Regina, Pszeniczne

[woosaa]

Ocena z ARTomatu

Kolor: bardzo ładny,złotawy,w miarę klarowne [4]
Piana: stosunkowo gęsta,śnieżnobiała,powoli opada i trzyma się na ściankach i tworzy ładny dywan [5]
Zapach: w miarę intensywny,drożdżowy z lekkim dodatkiem pszenicznym [4.5]
Smak: łagodny jak na pszeniczniaka,dobrze dobrane składniki a zwłaszcza drożdże,delikatnie goryczkowate, [4.5]
Wysycenie: mogło by byc trochę większe,zwłaszcza w szklanie [4]
Opakowanie: bączek,etykieta trochę taka "ponura",czarny kapsel PP,info o zaw.ekstraktu i alkoholu [3.5]
Uwagi: Kupione w Łodzi "U Dziada".To moje pożegnanie z REGINĄ.Szkoda.PZDR

Moja ocena: [4.45]

[macko82]

Dobre piwo aczkolwiek żadne z niego tam "białe", delikatny posmak pszenicy, lekko słodkawy. Piwo "pszeniczne lekkie i orzeźwiające" jak głosi etykieta.

[lzkamil]

Ocena z ARTomatu

Kolor: złocisty [5]
Piana: po nalaniu z góry wielka i trwała, prawdziwie pszeniczna, kołderka się trzyma do końca [4.5]
Zapach: bananowy i chmielowy, dosyć silny, może nawet trochę za bardzo chmielowy w stosunku do typowo pszenicznego [4]
Smak: podobnie jak zapach - bananowo-pszeniczny z wyraźnym słodem i chmielem, goryczka niewielka, taki smak półpszeniczny-półlagerowy, mimo to dobry; nie piłem za wiele filtrowanych pszeniczniaków, może właśnie taki powinien być? [4]
Wysycenie: rzadkie drobne leniwe bąbelki, w tym gatunku powinno być większe [3]
Opakowanie: bączek, proste graficznie, fajne etykietki, chociaż mogłyby się bardziej wyróżniać z tłumu, wszystkie informacje podane, tylko ten nieszczęsny "waissbierowy" babol [3.5]
Uwagi: z łódzkiego Zofmaru

Moja ocena: [4.025]

[docent]

Właśnie wypiłem pszenicę Reginy z datą do 10.IV.2007 czyli blisko miesiąc po terminie. Nie zauważyłem żadnych objawów przeterminowania. Ostatnia warka jest bodajże do połowy czerwca więc myślę, że spokojnie mozna ją degustować jeszcze przez lipiec.

[kopyr]

Ostatnia warka jest bodajże do połowy czerwca więc myślę, że spokojnie mozna ją degustować jeszcze przez lipiec.

Co niniejszym czynię
Leżakowanie zdecydowanie wyszło temu piwo na zdrowie. Po otwarciu rozszedł się przyjemny aromat bananów. Piana obfita, teraz trochę opadła, ale pięknie oblepiła szkło. Nadal ani śladu zmętnienia, a już myślałem, że będzie mętne W smaku wyraźnie czuć, ze pijemy weizena, nawet bardziej niż podczas poprzednich degustacji. To była bardzo dobra warka, ta ostatnia...
Bardzo szkoda tego piwa, gdyby było w wersji niefiltrowanej IMO pobiłoby na głowę Fratra. Mi nawet jako Kristall smakuje lepiej niż Frater Pszeniczny.
Wielka szkoda, ale jak mawiają sorry Winetou, business is business. Może tylko trochę za szybko właściciele Reginy wycofali się z biznesu. Myślę, że za klika lat najdalej, pozycja kilku małych browarów nastawionych na specjalności sie znacznie poprawi. Najlepsze na to widoki miał Jurand, ale wolał pewną i szybką kasę, a teraz próbuje nas oszukiwać . Ach szkoda gadać...