Jabłonowo, Belfast Limited Edition

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 23926

    Jabłonowo, Belfast Limited Edition

    gotowe do oceny
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
  • kloss
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.03
    • 2526

    #2
    Piłem toto puszkowe.Nawet nie zauważyłem,że to coś nowego.Po prostu puszka była inaczej ubarwiona to kupiłem.Nie odnotowałem różnicy smaku.

    Comment

    • Wujcio_Shaggy
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.01
      • 4628

      #3
      Poważnie? 10 % vol dokumentnie zabija alkoholem wszystkie aromaty i smaki, które w zwykłym, 8 % Belfaście jeszcze daje się wyczuć...
      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

      Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

      @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

      Comment

      • kloss
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.03
        • 2526

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wujcio_Shaggy
        Poważnie? 10 % vol dokumentnie zabija alkoholem wszystkie aromaty i smaki, które w zwykłym, 8 % Belfaście jeszcze daje się wyczuć...
        Myślę,że żeby naprawdę zauważyć różnicę trzeba by było wypić oba na raz dokonując porównania.

        Comment

        • bury_wilk
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2004.01
          • 2655

          #5
          W poszukiwaniu nowych wspaniałych wrażeń smakowych nabyłem "toto" i prawie całe wypiłem Trochę wypił też Wujcio i Iron. Strasznie im smakowało i chcieli więcej, ale im nie dałem
          A poważnie, ty absolutnie nikomu nie polecam.

          Lubię kiedy się zieleni
          Lubię jak się piwo pieni...

          ...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!

          Comment

          • iron
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2002.08
            • 6717

            #6
            Zapomniałeś dodać, że miało imponującą pianę
            bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
            Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
            Rock, Honor, Ojczyzna

            Comment

            • Twilight_Alehouse
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2004.06
              • 6310

              #7
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Mocno ciemny, pod światło czerwone przebłyski. [4]
              Piana: Choć lałem całe pionowo, prawie nie było [1.5]
              Zapach: Dość silny, karmelowo-spirytusowy. [2.5]
              Smak: Z początku wrażenia podobne do normalnego Belfasta w wersji butelkowej czy puszkowej - karmelowość, "ciemniakowatość", może nawet leciutka paloność. A zaraz potem przetoczyła się po mnie beczka spirytusu Chmielu nie stwierdzono.
              Oj, specyficzny to trunek. Spodziewałem się, że będzie zdecydowanie cięższy do wypicia, że będzie to po prostu podbarwiony karmelem Imperator, ale to raczej zwykły Belfast do którego dolano spirytusu. Nie to żebym chciał kiedyś powtarzać, ale jednokrotnego spożycia nie żałuję. Choć w głowie zaszumiało... [2.5]
              Wysycenie: Aż zaskakujące w tak mocnym piwie. Pewnie gdyby było niższe, to ten wynalazek nie wchodziłby tak gładko. [4.5]
              Opakowanie: Sama kolorystyka niezła, ale te wzorki dookoła wyglądają dość tandetnie. [3]
              Uwagi: Zauważyłem przypadkiem to cudo i nabyłem celem zyskania nowych wrażeń empirycznych

              Moja ocena: [2.6]

              Comment

              • zAjkA
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.12
                • 1089

                #8
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Strasznie ciemny mahoń. Pod światlo przybiera pięknej głebokiej rubinowej czerwieni. [4.5]
                Piana: Choć nie było najgorzej to jestem rozczarowany. Początkowo wszystko bez zarzutu. Tak jak być powinno. Niestety nie poraz pierwszy uległem złudzeniu. Minęło raptem pół minuty i wszystko zaczeło się walić. Piana raptownie opadła! Nie pozostawiła po sobie niczego. Brak jakich kolwiek śladów na szklanicy czy też pierścienia dookoła niej. [2.5]
                Zapach: Poezja. Belfast zawsze pachniał przepięknie. Żadko gdzie możemy się spotkać z takim bukietem kwiatowo owocowym który idealnie łączy się z lekką wonią karmelu dostepną w oddali. [5]
                Smak: Sporo mu brakuje do wersji pierwotnej. Początkowo nienaganna słodycz przyjemnie pieści kubeczki smakowe oraz całą resztę nie wspominając tu już o słodyczy pozostającej na ustach. Negatywny wpływ ma natomiast alkoholowa goryczka wyczuwalna w dalszej fazie przełyku. Nie pozostawia po sobie nieprzyjemnego posmaku acz kolwiek nie jest to to co chciałbym czuć w dalszej koleności po wyżej wspomnianej słodyczy. Obydwa te smaki stanowią dla siebie kontrast. [3.5]
                Wysycenie: Troche za duże. Nie dość że ciąży odrobinę na żołądku to i idzie w nos. [3]
                Opakowanie: Puszka utrzymana w czarno złotej tonacji. Jak na Jabłonowo całkiem udana aranżacja. Mi się jednak średnio podoba. [3.5]
                Uwagi: Zakupione za 1.99zł w markecie Carefour. Ogólnie nie jest takie złe. Myślę że może jeszcze kiedyś po nie sięgnę.

                Moja ocena: [3.95]
                Browar Kapitański- Warzone na pełnym morzu

                Comment

                • becik
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🍼🍼
                  • 2002.07
                  • 14999

                  #9
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: ciemno rubinowy, klarowne [5]
                  Piana: bezowa, z początku obfita, szybko opada pozostawiając cieńki kozuszek [2.5]
                  Zapach: przefermentowanego (odfermentowanego) słodu, mocny, nieprzyjemny [2.5]
                  Smak: główny smak jaki czuję to gorzkawo-alkoholowy wymieszany z dośc mocną palonością przesączoną owocowymi nutkami [2]
                  Wysycenie: troszkę za duże [4]
                  Opakowanie: jako, że wystepuje tylko w puszcze to jej szata graficzna i kolory podobają mi się [5]
                  Uwagi: jak dla mnie 10-procentowe z Jabłonowa są tylko dla koneserów szybkiego "kopa", niestety ale kolejny produkt z malego browaru mnie rozczarował mimo, że Belfast był dla mnie jedynym wypijalnym jabłonowskim piwem

                  Moja ocena: [2.625]
                  Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                  Comment

                  • Pogoniarz
                    † 1971-2015 Piwosz w Raju
                    • 2003.02
                    • 7971

                    #10
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Rozwodniony "oryginal" Belfast,jasny rubin [3]
                    Piana: Pokazała się i była obfita,ale zniknęła po kilku sekundach. [2]
                    Zapach: Jakiś słodkawo-alkoholowy ,ja poczułem coś z bimbru [2.5]
                    Smak: Jezusicku,jakby do Belfasta dolać "setkę"Końcowy posmak to czysta wóda-wrrr. [1.5]
                    Wysycenie: Nie stwierdziłem [1]
                    Opakowanie: Pucha,ale jakaś taka niewyszukana [2.5]
                    Uwagi: Powinno się zabronić wypuszczania tego czegoś pod nazwą PIWO,zresztą nie tylko tego wynalazku

                    Moja ocena: [2]
                    Last edited by Pogoniarz; 2006-02-08, 23:26.


                    Prawie jak Piwo
                    SZCZECIN

                    Comment

                    • ajos
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2004.09
                      • 91

                      #11
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Ciemny rubin, pod światło mocno czerwony. [4]
                      Piana: Z początku spora, bardzo szybko opada, duże dziury. [1.5]
                      Zapach: Alkoholowo-karmelowy, strasznie mocny i niezbyt przyjemny [2]
                      Smak: Masakra czystej wody - silnie czuć alkohol plus goryczka i coś tam karmelu w tle. Pod koniec picia czuć głównie alkohol. [1.5]
                      Wysycenie: Strasznie słabe, ledwo czuć że są jakieś bąbelki [1.5]
                      Opakowanie: Taka jak normalny Belfast tylko w kolorystyce czarno-złotej, całkiem udana kompozycja. [3.5]
                      Uwagi: Drugie 10% piwo jakie piłem, niby ciemne ale tak naprawde smakowało jakby do jasnego dali troche karmelu i tyle. Zakupione z ciekawości, na pewno do niego nie wrócę.

                      Moja ocena: [1.9]

                      Comment

                      • e-prezes
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🥛🥛🥛🥛🥛
                        • 2002.05
                        • 19260

                        #12
                        czy komukolwiek to smakowało? jeśli nie to po co browar to robi?

                        Comment

                        • becik
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🍼🍼
                          • 2002.07
                          • 14999

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
                          czy komukolwiek to smakowało? jeśli nie to po co browar to robi?
                          Dlatego jest LIMITED
                          Dobarwiony Imperator, który nie mógł zejść, więc puścili "nowość", a taka zejdzie później czy szybciej, miedzy innymi i przez nas kosztujących najnowsze produkty
                          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                          Comment

                          • Twilight_Alehouse
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2004.06
                            • 6310

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
                            czy komukolwiek to smakowało? jeśli nie to po co browar to robi?
                            Ciężko powiedzieć że smakowało, ale wypiłem bez problemu i wstrętu. A browar ma przecież jasno określony, za przeproszeniem, target...

                            Comment

                            • Baleron
                              Szeregowy Piwny Łykacz
                              • 2006.03
                              • 2

                              #15
                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: Kolor bardzo ładny, mocny i ciemny [4.5]
                              Piana: bardzo szybko znika [2]
                              Zapach: Zapachem mocno przypomina kawę Inkę. [3]
                              Smak: Strasznie mocne, gorycz przy tej mocy daje się mocno odczuć. [2]
                              Wysycenie: szybko się ulatnia. [2]
                              Opakowanie: Jak na Jabłonowo, całkiem przyjemna puszka. [3.5]
                              Uwagi:

                              Moja ocena: [2.55]

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X