BOSS, Koźlak Eksportowy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Twilight_Alehouse
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2004.06
    • 6310

    #31
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Bez światła niemal czarny, pod światło mieni się ładną czerwienią. Gdyby był to ciemny koźlak, kolor pasowałby jak ulał. [4.5]
    Piana: Bardzo wysoka, drobnoziarnista, beżowa. Opada dość szybko, ale zostaje ładna kołderka i obręcze na ściankach. [3.5]
    Zapach: Bardzo fajna ziarnista paloność, jest to element dominujący. Poza tym leciutka owocowość i karmelowość. Gdyby oceniać z w ramach stylu, a cały czas to robię, to pasuje do ciemnego koźlaka. [4]
    Smak: Tu też będę oceniać w kateforiach stylu i już muszę być bezlitosny. Bardzo silna paloność, pasująca niemal do portera. Brak karmelowości, która jest przecież bardzo silnym wyznacznikiem koźlaków, a tu jest mizerna. Piwo jest całkiem smaczne, smakuje jak rozwodniony porter, a więc jest niezłym ciemnym lagerem. Jednak do koźlaka ma równie daleko jak projektant etykiety do umiejętności artystycznych A więc ocena adekwatna do zgodnosci ze stylem. [2.5]
    Wysycenie: Do koźlaka o ekstrakcie wyznaczonym stylem pasowałoby, ale tu jest za niskie. [3.5]
    Opakowanie: Bez szczególnego pomysłu, ale jakoś wybitnie nie razi. Natomiast ogromny minus za nazwę Koźlak. W końcu jest to nazwa stylu piwnego, a browar Boss nią sobie szasta doklejając ją po prostu do ciemnego piwa. I mniejszy minus za czarny kapsel. [3]
    Uwagi:

    Moja ocena: [3.3]

    Comment

    • Budvar
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2005.09
      • 265

      #32
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: piękna rubinowa barwa (nie tylko pod światło), brakuje jednak jakiejś głębi, właściwej prawdzwym "ciemniakom" [4.5]
      Piana: nie jest jakoś oszałamiająco wysoka, ale za to jest trwała i można się nią cieszyć do samego końca, zwłaszcza, że barwa też jest przyjemna [4]
      Zapach: zbyt mało wyrazisty, chociaż całkiem przyjemny, z wiodącą paloną nutą [4]
      Smak: palony; może nieco zbyt wodnisty i mało urozmaicony, ale przy tych parametrach trudno o więcej - świetnie "wchodzi" i jest to naprawdę całkiem smaczne piwko [4]
      Wysycenie: akuratne [4.5]
      Opakowanie: ładna kolorystyka, ale projekt bez szczególnego pomysłu [3.5]
      Uwagi:

      Moja ocena: [4.025]

      Comment

      • Pogoniarz
        † 1971-2015 Piwosz w Raju
        • 2003.02
        • 7971

        #33
        Dziś kupiłem Koźlaka i po łyku niestety okazał się kwasiżurem,a data ważności mijała pod koniec września.
        Oj mam nadzieję,że to jednorazowa wpadka,gdyż inaczej zasilą dział historia...na własne życzenie


        Prawie jak Piwo
        SZCZECIN

        Comment

        • KULI
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.10
          • 197

          #34
          Oj, może cała warka im skisła ... Moja mama (to jej ostatnio ulubione piwo) narzekała, że też miała dwie skawaszone buteleczki parę dni temu, ale nie znam daty ważności.

          Comment

          • mapajak
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.12
            • 1187

            #35
            Z tym Koźlakiem to trochę lipa. Piwo jest smaczne, ale to nie koźlak.
            To rozwodniony porter. Brzydko podejrzewam browar BOSS o metodę HGB przy produkcji tego 'koźlaka". Po prostu do części portera przed rozlewem dolewają wody i butelkują jako "koźlak".

            Comment

            • abernacka
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛🥛
              • 2003.12
              • 10862

              #36
              Tutaj nie ma co podejrzewać. Browar Boss właśnie w ten sposób "produkuje" Koźlaka
              Last edited by abernacka; 2006-09-07, 08:01.
              Piwna turystyka według abernackiego

              Comment

              • Dreamer
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.05
                • 1576

                #37
                Idąc dalej, podejrzewam, że rozwadniając koźlaka robią piwo kąpielowe. Wszystkie te smaki są do siebie bardzo podobne, różnią się jedynie stopniem rozwodnienia
                Blog: Piwna Brytania

                Comment

                • abernacka
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛🥛
                  • 2003.12
                  • 10862

                  #38
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dreamer
                  Idąc dalej, podejrzewam, że rozwadniając koźlaka robią piwo kąpielowe. Wszystkie te smaki są do siebie bardzo podobne, różnią się jedynie stopniem rozwodnienia

                  Akurat się tutaj mylisz. Kąpielowe jest to samo piwo co "Koźlak".
                  Piwna turystyka według abernackiego

                  Comment

                  • Dreamer
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.05
                    • 1576

                    #39
                    Jesteś pewien? Byłem przekonany, że jest dużo mniej treściwe.....
                    Blog: Piwna Brytania

                    Comment

                    • Pogoniarz
                      † 1971-2015 Piwosz w Raju
                      • 2003.02
                      • 7971

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mapajak
                      Z tym Koźlakiem to trochę lipa. Piwo jest smaczne, ale to nie koźlak.
                      To rozwodniony porter. Brzydko podejrzewam browar BOSS o metodę HGB przy produkcji tego 'koźlaka". Po prostu do części portera przed rozlewem dolewają wody i butelkują jako "koźlak".
                      Pisałem o tym nie wiedząc o tym ,jak spożywałem owe piwo pierwszy raz.Najgorsze jest to ,że ta partia zalega w sklepach,panie mają niby prosić o zwrot,a dalej sprzedają.Szlag może człeka trafić


                      Prawie jak Piwo
                      SZCZECIN

                      Comment

                      • abernacka
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🥛🥛🥛🥛
                        • 2003.12
                        • 10862

                        #41
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dreamer
                        Jesteś pewien? Byłem przekonany, że jest dużo mniej treściwe.....

                        Jestem Piwo piłem i smakouje tak samo. Oprócz tego wizytując browar, zostaliśmy poinformowani przez pana dyr. Edwarda Szuszakiewicza o tym fakcie.
                        Piwna turystyka według abernackiego

                        Comment

                        • lzkamil
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.01
                          • 3611

                          #42
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: brązowy [5]
                          Piana: średniobąbelkowa, średnej wielkości, dywanik trzyma się dosyć długo [3.5]
                          Zapach: kawowy i lekko owocowy, średnio intensywny [4]
                          Smak: palonosłodowy, z kawowym posmakiem, pierwsze łyki prosto z lodówki się wydają wodniste, średnia goryczka, po lekkim ogrzaniu robi się konkretniejsze, z ciemno-słodkawym posmakiem, mimo wszystko smakuje jak dosyć lekki ciemniak, nawet niezły ale do koźlaka mu baaardzo daleko, faktycznie jak rozwodniony porter Bossa, ocena obniżona za chamską ściemę [3]
                          Wysycenie: na oko zerowe, na język niewiele lepiej, ale w ciemnym to aż tak nie razi [3.5]
                          Opakowanie: takie trochę nijakie, wykastrowane podobnie jak cały ten "koźlak", znowu odjęte punkty za ściemniactwo [2]
                          Uwagi: kupione w łódzkim sklepie "Zofmar" na Pomorskiej

                          Moja ocena: [3.475]
                          Lepszy jabol pod okapem
                          niż GŻ, CP i KP !


                          Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

                          Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

                          Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

                          Comment

                          • pawel32
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2006.04
                            • 52

                            #43
                            Kupiłem dwa Koźlaki z terminem ważności do połowy listopada i oba poszły do zlewu, sam kwas. Co kupię to piwo to ma inny smak, ale tym razem to już przesadzili. Może to kwestia utrzymywania standardów sanitarnych w czasie produkcji, może jakości używanych surowców ? Biorąc pod uwagę stęchławy zapach piw jasnych z Witnicy to stawiam jednak na warunki sanitarne.

                            Comment

                            • kopyr
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2004.06
                              • 9475

                              #44
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pawel32
                              Kupiłem dwa Koźlaki z terminem ważności do połowy listopada i oba poszły do zlewu, sam kwas. Co kupię to piwo to ma inny smak, ale tym razem to już przesadzili. Może to kwestia utrzymywania standardów sanitarnych w czasie produkcji, może jakości używanych surowców ? Biorąc pod uwagę stęchławy zapach piw jasnych z Witnicy to stawiam jednak na warunki sanitarne.
                              A może warunki przechowywania piwa w sklepie lub hurtowni.? Tak do końca, to nigdy nie wiadomo.
                              blog.kopyra.com

                              Comment

                              • jacer
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2006.03
                                • 9875

                                #45
                                Kupione w Amsterdamie w sklepie z piwami przy Palejsstr. Bardzo blisko Placu Dam. Było jeszcze kilka innych wyrobów tego browary. Wzieliśmy Koźlaka, bo się właśnie zaczął sezon na nie w NL. W sklepie tym była zrobiona specjalna lada na której były wyłozone wszystkie dostępne Koźlaki, między innymi ten. Widok przyjemny zobaczyć nasz wyrób wśród innych.

                                Smak jednak rozczarował. Zgadzam się z poprzednikami. To piwo jest jakies rozwodnione. Po innych Koźlakach to nie smakowało jak Koźlak.

                                P.S. Zywca i Tyskiego w tym sklepie nie było hehehe
                                Milicki Browar Rynkowy
                                Grupa STYRIAN

                                (1+sqrt5)/2
                                "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                                "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                                No Hops, no Glory :)

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X