Regina, Pszeniczne

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • cielak
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.03
    • 2890

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sloniatko
    ...polską przenicę.]
    No to jak przenica(FCJP) to się nie pszejmuj.
    Last edited by cielak; 2005-07-29, 23:35.
    zupka chmielowa dobra i zdrowa!!

    Comment

    • nikita_banita
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.06
      • 1363

      #32
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Piwo w barwie jasnej przejrzyste, pomiędzy zdecydowaną żółcią, a pomarańczowymi refleksami. wydała mi się bardzo "letnia" (czyli najlepsza na lato). [4.5]
      Piana: Piwo po nalaniu go do szkła miało przepiękny kożuch z drobniutkich pęcherzyków piany, która była mało trwała, ale jej widomy ślad pozostał nie tylko na ściankach szkła, ale również na powierzchni piwa do końca spożywania. [4]
      Zapach: Powonienie jest najbardziej kulejącym z moich zmysłów i moja ocena nieco na tym cierpi, ale niech tam: najbardziej dla mnie rozpoznawalnym śladem zapachowym były banany, ale to tylko ulotnie, gdzieś na krańcach postrzegania zapachowego; poza tym Pszeniczną Reginę cechuje duża delikatność i nienapastliwość zapachowa. Gdyby zapach był nieco bardziej "agresywny" podziałałoby to tylko na korzyść tego piwa. [4]
      Smak: Na wstępie muszę stwierdzić, że bardzo przyjemnie pije mi się to piwo. Jest nieco kwaskowite, ale nadaje mu to wielkich walorów orzeźwiających i mam wrażenie, że gdybym wszedł do domu z upału 30- sto kilku stopniowego i wyjąłbym zimną Reginę z lodówki to "wciągnąłbym ją nosem" w przeciągu kilku chwil. [4]
      Wysycenie: Nienaganne, ale jakby nieco podkręcić kurek z bąbelkami to byłoby jeszcze fajniej. [3.5]
      Opakowanie: Daję "4" na zachętę - etykieta wcale nie pasuje mi do piwa pszenicznego, forma zapisu "WAISSBIER" również nie świadczy na korzyść. Co stało się z bardzo ładnym i dla mnie już wielce charakterystycznym logo browaru, które dotychczas było na etykietach? [4]
      Uwagi: Moja silna wola dziś właśnie pękła i ostatnia butelka Pszenicznej Reginy przywiezionej jeszcze z giełdy żywieckiej (wiciu w. wielkie dzięki!) została odkorkowana i spożyta . Na giełdzie Regina pita "na gorąco", w niespełna tydzień po zabutelkowaniu smakowała wybornie nawet ciepła, a teraz mogę jedynie stwierdzić, że browar z Antonowa rozpieszcza nas i mnie przynajmnie jest to bardzo na rękę.

      Moja ocena: [4]

      Comment

      • bury_wilk
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.01
        • 2655

        #33
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Generalnie kolor jest niczego sobie (złoty, ładnie nasycony) i gdyby to było inne piwo dałbym znacznie wyższą ocenę, ale pszenicę wolałbym ciut jaśniejszą, no i przede wszystkim jakoś nie leży mi jej klarowność. [3.5]
        Piana: Właściwie idealna. Bielutka, gęsta, niemal kremowa, drobnoziarnista, bardzo trwała. [5]
        Zapach: Również bardzo mi odpowiada. Dość silny, bardzo orzeźwiający, ładnie czuć "banana", po za tym wyraźne nuty chmielowe i jakby owocowe. [5]
        Smak: Zacny, delikatny, jak na upał wspaniay. Zdecydowanie zaznaczona pszeniczność, goryczka leciutka, wyczuwa się przyjemną, subtelną kwaskowość, nieco brakuje za to posmaku drożdżowego. [4.5]
        Wysycenie: Gazu jest dość dużo, z jednej strony w pszenicy mogłoby go być jeszcze trochę więcej, z drugiej ilość jest wystarczające i nie nazbyt nachalna. [4.5]
        Opakowanie: To chyba najsłabsza strona tego piwa. Etykietka niby jest czytelna i przyzwoita, ale zupełnie nie nasuwa skojarzeń z piwem pszenicznym, brak jej nie tylko jakiegoś przebłysku geniuszu, ale zwykłego pomysłu z jajem. [3]
        Uwagi: Duży plus za odwagę i jeszcze większy, za efekt. Piwo bardzo dobre, zwłaszcza na gorące dni. Szkoda tylko, że tak ciężko je dostać. Ząbkowska jest mi zupełnie nie po drodze

        Moja ocena: [4.6]
        Lubię kiedy się zieleni
        Lubię jak się piwo pieni...

        ...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!

        Comment

        • Twilight_Alehouse
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2004.06
          • 6310

          #34
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Zmniejszanie przez niektórych poprzednich recenzentów oceny za to, że piwo jest klarowne, to jakiś absurd... Ludzie, oceniajmy w ramach stylu! To piwo jest pszeniczniakiem filtrowanym, a więc zgodnie z regułami stylu ma być klarowne... A sam kolor? Ciut jaśniejszy od zwykłego pilsowego, co nie dziwi w przypadku zastosowania słodu pszenicznego. Ładny. [4.5]
          Piana: Ciężko zmieścić buteleczkę 0,3 w szklanicy 0,5 Piana bardzo wysoka, grube bąbelki przemieszane z drobnymi. Dobrze się trzyma, wolno opada. [4]
          Zapach: Bardzo silny, bardzo pszeniczniakowy. Ciekawostką są nutki jakby wędzone. Nawet opróżniona butelka mocno wonieje. [4]
          Smak: Wszystko to, co być powinno. Są typowe nutki pszeniczniakowe - banany, goździki, guma balonowa Poza tym słabiutka chmielowość, czyli zgodnie ze stylem. Oprócz tego lekka wytrawność. Piwo ma wyjątkowo dużo smaku jak na swój ekstrakt. Wielka szkoda że jest filtrowane - aż ciężko się zastanawiać jak wtedy by smakowało, skoro tutaj jest teoretycznie troche wyjałowione przez filtrację.
          Z czystym sumieniem stawiam tę Reginę na czele testowanych preze mnie klarownych pszeniczniaków, przed Paulanerem, Franciszkiem i Apfeldorferem. Wprawdzie do niefiltrowanych mu brakuje, ale tu ocena w ramach stylu. [4.5]
          Wysycenie: Spore, czyli akurat. [4.5]
          Opakowanie: Bączek. Etykieta sympatyczna choć dość zachowawcza. razi oczywiście błąd - "Waissbier"... Razi też niedbalstwo - na 5 zakupionych butelek, tylko jedna miała kontrę przyklejoną prosto i bez załamań. Co dziwne, niektóre egzemplarze są kapslowane blaszką firmową, a inne kapslem Poskie Piwo. Ta ocena wlicza kapselek firmowy [3.5]
          Uwagi:

          Moja ocena: [4.225]
          Last edited by Twilight_Alehouse; 2005-09-04, 22:22.

          Comment

          • earl_grey
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2005.05
            • 203

            #35
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Bardzo ładna, klarowna, przejrzysta, jasnozłota barwa [4.5]
            Piana: Wysoka, rozległa o śnieżnobiałym czystym kolorze. Drobne pęchęrze. Niestety w takiej postaci nie trwa zbyt długo i kurczy się do symbolicznej warstwy, która po ostatnim łyku osiada na dnie szklanki. Oplata kufel, tworzy obręcze. [4]
            Zapach: Intensywny, przyjemny. Przeważa bananowy aromat, z lżejszych nut specyficzne dla pszenic goździki, drożdże. Silnie wyczuwalny w tej mieszaninie aromat chmielu. Bardzo trwały. [4.5]
            Smak: Bardzo orzeżwiający, bananowo - goździkowy, bez kwaskowych nut, za to z lekkim drożdżowym posmakiem. Mocno wyczuwalne chmielowe akcenty.
            Doskonałe na ciepłe dni. [4]
            Wysycenie: Dość spore, ale zdecydowanie wolałbym mocniej nagazowane. Przy końcu szklanki wyraźnie go brakuje. [3.5]
            Opakowanie: Browar podszedł do tego tematu mysląc "w coś trzeba nalać". Średnio dopracowana etykieta, w paskudnej tonacji, jakość klejenia etykiet mierna, kapsel pp. Duży + za wyczerpujące info o składnikach. [3.5]
            Uwagi: Ocena trochę surowa, ale i tak reginka rządzi. cena 1,07

            Moja ocena: [4.15]

            Comment

            • zAjkA
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2004.12
              • 1089

              #36
              Ostatnio u mnie w spożywczaku pojawiła się partia która zamiast pszenicą smakowała żywymi drożdżami. Chyba nie udała im się ta warka.
              Browar Kapitański- Warzone na pełnym morzu

              Comment

              • żąleną
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.01
                • 13239

                #37
                O rany, same zachwyty, a ja się trochę zawiodłem. Piwo wydało mi się dość płaskie. Pierwsze nuty pszeniczne zamiast się ładnie zaokrąglić na podniebieniu kończą się jak nożem uciął. W rezultacie smak jest, jak by to powiedzieć, tekturowy. Zgodzę się z Cyborgiem, że wyższa temperatura mu służy, ale w przypadku pszenicznego to chyba trochę na opak.

                Comment

                • jwojtynski
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2005.12
                  • 88

                  #38
                  Minus za butelkę zwrotną (45 gr kaucja). A propos, jakie inne piwa są rozlewane do takich butelek? (Amber, Kiper, a coś z podwarszawskiego podwórka?)
                  Last edited by jwojtynski; 2005-12-15, 11:20.

                  Comment

                  • żąleną
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.01
                    • 13239

                    #39
                    Całe mnóstwo browarów spoza wielkiej trójki leje w bączki. Podwarszawskie podwórko, czyli Okuniew i Konstancin, też.

                    Comment

                    • JAckson
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      🍼🍼
                      • 2004.05
                      • 6123

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jwojtynski
                      Minus za butelkę zwrotną (45 gr kaucja). A propos, jakie inne piwa są rozlewane do takich butelek? (Amber, Kiper, a coś z podwarszawskiego podwórka?)
                      Czy to minus czy plus to kwestia dyskusyjna. Jeżeli butelka byłaby bezzwrotna to jej cena zostałaby doliczona do piwa, a tak mniej płacisz za piwo, a butelkę możesz oddać.
                      Last edited by JAckson; 2005-12-15, 11:42.
                      MM961
                      4:-)

                      Comment

                      • jwojtynski
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2005.12
                        • 88

                        #41
                        Fakt, zatem zamiast pedałować do sklepu z butelkami wolę odwiedzić Leader Price i zakupić droższe o 5 groszy Frankfurter Hefeweizen. Ale ze mnie patriota:/...

                        Comment

                        • żąleną
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.01
                          • 13239

                          #42
                          Nie rozumiem, czy na etykiecie jest napisane "niezwrócenie butelki podlega karze pozbawienia wolności"?

                          Nie chce ci się, nie zwracasz. Frankfurter takiej możliwości ci nie daje, a za butelkę i tak płacisz.

                          Comment

                          • thrashcan
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2005.10
                            • 126

                            #43
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: Złoty, jakby ciutkę za jasny, klarowne. [4.5]
                            Piana: Biała, bardzo wysoka, utrzymuje się do końca picia piwa. [5]
                            Zapach: Bananowo - góździkowo - gruszkowy, wyczuwalne drozdze. Zapach intensywny, zachęcający do picia. [5]
                            Smak: Piwo smaczne, wyczuwalne nuty goździkowo - gruszkowe, takze drozdze. Jakby nieco za słaba goryczka. [4]
                            Wysycenie: Osobiście preferuję bardziej nasycone piwa. Niestety pod koniec picia wręcz niezauwazalne. [3]
                            Opakowanie: Brązowa butelka 0,33l, etykiety w stonowanych kolorach, raczej nieciekawe, kapsel "Polskie Piwo". Całość taka, ze musiałem spytać sprzedawcy, czy jest to piwo, bo sam go nie zauwazyłem. [3]
                            Uwagi: Ciekawe piwko. Z miłą chęcią powrócę.

                            Moja ocena: [4.375]

                            Comment

                            • grzech
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2001.04
                              • 4592

                              #44
                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: Ładny, złoty, głęboki. [4.5]
                              Piana: Wysoka, biała, drobnobańkowa, trwała. [5]
                              Zapach: Delikatny, ale wyraźny - stonowane ostre nuty "stomatologiczne", złągodzone miękką wanilią. [4.5]
                              Smak: Podobnie jak w zapachu - równowaga żywiołów. Wyraźna wytrawność łączy się z łagodnymi bananami. W sumie lekko wchodzi, bardzo przyjemne piwko. [4.5]
                              Wysycenie: Jak dla mnie optymalne. Spora ilość bąbelków unosząca się ku górze, przyjemnie dopełnia orzeźwiajacej całości. [5]
                              Opakowanie: Jakieś takie szaro-bure. Jakby producent nie chciał, aby je zauważono. [3.5]
                              Uwagi: Nabyte w W-wie na Koszykowej. Smaczne piwko, napewno do niego powrócę.

                              Moja ocena: [4.525]

                              Comment

                              • Małażonka
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2003.03
                                • 4602

                                #45
                                Kupiliśmy dzisiaj w sklepiku Browamatora...

                                I muszę przyznać, że jestem rozczarowana...

                                Mam nadzieję, że to jednorazowa wpadka, ale dla mnie w tej chwili jest jakieś... sztuczne.
                                Wypić się da, ale jakoś ta partia nie zachwyca...

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X