Okocim, Książ

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pancernik
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2005.09
    • 9787

    #31
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Jasnozłoty, pasuje do zawartości alko, ale ekstrakt też pewnie nie za wysoki... [4]
    Piana: Na początku potężna, tak śliczna - biała, że aż nienaturalna. Spore bąble zapadają się z trzaskiem i z piany szybko robi się kożuch. [3.5]
    Zapach: Słaby zapach słodu, po lekkim ogrzaniu można się "dowąchać" chmielu. [3]
    Smak: Lekka goryczka. I w zasadzie nic więcej. [3]
    Wysycenie: Duuuże. Znakomicie podkreśla jedyny walor napoju, czyli orzeźwianie. [4]
    Opakowanie: Czytelna, dość estetyczna puszka. Motyw "Ferrari" . [3.5]
    Uwagi: Napó orzeźwiający dla niezbyt wymagających konsumentów. Zakupione kiedyś-kiedyś na stacji paliw jako najmniej "sztampowo-koncernowe" .
    Da się pić, zwłaszcza latem...

    Moja ocena: [3.175]

    Comment

    • Mario_Lopez
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2009.08
      • 991

      #32
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Jasno - złoty, wręcz blady. [3.5]
      Piana: Zdziwiłem się, iż utrzymywała się dość długo jak na piwko z tej półki. [3.5]
      Zapach: Mimo iż pite z butelki, pachniało (a raczej śmierdziało), jak by leżało w puszce zdecydowanie za długo... [2]
      Smak: Gorzkawe, wodniste, zostawiające jakiś taki metaliczny posmak. [2.5]
      Wysycenie: Odpowiednie, pracuje przez całą konsumpcje. [4]
      Opakowanie: Żywcem zerżnięte z Warki, bez sensu. [2]
      Uwagi: Chyba więcej razy się na nie nie pokuszę.

      Moja ocena: [2.525]
      Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
      Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...


      EBE EBE

      Comment

      • kopyr
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2004.06
        • 9475

        #33
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mario_Lopez Wyświetlenie odpowiedzi
        Zapach: Mimo iż pite z butelki, pachniało (a raczej śmierdziało), jak by leżało w puszce zdecydowanie za długo... [2]
        Przelałeś piwo z puszki do butelki??

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mario_Lopez Wyświetlenie odpowiedzi
        Opakowanie: Żywcem zerżnięte z Warki, bez sensu. [2]
        Nie z Warki, tylko z Ferrari.
        blog.kopyra.com

        Comment

        • Pancernik
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2005.09
          • 9787

          #34
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mario_Lopez Wyświetlenie odpowiedzi
          Żywcem zerżnięte z Warki, bez sensu.
          ...i nie Żywcem, tylko Okocimiem .

          Comment

          • Mario_Lopez
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2009.08
            • 991

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
            Przelałeś piwo z puszki do butelki??
            Nie, ale smakowało jak by było przeterminowane, i na dodatek z puszki.
            Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
            Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...


            EBE EBE

            Comment

            • skitof
              Major Piwnych Rewolucji
              🍼🍼
              • 2007.11
              • 2484

              #36
              Nowy kapsel zachęcił mnie do ponownej degustacji tego piwa. Ale profil sensoryczny pozostaje bez zmian. Książ w stylu Pilznera Niemieckiego jest trochę za mało szlachetny. Goryczka ma właściwości ściągające, krótki półwytrawny finisz. Chmiel jest za mało subtelny i wyraźny. Ma wysoki stopień odfermentowania, ale z cukrami resztkowymi. Zdecydowanie podoba mi się wysycenie. Jest idealne.

              Comment

              • kopyr
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2004.06
                • 9475

                #37
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof Wyświetlenie odpowiedzi
                Książ w stylu Pilznera Niemieckiego jest trochę za mało szlachetny.
                Skitof nie kpij. To piwo nie jest w żadnym stylu. To po prostu niskoekstraktowe tanie piwo. Nie dorabiajmy tu ideologii.
                blog.kopyra.com

                Comment

                • Seta
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2002.10
                  • 6964

                  #38
                  A jeśli już to lager (amerykański? ), nie pils(ner)... Pilsy robi się za słodu, a nie z syropów.
                  Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

                  Comment

                  • Pancernik
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2005.09
                    • 9787

                    #39
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Jasnozłoty, minimalnie opalizujący zielonkawo. [3.5]
                    Piana: Anemiczny kożuszek plus ślad pajęczynki na szkle. [2]
                    Zapach: Bez obrzydzenia, słodowy, ale bez jakiegoś wyrazu. [3.5]
                    Smak: Rozwodniona płaska goryczka, po chwili zastępuje ją nachalny słód, oblepiający wnętrze paszczy... [2.5]
                    Wysycenie: Duże, zdecydowanie dodaje atrakcyjności temu płynu . [4]
                    Opakowanie: Biała pucha, czerwone dodatki. Estetyczne i czytelne wzornictwo, na dole ładnie zarysowana sylweta zamku w Książu (mogą?). [4]
                    Uwagi: Pozwalam sobie na powtórną ocenę tego napoju, ponieważ zmieniły mu się parametry i ubogaciła nazwa...
                    Diabli wiedzą, kto go robi, zresztą... Na puszce podano jedynie CP, co daje kilka możliwości.

                    Moja ocena: [3]

                    Comment

                    • Wrotka
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2009.10
                      • 35

                      #40
                      Zakupione w Siedlcach. 1.79+0,35zł za butelkę zwrotną.
                      Kolor: jak sobie zaparzam rumianek to ma taki sam kolor. słomka
                      Zapach: słodowy, przypomina mi Królewskie. chmielu nie wyczujesz
                      Nasycenie: właściwie brak
                      Piana: takie piwka leję bez piany, więc się nie wypowiem
                      Smak: rozwodniony, bezchmielowy. Jak się idzie na juwenalia to leją właśnie coś takiego
                      Opakowanie: całkiem, całkiem etykietka. Plus za zwrotność butelki, minus za to, że jedynym adresem na opakowaniu jest siedziba Carlsberga. Piwo leją też do puszek

                      Piwo takie sobie, ale jak się idzie na imprezę i nie pije dla smaku to przewyższa królewskie czy inne specjale ceną. Siki takie same a na jednej imprezie można zaoszczędzić na bilet powrotny. W takim celu użycia piwo mogę polecić. I tylko w takim
                      www.reddragon.pl <--- najlepsza internetowa gra w przeglądarce. Mi zabrała 5 lat życia. Polecam!

                      Comment

                      • GaryFisher
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2009.10
                        • 739

                        #41
                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: Słomkowy (Caster z Tesco ma podobny kolor) [3.5]
                        Piana: Średnioziarnista, szybko znika. Po opadnięciu zostaje cienka firanka, która znika gdzieś przy połowie. Nie zostaje na szkle. [2.5]
                        Zapach: Ledwo wyczuwalny, chmielowo-słodkawy. [2]
                        Smak: Bardzo lekkie chmielowe z jakąś słodyczą w tle. Na końcu lekka goryczka a nutki alkoholowe. Słabe akcenty słodowe albo raczej niby słodowe (słodowo-syntetyczne może tak lepiej), które zostają w posmaku. Co ciekawe przy całej swej płaskości nie wydaje się wodniste. [2.5]
                        Wysycenie: Dość wysokie i dobrze. [4]
                        Opakowanie: Coś pomiędzy Tyskim a Warką (na prawdę można się pomylić), a krawatka to już zdecydowanie tyskaczowa. Jest OK, dodatkowy plus za dedykowany kapsel, ale za zawartość kontry "pała" się należy. [4]
                        Uwagi: Muzyka podczas degustacji: Titus Tommy Gunn - La Peneratica Svavolya
                        Kupione w: M&L Delikutasy w Sulejówku
                        Taki rozcieńczony koncerniak

                        Moja ocena: [2.525]
                        Tylko idiota ma porządek, geniusz panuje nad chaosem

                        Comment

                        • Twilight_Alehouse
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2004.06
                          • 6310

                          #42
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Bledziutka słonka, ale przy takim ekstrakcie to nie zaskakuje. [4]
                          Piana: Niewysoka i dość szybko opada, ale do grubej kołderki, które ładnie zostaje na ściankach. [4]
                          Zapach: Leciutki, słodowo-chmielowy z przewagą słodu. Koncernowo mdły. [3]
                          Smak: Całkiem sporo smaku jak na ten ekstrakt. Jest to prawie wyłącznie słodkawa słodowość, goryczki trzeba się długo doszukiwać. Całość mocno maślana i raczej mdła. [3]
                          Wysycenie: Bardzo wysokie, ale pasuje do lekkiego piwa, poza tym niweluje uczucie mdławości. [4.5]
                          Opakowanie: Krzty oryginalności tu nie ma, kojarzy się z Warką i Tyskim. Dodatkowe minusy za bzdury o śląskich piwowarach i Zamku Książ, bo to czysty wstyd coś takiego umieszczać... [2.5]
                          Uwagi:

                          Moja ocena: [3.2]

                          Comment

                          • kopyr
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2004.06
                            • 9475

                            #43
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse Wyświetlenie odpowiedzi
                            Kolor: Bledziutka słonka, ale przy takim ekstrakcie to nie zaskakuje. [4]
                            Piana: Niewysoka i dość szybko opada, ale do grubej kołderki, które ładnie zostaje na ściankach. [4]
                            Zapach: Leciutki, słodowo-chmielowy z przewagą słodu. Koncernowo mdły. [3]
                            Smak: Całkiem sporo smaku jak na ten ekstrakt. Jest to prawie wyłącznie słodkawa słodowość, goryczki trzeba się długo doszukiwać. Całość mocno maślana i raczej mdła. [3]
                            Wysycenie: Bardzo wysokie, ale pasuje do lekkiego piwa, poza tym niweluje uczucie mdławości. [4.5]
                            Opakowanie: Krzty oryginalności tu nie ma, kojarzy się z Warką i Tyskim. Dodatkowe minusy za bzdury o śląskich piwowarach i Zamku Książ, bo to czysty wstyd coś takiego umieszczać... [2.5]
                            Uwagi:

                            Moja ocena: [3.2]
                            Umartwiasz się, czy liczyłeś na niespodziankę?
                            blog.kopyra.com

                            Comment

                            • Twilight_Alehouse
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2004.06
                              • 6310

                              #44
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                              Umartwiasz się, czy liczyłeś na niespodziankę?
                              Za darmo dostałem, więc wypiłem

                              Comment

                              • wrednyhawran
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2010.07
                                • 1784

                                #45
                                Ocena z ARTomatu

                                Kolor: Jasne złoto, a właściwie to żółty. Za jasny. klarowny. [2]
                                Piana: Nie odnotowano. Próbowałem stworzyć ją na siłę, ale nawet nie zdążyłem zrobić jej zdjęcia. [1]
                                Zapach: Małointensywny, lekki słodowy, słodki. [3]
                                Smak: Rozwodniony koncern. Lekkie nuty słodowe, ale po nich zupełna pustka, jak po wodzie mineralnej. Chmielu brak, co za tym idzie goryczy również. Jedyne co mozna odnotować na plus - dobrze schłodzone nieźle orzeźwia. [2.5]
                                Wysycenie: Tu jest w sumie ok. Babelki są orzeźwiające, trochę szczypią w język, co pewnie by przeszkadzało gdyby piwo nie było mocno schłodzone. Ja piję zimne, więc jest ok. [4]
                                Opakowanie: Całkiem ładne, czerwono-biała, patriotyczna tonacja, ładny zameczek i chyba niezbyt potrzebny i pasujący do niego czarny koń, zasłaniający pół obrazu. Brak info o ekstrakcie, za to duuuży plus za kapsel!. Sugerowana cena 1,79zł, to max ile można za to piwo zapłacić. [4]
                                Uwagi: Nie wiem czy dobrze trafiłem. Moja sztuka to Książ Książęcy Specjał, na kontrze jest Carlsberg Polska, więc chyba to będzie to. Piwo ma 5%alc.
                                Zdjęcie zamieszczę poniżej.
                                Bez rewelacji, a właściwei to taka woda piwna, na ugaszenie pragnienia w upalny dzień byłoby ok, ale żadnych wykfintnych, czy też choćby poprawnych wyczuwalnych smaków nie przedstawia. Bez powrotu.

                                Moja ocena: [2.65]
                                Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
                                Małe Piwko Blog
                                Małe Piwko Blog na facebooku
                                Domowy Browar Demon

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X