A na etykiecie nijak nie mogę znależć zawartości ekstraktu
"Wszystko tajemnica"
- Wiesz Luciu, co ci powiem?
- ???
- ...napiłbym się piwa.
------------------------------------------
Dzień dobry panu.
Poproszę dwa piwa...albo nawet trzy.
W jednym sklepów w mej mieścinie sprzedawane w cenie 2zł za konserwę (promocyja jakaś). Jednakże taki maruda jak ja woli dołożyć czy też kupić w tej cenie coś pijalnego, niż ganiać we mgle za jakimś psiną.
no cóż, dużo osób krytykuje, a ja pochwalę dla mnie piwo bardzo dobre, nie dbam oto kto je warzy, jaką ma etykietę, jaką reklamę-smakuje mi. Gdy czytam coś o mydlanych popłuczynach to zdaje mi się że macie problem z odróżnianiem smaków-choć wiadomo że każdy inaczej odczuwa pewne sprawy Dla mnie to piwo ma smak CZARNEJ PORZECZKI-nie spotykanej dotychczas w innych piwach aromatyzowanych, dla mnie bomba Nie powiem że piję je często-głównie ze względu na wysoką cenę-ale z przyjemnością sięgam po następne gdy mam ochotę na jakąś odmianę
Kolor: Jak kolor piwa. [4] Piana: Niezła [4] Zapach: Słaby [2] Smak: Brak [1] Wysycenie: Za duże [5] Opakowanie: SUPER!!! Za samo opakowanie i reklamę 5!!! Smakuje jak 35.000 razy wyżymana skarpetka, oczywiście po 50 krotnym wypraniu... [1] Uwagi: Ten kto kupi po raz drugi to chyba jest sado-maso. Moja baba powiedziała tak: jak na piwo to szczyny...jak na cóś innego to syf!!!
Moja ocena: [2]
--------------- Ocena usunieta z rankingu. Poczawszy od 22.I.2003, oceny bez sensownego uzasadnienia ich przez oceniajacego, beda usuwane z rankingu.
Art, Admin
---------------
tak ma wyglądać przyszłość? to ja chce w przeszłość! właśnie z wielkim hukiem wyrzuciłem butelkę. nie wiem co mnie w końcu podkusiło na przetestowanie,może to że ponoć wszystkiego w życiu trzeba spróbować..auuuuuuu
Kolor: Bardzo ładny kolor bursztynowy, klarowne. [4.5] Piana: Pojawiła się na chwilę, wysokość 0,5 cm, po czym znikła bezpowrotnie. [1.5] Zapach: Ledwie wyczuwalny zapach owocowy w ogóle nie kojarzący się z piwem. [2] Smak: Smak podobnie jak zapach niewiele ma wspólnego z piwem, smaczki owocowe, lekko czuć jakąś rozwodnioną oranżadę, w ogóle mi nie smakuje. Punkt jedynie za to, że nie jest odrzucający. [2] Wysycenie: Nasycenie w miarę w porządku, dobrze, że nie jest większe, bo już naprawdę miałbym wrażenie, że piję kiepską oranżadę, a nie piwo. [3.5] Opakowanie: Brązowa butelka 0,66l, etykieta bardziej przywodząca na myśl jakiegoś łyskacza, a nie piwo, kapsel z motywem z etykiety. [3.5] Uwagi: Spróbowałem, więcej tego nie zrobię.
Kolor: klarowny żółty, poprawny dla piwa [4] Piana: gęsta wysoka, drobno pęcherzykowa, przez cały czas na piwie, zostawia slady na szkle [4.5] Zapach: trudno wyczuć jaka nuta przeważa, jest chmiel i jeszcze jakiś inny sam nie wiem jaki [3.5] Smak: łagodny trochę brak w nim goryczki, ale dobry dla podniebienia [4] Wysycenie: dobre przez caly okres konsumpcj drobne pęcherzyki odrywały się od dna [4] Opakowanie: Wszystkie informacje o piwie zawarte na etykietach, trochę smutna kolorystycznie [3] Uwagi:
Kolor: ładny bursztynowy kolor, podobne do piw mocnych co trochę dziwi biorąc pod uwagę typ tego piwa [4] Piana: mało obfita i szybko opada nie zostawiając prawie żadnych śladów [2] Zapach: bardzo przyjemny owocowy aromat - coś jakby winogronowy [4.5] Smak: śladowa, ledwie wyczuwalna goryczka, silny posmak owocowy (czarna porzeczka, winogrona) ale nie jest przesłodzone, orzeźwiające i w sam raz na deser [4] Wysycenie: nagazowanie wysokie, idealne ale odejmuję punkt za brak przełożenia na pianę [4] Opakowanie: mi osobiście etykiety "Doga" podobają się średnio ale daję 4 za przyzwoity wybór objętości i łatwą dostępność [4] Uwagi:
Kolor: Piękny głęboki dość ciemny bursztyn. Po aromatyzowanych piwach oczekuję jednak również jakichś nutek kolorystycznych, tak jak we Freeku. [4] Piana: Przeciętna. Średnio obfita i średnio trwała. [3.5] Zapach: Przyjemny, delikatny słodowy. Nietypowy, jakby lekko miodowy. [4] Smak: Delikatny słodowy. Nietypowy, lekko słodkawy. Mnie się kojarzył z miodem pozbawionym smaku miodu. Leciutka goryczka. Po przełknięciu posmak słodowy, prawie momentalnie znikający. Nie ma się uczucia, że właśnie się przełknęło piwo. [4] Wysycenie: Początkowo tylko odpowiednia. Szybko zaczyna brakować gazu. [3] Opakowanie: Opakowanie bardzo ładne, oryginalne, perfekcyjnie wykonane, bardzo fajny kapsel, ale... Minusy to: brak ekstraktu i informacji o aromatach; brak butelki 0,5l; złe dopasowanie nazwy i stylistyki opakowania do charakteru piwa. W połączeniu z reklamami, które sugerowały związki z Wielką Brytanią można się nieźle zawieść. Zamiast czegoś Ale podobnego piwo typu smooth. Chyba, że sugestie powiązań z Anglią potraktować jako angielskie poczucie humoru KP, co w istocie okazałoby się wtedy związkiem z Anglią, i wtedy jest O.K. [3.5] Uwagi: Jak zwykle starałem się ocenić wg kryteriów i założeń dla tego typu piw. Moim zdaniem jest to dobra propozycja dla ludzi, którzy nie przepadają za charakterystycznymi zapachami i smakami piwnymi. Od czasu do czasu piwosz również śmiało może sięgnąć po takie odpiwione piwo, bo smakuje nienajgorzej. Tak dla odmiany.
Kolor: Kolor ciemnozłoty. Jeden z ładniejszych kolorów jakie widziałem w piwach. Jest on mocno nasycony dużo ciemniejszy od zwykłych pilsów. [4.5] Piana: Piana kiepska na początku jest bardzo obfita jednak bardzo szybko po pianie nie ma żadnego śladu. [3] Zapach: Zapach jest dość dziwny. Na pierwszy plan wybija się nutka słodowa. Któtko mówiąc zapach jest można powiedzieć oryginalny, ale nie można nazwać jego piwnym zapachem. Mnie osobiście za bardzo nie pasuje. [3] Smak: Smak jest dosyć oryginalny. Ponieważ brak jest w nim posmaku goryczki a przeważa smak słodowy. Jednak ja osobiście wole tradycyjny smak. Ten z pewnością przypadnie do gustu osobom które z reguły nie lubią piwa. Najbardziej smakowało mi za pierwszym razem, za każdym następnym jakby było coraz gorsze. [3] Wysycenie: Nasycenie cieniutkie i dotego szybko się "wygazowuje". [2.5] Opakowanie: Ładna brązowa butelka bez kaucji w dwóch pojemnościach 0,33 i 0,66 l z łądną etykietą. Jednak niestety pojemność 0,5 oferowana jest tylko w puszce. [4] Uwagi: Piwo można powiedzieć w smaku dosyć oryginalne. Można się odważyć i zaryzykować powiedzeniem "kobiece" (z racji braku goryczki). Jednak dla mnie jest ono tylko przeciętne. I jeszcze jedno cena 2,25 za 0,33 to troche dużo, za tą cenę można mieć 0,5 l o wiele lepszego piwa
Koszmarek, po paru łykach piwo(?) to wylądowało w zlewie, aż wstyd że w moim rodzinnym mieście ważą takie badziewie. Jeśli ktoś ma ochotę na spożycie kilograma cukru wymieszanego z 0,5l wody to polecam. Czarnej porzeczki, winogrona czy też miodu jak piszą co niektórzy forumowicze tu nie wyczułem.
"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson No Hops, no Glory :)
Z czego waść taki wniosek wysnuwasz? Z tego że słodkie? Miodowe z Ciechanowa oraz Irlandzkie Mocne z Krajana też są słodkie. Że owocami smakuje? Pszeniczne też smakują - bananami. Myślę że umknęło paru osobom wypowiadającym się o Dogu określenie "aromatyzowane" a to właśnie jest klucz do zrozumienia istoty tego piwa. Ciężko porównywać np. Porsche 911 z Fiatem Panda. Choć jedno i drugie to samochód to wyraźnie z innej półki, innego rodzaju. Jeszcze takie pytanie może bardziej trafiające w nasze narodowe upodobania: czy Żubrówka to nie wódka?
Comment