Kolor: Dojrzała wiśnia przełamana takąż śliwką węgierką a w efekcie wychodzi stonowany bordowy. Lekko mętne. [4] Piana: Beżowa, bardzo gęsta o mikroskopijnych oczkach, jedynie na powierzchni pojawiło się trochę większych bąbli. Przy podaniu wysoka na 3 cm, opadła po kilku minutach do kożucha i grubej obręczy przy szkle. W trakcie picia pozostawia nieprzerwana "firankę" na ściankach. [4.5] Zapach: Piwniczno drożdżowy z lekką czekoladowo karmelową nutą ale niezbyt intensywny. [3] Smak: Gdybym nie wiedział, że to dunkel z zamkniętymi oczami i po smaku raczej bym na to nie wpadł. Piwo jest nijakie, mało wyraziste a wręcz wodniste. Da się wyczuć jedynie nikłą słodowość oraz po długim mlaskaniu nutę czekoladową w tle. Zupełnie brak choćby lekkich palonych tudzież karmelowych posmaków, jest za to niepotrzebna kwaskowość. [2] Wysycenie: W sam raz. [5] Opakowanie: Pękaty kufelek z firmowym logo, nie ma podkładki za co minus. [4] Uwagi: Bardzo zawiodło mnie to piwo, nie warte nawet 4 zł za 0,4 l na promocji.
Comment