Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sloniatko
Regina, Pszeniczne
Collapse
X
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Piwo w barwie jasnej przejrzyste, pomiędzy zdecydowaną żółcią, a pomarańczowymi refleksami. wydała mi się bardzo "letnia" (czyli najlepsza na lato). [4.5]
Piana: Piwo po nalaniu go do szkła miało przepiękny kożuch z drobniutkich pęcherzyków piany, która była mało trwała, ale jej widomy ślad pozostał nie tylko na ściankach szkła, ale również na powierzchni piwa do końca spożywania. [4]
Zapach: Powonienie jest najbardziej kulejącym z moich zmysłów i moja ocena nieco na tym cierpi, ale niech tam: najbardziej dla mnie rozpoznawalnym śladem zapachowym były banany, ale to tylko ulotnie, gdzieś na krańcach postrzegania zapachowego; poza tym Pszeniczną Reginę cechuje duża delikatność i nienapastliwość zapachowa. Gdyby zapach był nieco bardziej "agresywny" podziałałoby to tylko na korzyść tego piwa. [4]
Smak: Na wstępie muszę stwierdzić, że bardzo przyjemnie pije mi się to piwo. Jest nieco kwaskowite, ale nadaje mu to wielkich walorów orzeźwiających i mam wrażenie, że gdybym wszedł do domu z upału 30- sto kilku stopniowego i wyjąłbym zimną Reginę z lodówki to "wciągnąłbym ją nosem" w przeciągu kilku chwil. [4]
Wysycenie: Nienaganne, ale jakby nieco podkręcić kurek z bąbelkami to byłoby jeszcze fajniej. [3.5]
Opakowanie: Daję "4" na zachętę - etykieta wcale nie pasuje mi do piwa pszenicznego, forma zapisu "WAISSBIER" również nie świadczy na korzyść. Co stało się z bardzo ładnym i dla mnie już wielce charakterystycznym logo browaru, które dotychczas było na etykietach? [4]
Uwagi: Moja silna wola dziś właśnie pękła i ostatnia butelka Pszenicznej Reginy przywiezionej jeszcze z giełdy żywieckiej (wiciu w. wielkie dzięki!) została odkorkowana i spożyta . Na giełdzie Regina pita "na gorąco", w niespełna tydzień po zabutelkowaniu smakowała wybornie nawet ciepła, a teraz mogę jedynie stwierdzić, że browar z Antonowa rozpieszcza nas i mnie przynajmnie jest to bardzo na rękę.
Moja ocena: [4]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Generalnie kolor jest niczego sobie (złoty, ładnie nasycony) i gdyby to było inne piwo dałbym znacznie wyższą ocenę, ale pszenicę wolałbym ciut jaśniejszą, no i przede wszystkim jakoś nie leży mi jej klarowność. [3.5]
Piana: Właściwie idealna. Bielutka, gęsta, niemal kremowa, drobnoziarnista, bardzo trwała. [5]
Zapach: Również bardzo mi odpowiada. Dość silny, bardzo orzeźwiający, ładnie czuć "banana", po za tym wyraźne nuty chmielowe i jakby owocowe. [5]
Smak: Zacny, delikatny, jak na upał wspaniay. Zdecydowanie zaznaczona pszeniczność, goryczka leciutka, wyczuwa się przyjemną, subtelną kwaskowość, nieco brakuje za to posmaku drożdżowego. [4.5]
Wysycenie: Gazu jest dość dużo, z jednej strony w pszenicy mogłoby go być jeszcze trochę więcej, z drugiej ilość jest wystarczające i nie nazbyt nachalna. [4.5]
Opakowanie: To chyba najsłabsza strona tego piwa. Etykietka niby jest czytelna i przyzwoita, ale zupełnie nie nasuwa skojarzeń z piwem pszenicznym, brak jej nie tylko jakiegoś przebłysku geniuszu, ale zwykłego pomysłu z jajem. [3]
Uwagi: Duży plus za odwagę i jeszcze większy, za efekt. Piwo bardzo dobre, zwłaszcza na gorące dni. Szkoda tylko, że tak ciężko je dostać. Ząbkowska jest mi zupełnie nie po drodze
Moja ocena: [4.6]Lubię kiedy się zieleni
Lubię jak się piwo pieni...
...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Zmniejszanie przez niektórych poprzednich recenzentów oceny za to, że piwo jest klarowne, to jakiś absurd... Ludzie, oceniajmy w ramach stylu! To piwo jest pszeniczniakiem filtrowanym, a więc zgodnie z regułami stylu ma być klarowne... A sam kolor? Ciut jaśniejszy od zwykłego pilsowego, co nie dziwi w przypadku zastosowania słodu pszenicznego. Ładny. [4.5]
Piana: Ciężko zmieścić buteleczkę 0,3 w szklanicy 0,5 Piana bardzo wysoka, grube bąbelki przemieszane z drobnymi. Dobrze się trzyma, wolno opada. [4]
Zapach: Bardzo silny, bardzo pszeniczniakowy. Ciekawostką są nutki jakby wędzone. Nawet opróżniona butelka mocno wonieje. [4]
Smak: Wszystko to, co być powinno. Są typowe nutki pszeniczniakowe - banany, goździki, guma balonowa Poza tym słabiutka chmielowość, czyli zgodnie ze stylem. Oprócz tego lekka wytrawność. Piwo ma wyjątkowo dużo smaku jak na swój ekstrakt. Wielka szkoda że jest filtrowane - aż ciężko się zastanawiać jak wtedy by smakowało, skoro tutaj jest teoretycznie troche wyjałowione przez filtrację.
Z czystym sumieniem stawiam tę Reginę na czele testowanych preze mnie klarownych pszeniczniaków, przed Paulanerem, Franciszkiem i Apfeldorferem. Wprawdzie do niefiltrowanych mu brakuje, ale tu ocena w ramach stylu. [4.5]
Wysycenie: Spore, czyli akurat. [4.5]
Opakowanie: Bączek. Etykieta sympatyczna choć dość zachowawcza. razi oczywiście błąd - "Waissbier"... Razi też niedbalstwo - na 5 zakupionych butelek, tylko jedna miała kontrę przyklejoną prosto i bez załamań. Co dziwne, niektóre egzemplarze są kapslowane blaszką firmową, a inne kapslem Poskie Piwo. Ta ocena wlicza kapselek firmowy [3.5]
Uwagi:
Moja ocena: [4.225]Last edited by Twilight_Alehouse; 2005-09-04, 22:22.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bardzo ładna, klarowna, przejrzysta, jasnozłota barwa [4.5]
Piana: Wysoka, rozległa o śnieżnobiałym czystym kolorze. Drobne pęchęrze. Niestety w takiej postaci nie trwa zbyt długo i kurczy się do symbolicznej warstwy, która po ostatnim łyku osiada na dnie szklanki. Oplata kufel, tworzy obręcze. [4]
Zapach: Intensywny, przyjemny. Przeważa bananowy aromat, z lżejszych nut specyficzne dla pszenic goździki, drożdże. Silnie wyczuwalny w tej mieszaninie aromat chmielu. Bardzo trwały. [4.5]
Smak: Bardzo orzeżwiający, bananowo - goździkowy, bez kwaskowych nut, za to z lekkim drożdżowym posmakiem. Mocno wyczuwalne chmielowe akcenty.
Doskonałe na ciepłe dni. [4]
Wysycenie: Dość spore, ale zdecydowanie wolałbym mocniej nagazowane. Przy końcu szklanki wyraźnie go brakuje. [3.5]
Opakowanie: Browar podszedł do tego tematu mysląc "w coś trzeba nalać". Średnio dopracowana etykieta, w paskudnej tonacji, jakość klejenia etykiet mierna, kapsel pp. Duży + za wyczerpujące info o składnikach. [3.5]
Uwagi: Ocena trochę surowa, ale i tak reginka rządzi. cena 1,07
Moja ocena: [4.15]
Comment
-
-
O rany, same zachwyty, a ja się trochę zawiodłem. Piwo wydało mi się dość płaskie. Pierwsze nuty pszeniczne zamiast się ładnie zaokrąglić na podniebieniu kończą się jak nożem uciął. W rezultacie smak jest, jak by to powiedzieć, tekturowy. Zgodzę się z Cyborgiem, że wyższa temperatura mu służy, ale w przypadku pszenicznego to chyba trochę na opak.
Comment
-
-
Minus za butelkę zwrotną (45 gr kaucja). A propos, jakie inne piwa są rozlewane do takich butelek? (Amber, Kiper, a coś z podwarszawskiego podwórka?)Last edited by jwojtynski; 2005-12-15, 11:20.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jwojtynskiMinus za butelkę zwrotną (45 gr kaucja). A propos, jakie inne piwa są rozlewane do takich butelek? (Amber, Kiper, a coś z podwarszawskiego podwórka?)Last edited by JAckson; 2005-12-15, 11:42.MM961
4:-)
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złoty, jakby ciutkę za jasny, klarowne. [4.5]
Piana: Biała, bardzo wysoka, utrzymuje się do końca picia piwa. [5]
Zapach: Bananowo - góździkowo - gruszkowy, wyczuwalne drozdze. Zapach intensywny, zachęcający do picia. [5]
Smak: Piwo smaczne, wyczuwalne nuty goździkowo - gruszkowe, takze drozdze. Jakby nieco za słaba goryczka. [4]
Wysycenie: Osobiście preferuję bardziej nasycone piwa. Niestety pod koniec picia wręcz niezauwazalne. [3]
Opakowanie: Brązowa butelka 0,33l, etykiety w stonowanych kolorach, raczej nieciekawe, kapsel "Polskie Piwo". Całość taka, ze musiałem spytać sprzedawcy, czy jest to piwo, bo sam go nie zauwazyłem. [3]
Uwagi: Ciekawe piwko. Z miłą chęcią powrócę.
Moja ocena: [4.375]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ładny, złoty, głęboki. [4.5]
Piana: Wysoka, biała, drobnobańkowa, trwała. [5]
Zapach: Delikatny, ale wyraźny - stonowane ostre nuty "stomatologiczne", złągodzone miękką wanilią. [4.5]
Smak: Podobnie jak w zapachu - równowaga żywiołów. Wyraźna wytrawność łączy się z łagodnymi bananami. W sumie lekko wchodzi, bardzo przyjemne piwko. [4.5]
Wysycenie: Jak dla mnie optymalne. Spora ilość bąbelków unosząca się ku górze, przyjemnie dopełnia orzeźwiajacej całości. [5]
Opakowanie: Jakieś takie szaro-bure. Jakby producent nie chciał, aby je zauważono. [3.5]
Uwagi: Nabyte w W-wie na Koszykowej. Smaczne piwko, napewno do niego powrócę.
Moja ocena: [4.525]
Comment
-
Comment