Regina, Red House

[Czes]

Kolejna nowość z mazurskiego browaru!
Piwo ciemne, 13,1 % wag. ekstraktu, alk. 6,0 % obj.
Butelka 0,33 l, typu Steini (bączek).
"Warzone z pasją", chyba głównie ze słodu monachijskiego. Rzeczywiście, jak na nazwę przystało, czerwone głęboko, wpadające w brąz.
Pienistość bardzo dobra, takoż treściwość, ze smakowymi elementami charakterystycznymi dla ciemnego słodu monachijskiego (rodzynkowymi, skórki ciemnego chleba, itp.).
Smakowite, solidne piwo, które wydaje się być nawet zbyt esencjonalne. Po wypiciu jednego nie ma się specjalnej ochoty by natychmiast sięgnąć po następne.
Zmniejszył bym udział słodu monachijskiego, za to wzbogacił bukiet o akcenty chmielowe.

AVE, REGINA!

[nikita_banita]

Jak pamiętamy Regina miała już "romans" z piwem ciemnym. Nie zmienia to faktu, że wielce jestem ciekaw tej Reginki, a browar ów coraz bardziej przypada mi do mojego piwnego gustu.

[żąleną]

Nalawszy piwa do szklanki odczułem pewien zawód - eee, nie stout. Co prawda, można było się tego spodziewać po samej nazwie, ale pamiętałem Reginę właśnie z niezłego stouta, którego miałem okazję pić dwa lata temu.

Rzeczywiście, piwo jest zaskakująco esencjonalne. Myślałem, że będzie to pseudociemniak karmelowy, ale Red House'owi nie brakuje treściwości i muszę powiedzieć, że przypomina on bardzo koźlaka z Ambera. Trzeba będzie zrobić porównanie.

Ogólnie na spory plus, piwo zawiesiste, słodowe i podpalane. Za to etykieta - wstyd.

[zythum]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Czerwień bardzo głęboka - śliczne. [5]
Piana: Zwarta, gęsta śnieżnobiała czapa utrzymująca się do końca picia. [5]
Zapach: Bardzo delikatnie i przyjemnie ...owocowy. [5]
Smak: Prawie 5, delikatny smak słodowy a piwo jednka wytrwane,w tle trochę poziomek i innych owoców leśnych, trochę czegos "ciemnego" np. moze chleb. Do tego po każdym łyku ochota na nastepne, wtle trochę angielskiego ale. Piwo treściwe ale po 13 spodziewałem jeszcze więcej. [4.5]
Wysycenie: Orzeźwia nie zalegając na żołądku. [5]
Opakowanie: Tu miałem największy problem. Za bączek 5 ale za etykietę 1. [3.5]
Uwagi:

Moja ocena: [4.725]

[earl_grey]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Głęboki, wpadający w brązowe tonacje ciemnoczerwony kolor. [5]
Piana: Ciemnobeżowa, drobniutka i delikatna, początkowo wysoka i zbita, średnio-trwała. Do końca przykrywa powierzchnię piwa niewysokim kożuchem . [4]
Zapach: Bardzo intensywny, zdecydowany, mocny i trwały. Początkowo wyczuwalne silne nuty czarnej kawy i karmelu, z czasem dochodzi miły aromat suszonych ciemnych owoców. [5]
Smak: Świetne, bardzo zdecydowane w smaku, sycące piwo. Najlepiej mi smakuje w 17- 18 st. C. wtedy pokazuje pełny charakter. Pierwsze wrażenia to słodowość i wyczuwalne charakterystyczne w smaku ciemne suszone owoce, po chwili dochodzi lekka goryczka, karmel i bardzo intensywny kawowy posmak, który długo utrzymuje się w ustach. [4.5]
Wysycenie: Niemocne, w sam raz. Sporo drobnych pęcherzyków, przyjemnych dla podniebienia i języka. Dość równomierne, na początku i przy końcu szklanki podobnej mocy. [5]
Opakowanie: Butelka granacik, etykieta w czarno – żółto -czerwonej barwie, nie narzekam na projekt, widziałem większe paskudztwa. Na kontrze podstawowe informacje, kapsel firmowy browaru, na niektórych egzemplarzach kapsel PP. [3.5]
Uwagi: Świetne ciemne piwo, u żródła kosztuje 1,20

Moja ocena: [4.625]

[earl_grey]

tak wygląda.

[skandal]

Zastanawiam się kogo by ze znajomych naciągnąć na wycieczke samochodową na mazury Najlepiej z dużym bagażnikiem żeby co miesiąc nie jeździć Ehh macie farta Warszawiaki z tą Reginą.

[becik]

(...) ale pamiętałem Reginę właśnie z niezłego stouta, którego miałem okazję pić dwa lata temu. (...)

Kiedy i jakiego stouta Regina miała....przespałem coś?

[żąleną]

Hm, piłem z butelki i smakowało mi stoutowo. Na zdjęciu Slavoya jednak kolor daleki od stouta: http://www.browar.biz/forum/showthre...ghlight=regina

[Jaroslav]

Ocena z ARTomatu

Kolor: kasztanowy z odblaskami czerwieni [5]
Piana: wspaniała gęsta beżowa piana, poezja [5]
Zapach: mało intensywny, można doszukać się owoców i odrobiny orzechów w tle [4]
Smak: rzadkość w Polsce, ciemne piwo które nie wykazuje odrobiny słodyczy.
Bardzo wytrawne. Palone posmaki mieszają się z odbrobiną kawy. Goryczka, kojarząca się z piwami górnej fermentacji. [5]
Wysycenie: Odpowiednie dla tego piwa. [4.5]
Opakowanie: Bączek 0,33l. Etykieta nie jest arcydziełem, ale wyróżnia piwo spośród innych. Piękny kapselek. [4.5]
Uwagi:

Moja ocena: [4.6]

[Shlangbaum]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemno rubinowy. Szlachetny. [5]
Piana: Długotrwała jako kożuszek. [4.5]
Zapach: Zapach lekko karmelowy z domieszką chmielu. Mało wyrazisty niestety. Trzeba się nieźle nakręcić piwem w kuflu żeby poczuć. [4]
Smak: Rewelacyjny smak surowego słodu ciemny karmel. Dla mnie to będzie klasyka. Lekka ale konkretna goryczka do tego. [5]
Wysycenie: Troszkę leniwe ale wystarczające. Piwo jest dzięki takiemu nagazowniu orzeźwiające i długo utrzymujące przyjemny chłodek - za to nie pozostaje na żołądku. [4.5]
Opakowanie: Szczerze mówiąc to do dupy Kapsel PP i butelka 'bączek' mogą być. Etykieta rozwalajaco głupia i nieestetyczna. Szkoda [2.5]
Uwagi: Wypiłem dwa pod rząd i jestem pod dużym wrażeniem

Moja ocena: [4.45]

[JAckson]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Nic nie mogę zarzucić barwie. Piękna rubinowa wpadająca w delikatny brąz. Bardzo przyjemna [5]
Piana: Początkowo obfita, delikatnie beżowa, zwarta. Opada jednak dość szybko delikatnie oblepiając szkło. Pozostawia pełne przykrycie na piwie do końca [4.5]
Zapach: Bardzo przyjemny. W pierwszej chwili skojarzył mi się z koźlakiem. Delikatnie karmelowy. Apetyczny. [4.5]
Smak: Po prostu piątka. Dawno nie piłem takiego polskiego piwa. Rzeczywiście nadspodziewanie pełny smak. Pozostawia jakiś bardzo przyjemny przypalany posmak. Dość słaba goryczka, ale pasuje do tego piwa. [5]
Wysycenie: Nasycenie słabe, ale mi odpowiada [4]
Opakowanie: Opakowanie dość przeciętne. Zbyt przeciętne do tego piwa [3.5]
Uwagi: Ludzie, dlaczego ja to piję po raz pierwszy i ostatni???
Może lepiej było w ogóle nie próbować, bo teraz to mam prawdziwy żal z powodu zamknięcia browaru.
Piwo otrzymałem od Maidenowca. Wielkie dzięki.
Data przydatności do spożycia minęła 5.12.2006

Moja ocena: [4.65]

[kham]

Proponuje układ: kto ma okazje kupić Regine, jaką kolwiek niech natychmiast informuje bo napewno będzie duuużo chętnych na testy przed zamknięciem browaru.

[docent]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Rubinowy, krystaliczny i klarowny. [5]
Piana: Drobnoziarnista, szybko redukująca się do cienkiej warstwy. Po kilku minutach znika zupełnie co troszkę irytuje. [3.5]
Zapach: Wyjątkowy. Ja wyczuwam ciemne pieczywo, trochę śliwki oraz akcenty wytrawnego czerwonego wina. [5]
Smak: Początkowo zaskakuje treściwość piwa przy stosunkowo niewielkim ekstrakcie. Bardzo oryginalny smak, w którym odzwierciedlone są wymienione wyżej akcenty zapachowe. Absolutny brak nielubianej przeze mnie słodyczy. Troszkę przeszkadza wygazowywanie się piwa. [4.5]
Wysycenie: Po nalaniu gwałtownie uwalniają się bąbelki CO2. Trochę szkoda bo po kilku minutach brakuje mi pierwotnego wysycenia. Dobrze że jest w butelkach 0,3 bo w 0,5 mogłoby się nie obronić. [4]
Opakowanie: Bączek 0,3 mocno sfatygowany. Zaschnięty klej przy kontrze sprawia fatalne wrażenie. Nazwa Red House kompletnie nieadekwatna do piwa, wręcz wprowadzająca w błąd. W sumie kiepsko ale ważne że są podane parametry piwa. [3]
Uwagi: Rzadko się zdarza by slogany z etykiet odzwierciedlały rzeczywistość. Jednak ta Regina jest naprawdę oryginalna i niepowtarzalna. O, przepraszam, była...Wielka szkoda, że z rynku znikają takie perełki

Moja ocena: [4.5]

[iron]

Udało nam się rzutem na taśmę skosztować jeszcze tego ciemniaczka.
Wielka szkoda, że przechodzi do przeszłości, bo to chyba najlepsze polskie ciemne piwo ostatnich lat i zarazem chyba najlepszy produkt Browaru Regina.
No cóż - widać maksymalizacja zysków to nie tylko domena koncernów (patrz pierwszy post w wątku: http://www.browar.biz/forum/showthre...188#post652188 )