Jurand, Tatar

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • slavoy
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛
    • 2001.10
    • 5055

    Jurand, Tatar

    Osławiona już tutaj podróba Tatry.
    Nie będę się rozwodził - coś masakrycznego. Zapach mydlin i starych skarpet. Przemogłem się i spróbowałem tego doustnie. Megametaliczność i "niewiadomojakość" wykręciła mi gębę. Po dwóch małych łykach (i po jednym na panie) wylądowało w zlewie.
    Wrażenia potwierdzają obecne tu Cyrkonia i Marusia.
    NIE POLECAM!
    Dick Laurent is dead.
  • becik
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍼🍼
    • 2002.07
    • 14999

    #2
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: jsnozłocisty, klarowne, adekwatny do piwa, bez zarzutu [5]
    Piana: jest dośc mozna, zwarta i długo utrzymuje się ponad 1 centymetrowa warstwa [3.5]
    Zapach: jeden z tych których nie lubię, słodycz polączona z zapachem grysu kukurydzianego [2.5]
    Smak: jakieś dziwnie uczucie hamujace spozywanie tego piwa, jakby w piwie był ołów, lekko cierpkawe, dziwny posmak slodu, jeszcze dziwniejszy posmak goryczka, sprawia wrażenie cięzkiego [2]
    Wysycenie: mimo non stop lecących babelków jst niedogazowane [3]
    Opakowanie: brązowa butelka, gładki kapsel, etykieta dość tandetna
    http://www.browar.biz/kolekcjonerstwo.php?id=25031 [3.5]
    Uwagi: nawet nie dopiłem, reszta leci do zlewu

    Moja ocena: [2.6]
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

    Comment

    • thrashcan
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2005.10
      • 126

      #3
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Ładny kolor złocisty, klarowne. [5]
      Piana: Biała, znika w przeciągu 15 sekund. Właściwie jej nia ma... [1.5]
      Zapach: Zapach słodki. Jest to taki specyficzny zapach taniego, nienajlepszego piwa, ale za to że nie jest odrzucający daję 2. [2]
      Smak: Właściwie to taka gorzkawa woda, niespecjalnie podchodząca pod produkt zwany piwem, bardzo niewiele pozytywnych odczuć... [2]
      Wysycenie: Nasycenie nie wybitne, ale wystarczające. [3]
      Opakowanie: Butelka 0,5l, brązowa, etykiety nierówno przyklejone, niespecjalnie wyszukane, kapsel złoty. Piwa nie widać w sklepie, nic specjalnego. [2.5]
      Uwagi: Kupiłem tylko na próbę i więcej nie kupię. Nie polecam.

      Moja ocena: [2.175]

      Comment

      • zAjkA
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.12
        • 1089

        #4
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Całkiem całkiem. Nie spodziewałem się takiej barwy patrząc na zawartość alkoholu a tu taka niespodzianka w postaci złotawego koloru. [4.5]
        Piana: Początkowo gęsta. Szybko jednak przeobraża się z grube powoli pękające bomble. Opada do wysokości ok 1cm tworząc dywanik. Widoczne ślady na szklanicy. [3]
        Zapach: Wodnisto słodowy ze wskazaniem na wodę. [2]
        Smak: Po wcześniejszych opinniach spodziewałem się czegoś gorszego. A tu się okazało że nie jest aż takie złe. Pijałem gorsze piwa. Jak to w przypadku co poniektórych piw z Juranda ma charakterystyczny posmak jakby to ująć "kapcia". Goryczka raczej słodka niż gorzka acz kolwiek jest ok. Ze względu na swoją wodnistość piwo raczej dobre na lato choć i teraz nie zaszkodzi wypić. Nie pozostawia żadnych nieprzyjemnych posmaków. Orzeźwia. [3.5]
        Wysycenie: Ciut za duże. W połowie szklanki powoli dawał o sobie znac żołądek. [3]
        Opakowanie: Podchodze do niego nieco z ironią. Gdyby nie łudzące podobieństwo do tatry było by ok. [3.5]
        Uwagi: Ogólnie nie jest to coś nadzwyczajnego. Niczym też mnie do siebie nie zniechęciło. Jak będę miał okazję spróbuje ponownie.

        Moja ocena: [2.95]
        Browar Kapitański- Warzone na pełnym morzu

        Comment

        • Dreamer
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.05
          • 1576

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zAjkA
          Jak to w przypadku co poniektórych piw z Juranda ma charakterystyczny posmak jakby to ująć "kapcia".
          Jak to wcześniej ktoś z forumowiczów niezwykle trafnie ujął (nie pamiętam kto, ale to moje ulubione określenie): piwa z Juranda zalatują wodą z jeziora . Piłem Tatara jakiś czas temu i w ten krótki choć treściwy sposób można właśnie to piwo scharakteryzować.
          Blog: Piwna Brytania

          Comment

          • e-prezes
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2002.05
            • 19269

            #6
            ostatnio mnie takie piwo wyszło, teraz wiem skąd ten posmak

            Comment

            • e-prezes
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2002.05
              • 19269

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
              ostatnio mnie takie piwo wyszło, teraz wiem skąd ten posmak
              chyba jednak nie takie. piwo od kolegi zAjkA już po terminie, ale sądzę, że niewiele straciłem w sumie dlatego nie oceniam, gdyż przeleżakowanie mogło wpłynąć na ogólny odbiór sensoryczny.
              na minus na pewno można zapisać słabiutkie wysycenie oraz ten dziwny jakby chemiczny posmak - woda z jeziora ?
              reszta dość przeciętna. butelka ŻGB (notabene Top Mocne też się w takiej pojawił) z nawet ciekawą etykietą (bez podania ekstraktu) - w niczym nie przypomina mi znanych etykiet.
              Last edited by e-prezes; 2006-04-14, 12:00.

              Comment

              Przetwarzanie...
              X