z wielkim opóźnieniem - gotowe do oceny...
Jagiełło, Power
Collapse
X
-
Jagiełło, Power
- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).Tagi: brak
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciekawy , ciemny jak na pilsa , troche przypominał mi Palma [4.5]
Piana: gruboziarnista , niezbyt trwała [3.5]
Zapach: bardzo złożony , chmiel połączony z nutkami kwiatowymi [4]
Smak: Jedno z bardziej charakterystycznych mocnych piw jakie piłem. Goryczka połączona z nutkami owocowo-kwiatowymi ? w tle. [4]
Wysycenie: odpowiednie , nie nachalne [4]
Opakowanie: Kiepska szata graficzna i fatalna nazwa , marketing do poprawy [2.5]
Uwagi:
Moja ocena: [3.9]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ciemna miedź, niewiele jaśniejsze od butelki; najciemniejsze jasne piwo jakie widziałem http://www.browar.biz/galeria.php?id=6436 [5]
Piana: jak to w polskich piwa - trzyma sie z minutę potem zostawia cienką warstewką; na koniec zostaje tylko okrąg [3]
Zapach: słodowy z dodatkiem chmielu i jakimiś innymi nutami któych nie potrafie opisać, niestety zapach słaby [3.5]
Smak: słodowy z goryczą która przy przełykaniu powoduje uczucie cierpkości, poza tym piwo za lekkie na ten ekstrakt [3]
Wysycenie: słabe od samego początku, ale przynajmniej nie odgazowało sie do reszty [3]
Opakowanie: podstawowe informacje są; kapsel czarny; etykieta taka sobie bez pomysłu czarno-czerwona [3]
Uwagi: piwo wypijalne ale są lepsze, więc nie ma sensu do niego wracać; ot zwykłe piwo bez wyrazu w dodatku beznadziejnie nazwane
Moja ocena: [3.275]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: bursztynowy średnio ciemny, coś mocniejszego niż Palm i słabszego niż Koźlak od Ambra [4.5]
Piana: Drobnoziarnista, szybko opada i pozostawia okrąg na brzegach szklanki oraz czasami chmurki [4]
Zapach: silny zapach owocowy jakby malina, dym z wiśniowego drzewa, czuć nutę chmielową ale owocowa jest dużo silniejsza [4.5]
Smak: spodziewałem się nut owocowych a tu nic z tego. chmilowe, kwaskowate jak na taki ekstrakt i czuć dymem z drzew owocowych. ciekawy smak [4]
Wysycenie: poprawne. nic dodać, nic ująć. [4]
Opakowanie: słaba etykieta, kapsel czarny nie dedykowany, butelka zwrotna 0,33. [3]
Uwagi: miła odmiana wśród piw jasnych mocnych. warto spróbować. ja napewno do niego wrócę. kupione w sklepie w Ludwinie pow. Łęczna, woj. Lubelskie
Moja ocena: [4.15]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: bajeczny ! pomarańczowo-bursztynowy, przepiękny, piwo klarowne [5]
Piana: gęsta, zwarta, kremowa, drobnopęcherzykowa, niestety opada, ale w formie kożuszka pozostaje do końca [4]
Zapach: czuć moc, ale czuć też jakby owocowe nuty; niezły - iście piwny [4]
Smak: niestety-przealkoholizowany, niestety - bo kolor+piana+zapach zapowiadały prawdziwą ucztę, alkohol psuje całość, bo równowaga słodowości i chmielowości wydaje się odpowiednia [3.5]
Wysycenie: w porządku [4]
Opakowanie: kolejna odmiana kolorystyczna (tym razem czerwono-czarna) barw wojennych naszego "króla" - mnie nie przekonuje [3]
Uwagi: zakupione u JOLI na Koszykowej
Moja ocena: [3.8]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bardzo ładny, bursztynowo-miedziany. Piwa mocne są zwykle ciemniejsze od zwykłych pilsów, ale tutaj barwa naprawdę mnie zaskoczyła. [5]
Piana: Dość wysoka, z wyraźnymi pęcherzykami, gęsta. Zostawia dziurawą kołderkę. [3.5]
Zapach: Dość silny, głównie słodowy, z lekką nutą chmielową. Raczej typowy dla piw mocnych, choć przyjemny. [4]
Smak: Przede wszystkim dominuje wrażenie potęznej treściwości - piwo wydaje się aż lekko gęste. Lekka goryczka, lekka słodowość, lekka słodkawość, alkohol niezbyt wyczuwalny. Jak na nie preferowany przeze mnie styl piwa mocnego, okazało się bardzo dobre. [4]
Wysycenie: Bardzo dobre. [5]
Opakowanie: Głupia nazwa, brzydka i pstrokata etykieta. Plus za to, że podano wszystkie informacje, ale to niewiele zmienia... [2.5]
Uwagi: Zakupione podczas Chmielaków w Krasnymstawie na stoisku browaru Jagiełło.
Coś mi się zdaje, że to właśnie to piwo funkcjonowało w nalewaku pod enigmatyczną nazwą "Bursztynowe".
Moja ocena: [3.975]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Trochę ciemniejszy od Pilsów. Ładny ale ciut ciemniejszy by bardziej pasował. [3.5]
Piana: Średnia. Średnio dużo, średnio trwała, średnio jednorodna. Resztki pozostają do końca. [3.5]
Zapach: Ładny słodowy zapach. Dość intensywny. Alkoholu właściwie się nie wyczuwa. [4]
Smak: Początkowo niedobre. Słodowo alkoholowe. Później wyraźnie się poprawia. Dobry słodowy smak z gorzkim goryczkowym. Alkohol odsuwa się wyraźnie na dalszy plan. Posmak słodowo gorzki, przy czym smak gorzki dłużej się utrzymuje. [3.5]
Wysycenie: Mogło by być mocniejsze, ale to co jest ładnie trzyma się do końca. [4]
Opakowanie: Słabo. Ani ładne, ani w stylu retro-soc, ani regionalne. Po prostu nijakie i nieładne. Podciągam trochę za parametry. Kapsel czarny. Wzór i nazwa chyba wykupiona od nieistniejącego sąsiedniego browaru WIST. Parę lat temu było piwo WIST Power z taką samą szatą. [3]
Uwagi: Nic nadzwyczajnego, raczej w kanonie polskich mocnych. Spokojnie czasem można kupić.
Czytając Wasze opisy zauważam jedną istotną różnicę. Ni jak nie mogę powiedzieć o kolorze tego co Wy. Wasz opis idealnie pasuje mi do koloru Barona. Powera miałem w lekko ciemniejszym kolorze od pilsów. To jeden z uroków małych browarów.
Moja ocena: [3.675]To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzijestem ciekaw kiedy skończy się inwencja twórcza takich browarów na nazywanie swojego piwa MOCNEGO? tak jakby nie dało się pozostać przy baronie, lordzie czy innym takim.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika petrus33 Wyświetlenie odpowiedziWcale mnie nie zdziwi, jak pewnego dnia zobaczę piwo o nazwie.............Pudzian Strong !!!!Szklanka wody nie jednemu człowiekowi juz zaszkodziła, natomiast szklanka Pilznera nigdy."
Comment
-
Comment