nie, ale w niemieckich małych i większych browarach, oraz w czeskich korzysta się z partyfass (tudzież piwvny soudek) i tam nie ma z tym problemu. pompka powietrzna lub na CO2 i piwa jak ta lala.
EDI, ciemne
Collapse
X
-
Przyznasz e-prezesie, ze to, ze gdzies nie ma "z tym " problemu, nie oznacza wcale, ze tak samo musi byc u nas
Duza butelka PET kosztuje z pewnoscia kilka - kilkanascie groszy, a rozwiazanie o ktorym piszesz...
No i zeby nie bylo zupelnie off topic napisze, ze juz ostrze sobie zeby na ciemnego ediego, ktory przy dobrym wietrze dojedzie do mnie w przeciagu kilku dniLast edited by naczelnik; 2006-05-25, 16:11.Popieram domowe browary!
Polakom gratulujemy naczelnika
Zamykam browar.
Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.
gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika naczelnikPrzyznasz e-prezesie, ze to, ze gdzies nie ma "z tym " problemu, nie oznacza wcale, ze tak samo musi byc u nas
Duza butelka PET kosztuje z pewnoscia kilka - kilkanascie groszy, a rozwiazanie o ktorym piszesz...
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: piękny wiśniowy, głęboki kolor [5]
Piana: mogłaby być sztywniejsza, ale piwo jest niepasteryzowane i gazowane naturalnie [4]
Zapach: solidny, wędzony zapach, powoduje wzmożone wydzielanie soków żołądkowych, zapowiedź niezłego dalszego ciągu [5]
Smak: niepotarzalny, lekko podwędzany, pełny i dopełniający solidny posiłek [5]
Wysycenie: dokładnie takie, jak powinno być przy naturalnym nasyceniu w dolnej fermentacji [5]
Opakowanie: butelki pet (napełniane na miejscu) 3, 5l. oraz KEG [2]
Uwagi: cena za litr, sprzedaż przy domu od 8.00 do 23.00 7 dni w tygodniu
Moja ocena: [4.75]
Comment
-
-
Cena za litr w dalszym ciągu 3 zł, chociaż za pet 3 litry płaci się 10 zł (za 5 l - 15 zł).
Wreszcie miałem okazję posmakować ciemniaka. Rzeczywiście bardzo wędzony, przy czym aromat ten kojarzył mi się z wędzonymi śliwkami. Dobre, chociaż nie wiem czy nie męczy przy większej ilości (ale dzisiaj wieczorem to sprawdzę )Last edited by yendras; 2006-06-30, 10:09.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Kolor ciemnego brązu, można się dopatrzyć lekko mahoniowego odcienia. Mimo wszystko trochę za jasne jak na ciemne. [4.5]
Piana: piana dość cienka, drobnopęcherzykowa, dość długo utrzymująca się na piwie [4]
Zapach: ciekawy, z wyraźnym akcentem wędzonego [4.5]
Smak: smak tego piwa to jego największa zaleta. Intensywnie wędzony, chociaż znacznie delikatniejszy niż w pierwszej warce. Wyczuwalna delikatna goryczka pozostaje gdzieś w tle. [5]
Wysycenie: delikatnie pracujące w szklance, bardziej wyczuwalne na języku podczas picia. Jak dla mnie za bardzo delikatne. [3.5]
Opakowanie: I jak tu oceniać opakowanie, którego praktycznie nie ma. Właściciel nalewa do tego co się ma ze sobą. Oczywiście, jeżeli nie masz w co nalać to nie ma problemu. Na miejscu są butelki PET 3l. i 5l. [3]
Uwagi: Wbrew zeszłorocznym zapowiedziom właściciel Ediego uwarzył drugą warkę. Wg. jego słów jest to 12 o zaw. alk. ~5,6 Ta warka jest znacznie delikatniejsza od pierwszej. Różnice są w smaku i kolorze. Jest ona znacznie jaśniejsza, pierwsza była mocno ciemna, oraz mniej intensywna w smaku. Smak wędzonego jest znacznie łagodniejszy przez co piwo to zyskało na smaku. Mnie osobiście ta warka bardziej smakuje od pierwszej, chociaż obie są smaczne. Ktoś tu miał skojarzenie ze smakiem suszonych śliwek, muszę przyznać, że całkiem trafne. Cena jak ktoś już wspomniał jest 3 zł. za litr. Można powiedzieć, że to cena jak za marketowe, ale za tak niską cenę tu się ma piwo bardzo dobrej jakości. Smak, podobnie jak pierwszej warki mocno kontrowersyjny, na pewno będą jego zagorzali zwolennicy do których ja się zaliczam jak i przeciwnicy. Jest to piwo, które się lubi lub nienawidzi. Nie ma opcji pośredniej. Mnie smakowała pierwsza i smakuje druga, syn nie cierpiał pierwszej a lubi tę drugą. Może więc co niektórym, którym nie smakowała pierwsza to ta zasmakuje. Na koniec niezbyt optymistyczna informacja. Pan Wilk twierdzi, że już na pewno nie będzie trzeciej. Przy pierwszej też tak mówił, a jednak zdecydował się na tę. Poczekamy, zobaczymy. Może w przyszłym roku, albo i w tym znowu nas czymś zaskoczy.
Ps.
Miałem dziś możliwość spróbować świeżo uwarzonego jasnego, jeszcze nie leżakowanego. Nie czułem w nim posmaku wędzonego. Warka będzie dostępna na miejscowych dożynkach we wrześniu.
Moja ocena: [4.525]"Ma jednak kraj polski napój warzony
z pszenicy, chmielu i wody, po polsku
piwem zwany; a gdy nic nadeń lepszego
do pokrzepienia ciała, jest nie tylko rozkoszą
mieszkańców, lecz i cudzoziemców
wybornym smakiem"
Jan Długosz, Historie Piwne
Moja strona www w początkowym okresie budowy
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dzidek1960[Ps.
Miałem dziś możliwość spróbować świeżo uwarzonego jasnego, jeszcze nie leżakowanego. Nie czułem w nim posmaku wędzonego. Warka będzie dostępna na miejscowych dożynkach we wrześniu.
Moja ocena: [4.525]
Swoją drogą idzie ku lepszemu. Rok temu firma
cateringowa obsługująca dożynki zablokowała
wystawienie stoiska Ediego (kontrakt z koncernem ).
Jednak w gminie znalazł się ktoś rozsądny i być może
zaczną pomagać w rozwoju lokalnego biznesu.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: bursztynowo- brązowy, nie często spotykany. Można by rzec, że dziwny, choć mnie akurat mocno to w nim pociąga [4.5]
Piana: marniutka, choć lałem ostro powsatł zaledwie 2-3 mm kożuszek, który szbko opadł pozostawiając jedank na powierzchni pierścień. [2]
Zapach: wędzony, ciekawy, szkoda, że taki jednolity. [4]
Smak: bardzo fajny i ciekawy, na początku intensywny wędzony smak, ustępuje on miejsca słodwym nutkom, na koniec pozostaje w ustach przyjemna goryczka wymieszana z lekkim wędzonym posmaczkiem [5]
Wysycenie: w szkle słabo (wręcz brak), ale w ustach idelanie, harmonizuje ze smakiem [4]
Opakowanie: Etykiety ciekawe, choć otrzymane osobno (nienaklejone na PETa), plus za to, że piwo nalewane jest do każdego opakowania jakie przyniesie klient, ale i gdy nie ma opakowania moze otrzymać 5litrowwego PETa lub kupić za 1zł 3litrowego. Szkoda, że nie ma mniejszych flaszeczek, w które możnaby nalewać piwkoprzeznaczone na prezenty. [3.5]
Uwagi: 3litrowy PET-10 zł, 5litrowy- 15zł, czyli 1,50 za 0,5l.
Bardzo ciekawe piwo. Co prawda pierwszy łyk zaskoczył mnie siłą wędzoności, ale z kolejnymi było juz lepiej, coraz lepiej, otwierało się na mym podniebieniu bogactwo smaku. Piwo chyba nie dla wszystkich, ale jak dla mnie bomba, choć nie dałbym rady wypić więcej niż litr. Ot takie piwo do delektowania się smakiem (pod warunkiem, że nie znięchęci wędzony smak)
Moja ocena: [4.2]Poszukuję
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ShlangbaumUważam jednak, że mimo nazwy kategoria tego piwa to nie ciemne lecz wędzonePierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_AlehouseSądzę jednak, że takie kroki można by podejmować dopiero gdyby potwierdzić powtarzalność tej "wędzoności" na przynajmniej trzech warkach. Teraz, jakkolwiek smaczne by nie było, może to być po prostu przypadkowy efekt.Poszukuję
Comment
-
-
No i piję ponownie to piwo (dzięki Pawełek59) i stwierdzam, że jest wyśmienite Lekka wędzoność oparta o konkretną goryczkę i karmelowe posmaki. Miód w gębie. Szkoda, że na razie Pan Edward wstrzymuje produkcję ciemnego - obiecuję, że wypiję te 2 litry, które dostałem z odpowiednim szacunkiem
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Piękny jak w ALE kolor. Coś z bursztynu. Trochę rdzawy, trochę herbaciany, trochę jakby landrynkowy. Piwo klarowne. [5]
Piana: Istniały tylko mizerne resztki i to przez sekundy. [1.5]
Zapach: Intrygujący, słodowo wędzony, dymowy. Przypomina wędzony zapach oscypka. [4.5]
Smak: Ciekawy smak. Słód z mocnym dymionym, wędzonym smakiem. Lekka goryczka na koniec. Z czasem niestety wędzony smak słabnie. Posmak wędzono goryczkowy. [4]
Wysycenie: Wydaje się dość słabe, a jednak w żołądku czuć. [4]
Opakowanie: Z tego co słyszałem jest to PET (ja dostałem w butelce po Kelcie, na porcelankę). PET to nie najlepsze opakowanie dla piwa. Cóż takie realia. [2]
Uwagi: Bardzo ciekawe i oryginalne piwo o przepięknej barwie. Moje pierwsze piwo wędzone . Prawdopodobnie to które oceniłem różni się trochę od świeżego, bo miało ok. 10 dni i było przelewane. Pewnie trochę odbiło się to na smaku, ale i tak było całkiem dobre.
Dzięki Slangi za możliwość skosztowania.
Moja ocena: [3.875]To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MarcinKaZ tego co słyszałem jest to PET (ja dostałem w butelce po Kelcie, na porcelankę). PET to nie najlepsze opakowanie dla piwa. Cóż takie realia.
Do browaru można przyjechać z własnymi opakowaniami lub na miejscu kupić (3 l) lub dostać (5 l) PETy.browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemnobrązowy, taki organiczny [4.5]
Piana: Na początku peta za dużo, na koniec mniej, zawsze do koronki [4]
Zapach: Raczej drożdżowy, nuty słodowe i karmelowe [5]
Smak: Bardzo, bardzo złożony. Na pewno jest słód, lekka, chlebowość, odrobina goryczki, ślad karmelu, ale także czekolady, i jeszcze jakaś nutka, której nie mogę uchwycić [4.5]
Wysycenie: Ciut mało [3.5]
Opakowanie: Pet jest petem, ale nie odrzuca, a eta całkiem w porządku, nawet jeśli ciut siermiężna [3.5]
Uwagi: Zdecydowanie lepsze niż Jasne
Moja ocena: [4.525]Lotna ekspozytura browaru
Też Was kocham.
Comment
-
Comment