Lech, 10,5

[dlugas]

Kupione w osiedlowym sklepie (byłem zdziwiony, że akurat tam leży na półce) 3,69zł cena dość premium, a nawet zielonej butelki nie ma :]

Piana jest i zaraz jej nie ma, czyli norma
Aromat: lekko słodowy,

SMAK:
pierwsze 3 łyki i zdziwienie, miała być słodkawa woda, a tu czuć lekką słodowść, pustka i na końcu po wymlaskaniu wyczułem ziołowo-trawiastą goryczkę, taką jaką pamiętam z w czasów 10.5
Po każdym następnym łyku jest już gorzej. Owa goryczka znikła, pojawia się nuta miodowa, kwiatowa czyli norma w bardzo przeciętnych koncerniakach.
Zrobiłem fotkę, wypiłem do końca i poszedłem do lodówki po lagerowe.

W tej cenie 10,5 raczej na dłuższą metę nie przejdzie. Młodzież (i nie tylko) lubiąca premium zielone butelki nie zacznie kupować złotej konserwy na grilla, bo lepiej wygląda lechoheniek a cena 10,5 podobna lub wyższa.

Puszek ogólnie mało kto lubi złopać a zielona młodzież (i nie tylko młodzież) tym bardziej.

Na grilla lepiej kupić 6ciopak tyskolecha w puszcze, bo cenowo nieźle i szacun na dzielni jest :]

Jak zaczną 10,5 we wrześniu wyprzedawać po 2,5zł to może kupię ponownie, bo wypić wypiłem całe a spodziewałem się, że może pójdzie w zlew.

[g48i]

gdzie 10,5 we Wroclawiu

Witam serdecznie pierwszy raz i pytam o to czy ktos widzial 10,5 w jakims sklepie we Wroclawiu ?

[zenek73]

Wrocław, Zaporoska 39e / Gajowicka, Piwnica tam widziałem

[brogro]

Spróbowałem tylko z sentymentu,a puszka przyda się do kolekcji.

[Mario_Lopez]

Całkowity niewypał ze stajni KP.

Słodycz, słodycz i jeszcze raz słodycz i to taka nie za fajna.

Sentymenty sentymentami, ale jeśli 10,5 tak smakowało w "czasach świetności" to gratuluję gustu i smaku co poniektórym

Niech ten odgrzany kotlet, wożący się na "fejmie" z poprzedniego wieku lepiej zniknie z półek.

[Javox]

Ja dałem 3,99 w Elblągu...

Sentyment był przed otwarciem... potem tylko cienizna, karton, trochę słodu i niby goryczka...

Po prostu nic specjalnego... miejscowe Specjale czarny i czerwony biją "to" na głowę...

[lucifuge]

Miałem tego nie robic ale kiedy w nadmorskiej miejscowości zobaczyłem puszkę 10,5 w sklepowej lodówce wspomnienia odżyły. Na krótko. Do pierwszego łyka. Nie tak je zapamiętałem. Słodki, nijaki napój. Absolutny niewypał.

[Czapayew]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Słomkowy, klarowny. [4]
Piana: Dość gruboziarnista i bardzo nietrwała. Szybko znika, nie pozostawiając śladu [2.5]
Zapach: Może być - żadnych specjalnie intensywnych nuta, ale nie jest rozwodniony. Słodowo-chmielowy. [3]
Smak: Słodkawy lager bez charakteru, goryczka schowana. Taki koncernowy cienkusz. [2.5]
Wysycenie: Niezbyt intensywne, ale dość długotrwałe. Jedno z mocniejszych stron piwa. [4]
Opakowanie: Małe deja vu - bezkrytyczny powrót do klasyki. [3.5]
Uwagi: Kupiłem w ZORBIE w DG-Ząbkowicach, dając za puszkę 3,80 zł. Zobaczymy czy "come back" będzie udany - wszystko zależy od promocji. Bo jakością raczej rynku nie zawojuje.

Moja ocena: [2.875]

[expel]

W końcu otworzyłem konserwę i powiem wam ze mam całkowicie odmienne zdanie. Pio na pewno nie jest słodkie. Posiada lekką goryczkę, taką alkoholową. Podsumowując, cienkie, jak każde inne, ale wypić się da. 2.5/5

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: złocisty [5]
Piana: biała, drobna, opada dośc szybko bez osadzania sie na szkle [3]
Zapach: słabiutki, czuć jedynie mierniutki słód [2.5]
Smak: miła niespodzianka gdyż piwo jest gładkie, aksamitne, w smaku natomiast minimalna goryczka, nieciekawy słodowy posmak z delikatną metalicznością [2.5]
Wysycenie: jak dla mnie bez zarzutu [5]
Opakowanie: standardowe, klasyczne opakowanie 10.5, charakterystyczne ale mi sie już przejadło [2.5]
Uwagi: Zdecydowanie lepsze niz poprzednik z ubiegłego wieku, tamto było bardziej wodniste i mocniej nagazowane, te dobre ale tylko w przypadku ugaszenia pragnienia na szybko, na pewno nie do degustacji

Moja ocena: [2.8]

[sasser]

Po przeczytaniu informacji, że piwo już się nie pojawi w sklepach, postanowiłem kupić puszkę za 3,69. Napisać mogę tyle, że wyjątkowo lekkie, więc w pewnych sytuacjach byłoby dobre. Generalnie nic specjalnego, jeszcze słabsze niż większość koncerniaków. Choć zastanowiłbym się, czy nie łatwiej byłoby wypić takie dość wodniste piwo w porównaniu do cięższych lagerów, odznaczających się słabym smakiem.

[chechaouen]

Widzę, że sprzedaż im raczej cienko idzie, bo dziś natrafiłem już na grubą wyprzedaż po 1,99 zł. I dobrze im tak, bo poza - to trzeba przyznać - sympatycznie wiernemu odtworzeniu puszki z dawnych lat, piwo jest typową miałką i nijaką koncerniakową pomyją. Skusiłem się na sztukę i dobrze, że wcześniej tę reaktywację w komicznie zawyżonej cenie omijałem z daleka. Choć muszę przyznać, że przyjemnie było tę puszkę wziąć w łapę, bo jak to piwo przeżywało swój okres świetności, ja miałem jakieś 17-18 lat, a to ciekawy czas w życiu, tak więc miłe wspomnienia odżyły. I chyba tylko na tym skupili się w KP, wskrzeszając tego Łazarza.
Zresztą pamiętam, że już te 17-18 lat temu to piwo - w pierwotnej wersji - wydawało mi się nijakie i puste w smaku nawet w porównaniu z takimi konkurentami jak Lech, Okocim czy Tyskacz.

[fuliano]

Widzę, że sprzedaż im raczej cienko idzie, bo dziś natrafiłem już na grubą wyprzedaż po 1,99 zł.

A gdzie takie rarytasy sprzedają?

[chechaouen]

A gdzie takie rarytasy sprzedają?

W obu ząbkowskich sklepach Verdes (na Powstańców) stały tego całe palety. Po 1,99 zł.

[dlugas]

Że się sam zacytuję

Jak zaczną 10,5 we wrześniu wyprzedawać po 2,5zł to może kupię ponownie, bo wypić wypiłem całe a spodziewałem się, że może pójdzie w zlew.

No i jest grudzień, data im się zbliża, bo z tego co kojarzę miały gdzieś do stycznia to zaczynają szerzyć PROMOCJE

Raczej wszędzie zaczną wyprzedawać, albo będą zwroty do browaru. Może się ponownie skuszę.

może