Kulega Pirat nerwowy, czyżby z Karaibów?
Tu chyba chodziło o porównanie nazwy z rzeczywistością danej rzeczy, nie masz się więc co indyczyć.
Dla mnie porównanie trafne - dokładnie tak się ma krzesło do krzesła elektrycznego (ale też krzesła), jak smak i zapach piwa marcowego do marcowej wędzonki (Schlenkerla).
W wędzonce marcowej bardzo trudno jest doszukać się cech "zwykłego" piwa marcowego, ponieważ wędzoność dominuje. Podobnie w krześle elektrycznym - z zasady trudno doszukać się cech "zwykłego" krzesła - nie służy do siadania...
Kup sobie jakieś porządne niemieckie "zwykłe" piwo marcowe, zdegustuj, a potem zastanów się nad sensem swych wcześniejszych postów.
PS. Marcowe to bardzo zacny (pod)gatunek piwa .
Tu chyba chodziło o porównanie nazwy z rzeczywistością danej rzeczy, nie masz się więc co indyczyć.
Dla mnie porównanie trafne - dokładnie tak się ma krzesło do krzesła elektrycznego (ale też krzesła), jak smak i zapach piwa marcowego do marcowej wędzonki (Schlenkerla).
W wędzonce marcowej bardzo trudno jest doszukać się cech "zwykłego" piwa marcowego, ponieważ wędzoność dominuje. Podobnie w krześle elektrycznym - z zasady trudno doszukać się cech "zwykłego" krzesła - nie służy do siadania...
Kup sobie jakieś porządne niemieckie "zwykłe" piwo marcowe, zdegustuj, a potem zastanów się nad sensem swych wcześniejszych postów.
PS. Marcowe to bardzo zacny (pod)gatunek piwa .
Comment