Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy
Lech, Dog in the fog
Collapse
X
-
Kilka lat temu było to forum znawców-miłośników piwa, którym nie wszystko smakowało, potrafili jednak wszystko ocenić. Nie opluwać czy wyśmiewać ale po prostu ocenić.
Panowie - jesteście nieprofesjonalni.Dowiedz się więcej o piwie - www.piwoznawcy.pl
Kursy, szkolenia, raporty sensoryczne.
Comment
-
-
A mnie się wydaje, że kiedyś było to Forum ludzi obdarzonych poczuciem humoru...
Na szczęście będąc nieprofesjonalistą mogę otwarcie nie lubić piw, które mi nie smakują. Cóż - nawet za cenę zostania "profesjonalistą" przykładowego "Psa..." czy "Lecha" nie polubię... Są to piwa "smaczne inaczej".Dziku
Comment
-
-
Dając odpór becikowi - przysięgam, że Dog mi strasznie nie smakuje. I jeśliby wypuścił toto Browar Ciechanów, też by mi nie smakowało. Naprawdę, rzadko mi się zdarza, że nie mogę czegoś dopić do końca, a Dog mi na tyle nie podszedł, że dałam za wygraną po trzech łykach. Uzasadniałam juz wcześniej, ale przypomnę : jak dla mnie smak identyczny ze smakiem calcium o smaku z czarnej porzeczki. Reddsa i Gingersa jestem w stanie wypić nawet z przyjemnością, o ile, oczywiście, nie mam w danym momencie ochoty na piwo Doga wiecej nie tknę.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sensorKilka lat temu było to forum znawców-miłośników piwa, którym nie wszystko smakowało, potrafili jednak wszystko ocenić. Nie opluwać czy wyśmiewać ale po prostu ocenić.
Panowie - jesteście nieprofesjonalni.
Comment
-
-
Aromatem jakimś chyba...Dowiedz się więcej o piwie - www.piwoznawcy.pl
Kursy, szkolenia, raporty sensoryczne.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dzikuJego "cierpki" smak kojarzy mi się ze spotykanym za komuny w sklepach koncentratem oranżadowym. Po kilku łykach uwolniłem mojego psa do sedesu. I on popłynął rurami do morza, a tam zapewne spotka się z całą sforą "piesków" uwolnionych przez innych Forumowiczów. Może z czasem stworzą nową markę - Dog in the sea ...
Comment
-
-
Żeby nie było, że jestem negatywnie nastawiony, dałem psu drugą szansę - ale wrażenia z pierwszej degustacji się potwierdziły.
Dodam jeszcze, że mój osobisty Teść, który w Forum nie uczestniczy i jest daleki od prowadzonych przez nas "antykoncernowych nagonek", ledwo zmęczył to piwo i nie był ani trochę zadowolony. Oczywiście, przed degustacją nie poddałem go żadnej anty-dogowej i anty-KPowej indoktrynacji.Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)
@WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becikgdyby to piwo warzył jakis mały browar to juz byłaby cała masa ochów i achów jakie super hiper, a jakby nie podpasowało to wszyscy by się cieszyli, że małe próbuje i jest ok.
Sensorze, nie powinieneś się dziwić przeczuleniu forumowiczów, chyba że spałeś przez ostatnie dwa ostatnie lata.Last edited by żąleną; 2005-04-21, 10:26.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Generalnie pilsowy. Nie wyróznia się ani in plus, ani in minus. [4]
Piana: Wysoka. Ciekawa, bo drobne bąbelki są przemieszane z dużymi. Dobrze się trzyma. [4]
Zapach: Zapach mocny. Co dziwne jak na produkt koncernowy i aromatyzowany, czuć chmiel. Poza tym jakaś taka owocowa nutka. Ładny. [4]
Smak: Nie zgodzę się że lekkie i wodniste. Smaku piwnego ma to w sam raz. całkiem przyjemnie się pije. Nutki owocowe rzeczywiście występują, ale są bardzo delikatne. Goryczki niezbyt mocna, ale pasująca. Po przełknięciu posmaczek słodowy. [4.5]
Wysycenie: Wydaje mi się, ze ciut za niskie. [3]
Opakowanie: Opakowanie jest doskonałe. Bardzo fajnie pomyślana i zrobiona etykieta, krawatka oraz kapsel. [5]
Uwagi: Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tym produktem. KP wypuściła rzecz może nie rewolucyjną, ale na pewno trochę inna.
Moja ocena: [4.2]
Comment
-
-
Ocena z DZIKomatu
Kolor: złotawo słomkowy – jak typowy pils. Bez nadmiernego zachwytu. [3]
Piana: Początkowo nawet obfita, biała. Od razu bardzo dziurawa. Opada w tempie ekspresowym. [2]
Zapach: Cienkiego pilsa zmieszanego... tylko z czym? Prawdziwym sokiem mi to nie pachnie... Może są to nuty słodowe przełamane „aromatem identycznym z naturalnym”. Z drugiej strony – kto powąchał „Szwejkę” z Bojanowa te i tą wonią może się zachwycić... [2,5]
Smak: Jak dla mnie straszne doświadczenie. Smakuje to jak Leszek zmieszany z jakimś sztucznym aromatem. Cienkopilsowe nuty smakowe (głównie słodowe) zmieszane z czymś co kojarzy mi się ze sprzedawanym za komuny koncentratem oranżadowym. Chemia straszna. Nie dałem rady dopić. Po przełknięciu straszny niesmak w ustach. [1,5]
Wysycenie: Nie tak straszliwe jak w Lechu, ale jak dla mnie i tak ciut za duże. [3]
Opakowanie: Bardzo ładna i konsekwentnie poprowadzona szata graficzna. Ocena obniżona za: 1. Głupi napis „original beer”, 2. Brak informacji o miejscu warzenia, 3. Bardzo nieczytelnie umieszczoną na kontrze informację, że jest to piwo aromatyzowane. Ktoś kto nieświadomie zamówi kufel „Psa...” np. do golonki – przeżycie będzie miał straszne. Szkoda golonki. [3,5]
Uwagi: Nieczęsto bywa, że nie dopiję piwa. Temu nie dałem rady. Po kilku łykach powędrowało do sedesu by połączyć się z „podsekcją psów morskich”. Słusznie pozycjonowane jako słabszy konkurent smakowy „Warki Strong” i „Dębowego”. „Psa...” podobnie jak dwóch wymienionych wcześniej piw wypić nie jestem w stanie, a organizm sygnalizuje nadchodzącą zgagę...
Moja ocena: [1,5]Dziku
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Niby ciemniejszy od zwykłego pilsa, ale sprawia wrażenie "zabrudzonego" [3.5]
Piana: Na początku bardzo wysoka, dosyć trwała, potem zostaje spory kożuszek [4.5]
Zapach: Intensywny, poczułem od razu przy otwarciu butelki. Z lekka owocowy, z lekka piwny, bardzo przyjemny. [4.5]
Smak: Łagodne, wyraźna nutka owocowa, wg mnie coś w okolicach truskawek. Nie czuć goryczki, ale mimo to smak intensywny, pozostawiający lekką słodycz w ustach. [4]
Wysycenie: Zdecydowanie za niskie, już po kilku minutach zostaje jedynie cień gazu. [2]
Opakowanie: Świetna butelka (0,66), odbiegająca od standardów, ciekawa etykieta, kapsel tez spoko... ciekawa nazwa [5]
Uwagi:
Moja ocena: [4.15]Matuss
Kłamstwo zdąży obiec pół świata, zanim prawda włoży buty - James Callaghan
Comment
-
Comment