drukarnia... [3]
Uwagi: Zakupione w niewielkim sklepiku spożywczo-monopolowym w DG na Wybickiego, i to tylko dlatego, że na BONERA nie starczyło mi drobnych. Raczej nie wrócę

Moja ocena: [2.675]

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: jasnosłomkowy,klarowne [3]
Piana: średnioziarnista, biała opada w widocznym tempie,nie zostawia sladów na szkle [4]
Zapach: lekko słodowo-kukurydziano-chmielowy z domieszą chemikalii [2]
Smak: jałowe, płytkiem bardzo gorzkie z tym że jest to gorycz chemiczna, wykręcająca usta [2]
Wysycenie: za duże [3]
Opakowanie: mało ciekawa puszka w czerwonej tonacji z wizerunkiem kozaka [3.5]
Uwagi: niestety ale Kozackie z Namyslowa jest calkowtym niewypałem i jak dla mnie niewypijalne, zakupione w Kubusiu

Moja ocena: [2.375]

[remfire]

Puszka wyglada tak :

http://www.browar.biz/kolekcjonerstwo.php?id=26538

Przy okazji wyjaśniła się zawartość ekstraktu - na puszce napisano - 9% wag , alk. 4,2 % obj.