Okocim, Zagłoba

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • grzech
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.04
    • 4592

    #46
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Jasny bursztyn, włąściwy dla piw tego typu. [4.5]
    Piana: Na początku prezentowała się nieźle. Potem szybko opadła. [3.5]
    Zapach: Wyraźny, chmielowy, aromatyczny. [4.5]
    Smak: Niestety za płaski. Brak mi w nim słodowej "okrągłości". Trochę jej jest, ale za mało. Dominuje goryczka i chmielowe posmaki. Też chciałoby się więcej aromatów chmielowych. Prawie pełne... [3.5]
    Wysycenie: Niezłe, zarówno wizualnie, jak i dawało się odczuć w trakcie całego spożywania. [4.5]
    Opakowanie: Kolorowe, może nawet krzykliwe. Zagłoba taki trochę za mało "zagłobowaty". Ale nie jest tak straszne jak niektórzy twierdzą. [4]
    Uwagi: Nabyte całkiem przypadkowo sklepie w Korycinie, na trasie Białystok-Augustów.

    Moja ocena: [3.975]

    Comment

    • babalumek
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.02
      • 1207

      #47
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Trochę za jasne jak na 13% ekstraktu. [2]
      Piana: Może przy nalewaniu nie za obfita, ale była dość delikatna i utrzymywała się w kuflu nadspodziewanie długo. [4.5]
      Zapach: Wody z alkoholem, jakieś nutki chmielu... [2.5]
      Smak: Przeciętniak koncernowy - czuć trochę chmielu, ale jest taki wodnisty, ogólnie to oni chyba extrakt z alkoholem pomylili, bo wydaje się dość mocne... [2.5]
      Wysycenie: Troszkę jakby za małe ale ujdzie. [3.5]
      Opakowanie: Nijaka, bez stylu, okropna. Parodia starego Zagłoby. [1.5]
      Uwagi: Chwalą się tym extraktem tak że wstępnie chciałem je porównać z Lwówkiem 12,1 ekstr... Nie ta liga... To bardziej taki "dopakowany" Dog in the fog...

      Moja ocena: [2.675]
      MRKS Kuźnia Jawor

      WTS Sparta Wrocław

      Comment

      • hoobson
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2006.04
        • 45

        #48
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: jasnobursztynowy (zbyt jasno-) [3]
        Piana: drobnoziarnista, szybko opada, choć długo utrzymuje się cienki dywanik, a pierścionek do końca) [3.5]
        Zapach: przyjemny - słodowy, zapach to chyba najmocniejsza strona tego piwa [4]
        Smak: słodowy - pełny (pełny fajnych słonecznych nutek) a przy tym dość łagodny (chmiel gdzieś na drugim planie) [3.5]
        Wysycenie: bardzo słabe, leniwe pęcherzyki uwalniające się w czasie picia, choć mi to raczej odpowiada... [3]
        Opakowanie: konserwa, dość mocno wpisująca się szatą graficzną w nurt "narodowy" (biała góra - czerwony dół), ale imć Zagłoba raczej jak Pan Zenek z sąsiedztwa [3]
        Uwagi: piwo kupione w bydgoskim Tesco, raczej z ciekawości niż z faktycznej potrzeby...(tym bardziej, że dostępne tylko w puszce); raczej pozostanę przy O.K. Beer, gdybym już bardzo miał ochotę na piwa z Brzeska

        Moja ocena: [3.6]

        Comment

        • kopyr
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2004.06
          • 9475

          #49
          Myslałem, że może jest to jedno z nielicznych piw koncernowych, które się czymś wyróżniają, mają jakiś swój styl, charakter...

          Kolor - jak na "najpełniejsze z pełnych" to niezbyt pełny, złocisty, jasny, może nie słomkowy, ale przecież nie jest to dziesiątka.
          Piana - typowo koncernowa, żadnych rewelacji, była i zaraz potem jej nie było.
          Nasycenie CO2 - rzeczywiscie niskie średnie, można przeżyć, ale mogłoby też być większe.
          Smak - niestety pełności w smaku nie odczułem, samo w sobie piwo moze nie jest wodniste, ale po tych zapewnieniach jakie to nie jest pełne, to jednak moje oczekiwania są większe. O wiele pełniejsze w smaku jest chociażby Ksiażęce z Lwówka Śląskiego, które chwali się ekstraktem tylko 12,6%, a nie 13,1%. Jest jakaś goryczka, ale daleko jej do tego czego bym oczekiwał.
          Opakowanie - ładny kapsel, pasujący do reszty. Zagłoba taki cuś mało onufrowaty, szkoda.

          Miało być tak pięknie, a wyszło jak zwykle - typowy przedstawiciel masówki.
          blog.kopyra.com

          Comment

          • wedge7
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2007.01
            • 217

            #50
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: jasny złoty; klarowny [4]
            Piana: wysoka; gruboziarnista; szybko redukuje się do mizernego dywanika [3.5]
            Zapach: słodowy; owocowy; na prawdę trzeba się postarać żeby coś wyczuć [4]
            Smak: słodowy i pełny; goryczka na odległym planie - bardzo delikatna [4]
            Wysycenie: poprawne; gaz przyjemnie szczypie w język [4]
            Opakowanie: wykonane poprawnie i nawet ładne; kolorystycznie puszka wyróżnia się na półce [4]
            Uwagi:

            Moja ocena: [3.95]

            Comment

            • rotmistrz
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2005.06
              • 469

              #51
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: jasnożółty, klarowny, zbyt jane na ten ekstrakt 13,1 [3]
              Piana: wysoka, biała, drobnoziarnista, trwała, pozostawia ślad na szkle, kożuszek pełen [4]
              Zapach: chmielowy z słabą nutą słodu, nie ciekawy [3.5]
              Smak: lekko słodowy, z goryczką wyważoną w późniejszym etapie przepływu przez gardło [3.5]
              Wysycenie: pracowało przez cały okres konsumpcji [3]
              Opakowanie: kolory narodowe, postać z kuflem, informacje o piwie pełne [3]
              Uwagi:

              Moja ocena: [3.475]

              Comment

              • Jarek191
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2006.02
                • 85

                #52
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Kolor przyzwoity, trochę za jasny jak na ten ekstrakt. [4]
                Piana: Pianka dobra, długo się utrzymuje. Pozostawia obrączke na kuflu. [4]
                Zapach: Słodowy z lekko wyczuwalną nutką chmielu. Spodziewałem sie czegoś ciekawszego. [3.5]
                Smak: Smak przyzwoity bez rewelacji. Słodowy z prawie niewyczuwalną nutką chmielową. [3.5]
                Wysycenie: Bez tragedii. Bąbelki obecne prawie cały czas. [3.5]
                Opakowanie: Trochę tandetne. Koleś z obrazka przypomina mi chłopaka-pijaka spod sklepu monopolowego. Kolory takie sobie. [3.5]
                Uwagi: Nieudolny powrót do starego zagłoby.

                Moja ocena: [3.575]

                Comment

                • m_q
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2004.01
                  • 94

                  #53
                  Czyżby "Zagłoba" sie kończył?

                  W Krakowie od kilku tygodni coraz więcej "promocji" Zagłoby z kończącą się datą przydatności do spożycia a do sklepów, w których "promocja" się wyprzedała nowa partia nie dotarła.

                  Wygląda mi to na wycofywanie marki z obiegu...
                  Last edited by m_q; 2008-03-18, 17:16.

                  Comment

                  • coldfire
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2008.01
                    • 374

                    #54
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Ładny, złoty, ale chyba troszeczkę za jasny, jak na zawartość ekstraktu. W każdym razie na pewno jaśniejszy niż w piwo w kuflu Zagłoby... [3.5]
                    Piana: Fatalna. Gruboziarnista, szybko (i z wielkim hukiem) opada do stanu praktycznie zerowego. [2]
                    Zapach: Troszeczkę chmielu, troszeczkę słodu, ale wszystko to strasznie delikatne, wręcz prawie niewyczuwalne. [3]
                    Smak: Pierwsze łyki były całkiem przyzwoite. Piwo dosyć mocno chmielone. Miłe i dosyć intensywne słodowe smaczki zapowiadały przyjemne spijanie. Może nie było gęsto, ale na pewno nie bez smaku. Później jednak coraz gorzej i gorzej... Pod koniec miałem wrażenie, iż pije przeciętnego koncerniaka z 11,5% ekstraktu; było wodnisto, i gorzkawo - zupełnie bez głębi. [3.5]
                    Wysycenie: Odpowiednie, może minimalnie za duże. [4]
                    Opakowanie: Bardzo fajna graficznie etykieta, wyróżnia się na tle koncernowej sztampy. [4]
                    Uwagi:

                    Moja ocena: [3.225]
                    Last edited by coldfire; 2008-04-14, 18:39.
                    Piwa i pacierza nie odmawiam

                    Comment

                    • coldfire
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2008.01
                      • 374

                      #55
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika m_q Wyświetlenie odpowiedzi
                      Czyżby "Zagłoba" sie kończył?
                      Jak widać jeszcze się nie skończył, przynajmniej w Łodzi.
                      Faktem jednak jest, iż Zagłobę znalazłem tylko w jednym sklepie - plac solidarności, sklep spożywczy między Pomorską a Uniwersytecką.
                      Piwa i pacierza nie odmawiam

                      Comment

                      Przetwarzanie...
                      X