Piwo gotowe do oceny
Głubczyce, Kastel Pils
Collapse
X
-
Głubczyce, Kastel Pils
- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).Tagi: brak
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: słomkowy - ale jak na tą zawartość ekstraktu - nie dziwota [4]
Piana: bardzo slabiuchno, szybko znikła - a szkoda [2.5]
Zapach: delikatna nutka chmielowa - przyjemna [4]
Smak: no brawo brawo - delkatna goryczka, lekki drożdżowy posmak... szkoda tylko, że im dłużej się piwo pije, tym smak bardziej wietrzeja - ale 4 dam [4]
Wysycenie: bardzo dobre - gaz długo buzuje [4.5]
Opakowanie: mało orginalna puszka - nie mniej od BORSODI i ARANY ASZOK będzie sie odróżniała [3.5]
Uwagi: Nabyte w niewielkim sklepiku w DG-Ząbkowicach. Pierwsze piwo z Głubczyc, ktore mi smakowało. Przyjemne, lekkie (co w u nasz jest rzadkością). Szkoda, że robione na rynek węgierski... Myślę, że znajdzie tam nabywców
Moja ocena: [3.85]Last edited by Czapayew; 2006-03-20, 16:24."W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"
www.zamkoszlaki.com
www.piwnekapsle.net
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Słomkowy, klarowne. [4]
Piana: Jaka piana? No dobra, była 10 sekund... [1.5]
Zapach: Mdły, jakby przedojrzałych owoców, słodkawy, mało kojarzący się z piwem. [2]
Smak: Gorzka woda, nic więcej. Absolutnie zero jakichkolwiek odczuć smakowych choć w niewielkim stopniu kojarzących się z piwem. [1]
Wysycenie: Coś tam jest w tej szklanicy, ale marne toto, natomiast gryzie w język jak cholera. [3]
Opakowanie: Brzydka puszka 0,5l, w w kolorystyce biało czerwonej, miernota. [2]
Uwagi: Jak ktoś chce się napić piwa, a ma tylko 1,20 zł, to niech lepiej dozbiera i kupi coś innego, a nie ten produkt. Ohyda.
Moja ocena: [1.7]Last edited by thrashcan; 2006-04-12, 21:38.
Comment
-
-
Kolor: Słomkowy, klarowne. [4]
Piana: Słaba, znika zaraz po nalaniu [1.0]
Zapach: Mdły. [1.5]
Smak: Piwo z biedronki rozcieńczone obrzydliwą wodą z kranu. Wylądowało w zlewie [1]
Wysycenie: eee??? [1.0]
Opakowanie: Puszka 0,5l, w w kolorystyce biało czerwonej, wegierskie napisy. [2]
Uwagi: Piwo kupione w Tesco w Krakoiwe. Cena - UWAGA - 1.90 zł. Nie warto!!!
a swoją drogą piwa z Głubczyc to już nie to co kiedyś....Masz stare niepotrzebne rzeczy, to napisz.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemna słomka i jest to chyba najlepsza rzecz w tym piwie [3.5]
Piana: Gruboziarnista i szybko znika osadzając sie na szkle [3]
Zapach: Nieprzyjemny, czyć cos jakby lekką stęchliznę [1.5]
Smak: Kwaśny [1.5]
Wysycenie: Prawie brak [1.5]
Opakowanie: Nic specjalnego [3]
Uwagi: Kupiłem tp piwo pierwszy i ostatni raz, nie polecam
Moja ocena: [1.825]Pawełek 11.12.2006 godz. 14.51
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ciemnosłomkowy, chyba za jasny na ten ekstrakt, ale mnie pasuje; klarowny. [4.5]
Piana: po nalaniu spora nie była - tak z 1 cm, ale trwała do końca - na 1/2 cm; średniogruba. [4]
Zapach: coś tam było czuć, ale zupełnie niewyraźnie i nie wiem co. [1.5]
Smak: bardzo złe nie było... goryczka jak w innych piwach lowcostowych z głubczyckiego browaru, nie za duża, acz zaznaczona, słodowości zero, lekko wodniste, ale zupełnie znośny poziom, no i posmak puszkowy. [2]
Wysycenie: zupełnie przyzwoite, nie wulkan, ale utrzymujące się. [3.5]
Opakowanie: prawie ideał: dane są, kompletne, opis bez jakichś kwiatków, kolorystyka ładna, czytelna nazwa. [4.5]
Uwagi: piwo na upał jak ulał, gdyby nie ten puszkowy posmak.
Moja ocena: [2.35]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Absolutnie nie sugeruje tak niskiego ekstraktu, pasuje do zwykłego pilsa. [4.5]
Piana: Dość wysoka, gruboziarnista. Trzyma się neizbyt dobrze. [3]
Zapach: Raczej chmielowy, dość silny. Tyle że z jakąś taką dziwną sztuczną nutą... [3]
Smak: Oj, woda... I to niedobra woda. Lekka goryczka i paskudny, stęchły smak. Wypiłem trzy łyki i wylałem do kibla... [1]
Wysycenie: Za niskie. [3]
Opakowanie: Puszka nawet nie taka zła, ciekawe wzornictwo części "etykietowej", ładna czcionka. [3.5]
Uwagi:
Moja ocena: [2.3]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: jasnożółty, klarowny [3]
Piana: początkowo wysoka, drobnoziarnista,szybko siadła, kożuszek pokrywa całe lustro piwa, biała [2.5]
Zapach: czuć stęchlizną, matalem puszki, w sumie nie ciekawy zapach [1]
Smak: przypominało smakiem dawne piwa PRL, goryczka wysoka ale nie bardzo pasuje do tego typu piwa, [1.5]
Wysycenie: drobne pęcherzyki gazu odrywały się od dna, przez cały okres konsumpcji, [2.5]
Opakowanie: czerwone tło z biało złotymi i czarnymi wtrąceniami, informacje o piwie nie pełne [3]
Uwagi: sprubować i zapomnieć
Moja ocena: [1.625]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Słomkowy. Moze być [4]
Piana: Utrzymała się przez 5 sekund. po wypiciu kilku łyków zanikła całkiem [1.5]
Zapach: Najgorsze w całym tym piwie. Czuc czymś zdechłym z tej puszki. Radze nie wachać [1]
Smak: Kwaśnawy, wodnisty, za duzo goryczki w nim nie czułem [2]
Wysycenie: Cały czas drobne bąbelki odrywały sie od dna. z czestotliwoscia jeden babelek na sekunde [1.5]
Opakowanie: Puszka taka sobie. Biało czerwona. Ale widywałem gorsze [2.5]
Uwagi: Zakupione tylko pod wpływem promocji z Netto za 0.99 zł za puszke. I dla puszki
Moja ocena: [1.7]Browar gawron to witaminy!!
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Słomkowy,ale niwile różniący się od koncerniaków o dużo wiekszej zawartości ekstraktu [3.5]
Piana: Pokazała się,troszke pobyła zniknęła pozostawiając ślady na szkle. [3]
Zapach: Jakiś chmielowo-metaliczny,czuć też w głębi coś stęchłego [2]
Smak: Jak na piwo z Głubczyc całkiem wypijalne,jest wodniste,ale przy 5.5% ekstraktu to nie powinno dziwić.W smaku po pewnym czasie dość dobrze wyczuwalna goryczka,co mnie bardzo dziwi. [3]
Wysycenie: Jakoś te bąbelki pracują,ale według mnie bardzo leniwie i w połowie piwa piwo jest prawie bez gazu [2]
Opakowanie: niezła pucha,ale to zawsze pucha Wszystkie informacje [3.5]
Uwagi: Nie polecam,ale do polania mięsiwa ,wydać 99 groszy to nie grzech
Moja ocena: [2.65]
Prawie jak Piwo
SZCZECIN
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: jasnosłomkowy [3]
Piana: prawie żadna, cieniutki kożuszek, który zniknął bez śladu [2]
Zapach: prawie niewyczuwalny zapach, a może raczej akcent słodu [1.5]
Smak: główny smak wyczuwalny w tym piwie, to smak wodnisty [1]
Wysycenie: nasycenie w smaku OK, chociaz pianki nie potrafi wygenerować [4]
Opakowanie: niewymyślne, czerwone, wszystkie istotne informacje są, choc ze znalezieniem polskich, lub choćby angielskich miałem duży problem, czyżby to było aż tak światowe piwo, eksportowane masowo?? [3]
Uwagi: nie warto go kupować, próbowałem znaleźć, jak zwykle, jakieś piwko do obiadu dla kierowcy. Niestety, to na pewno nie jest to...
Moja ocena: [1.625]Nic lepszego od Brackiego :)
Comment
-
-
Kolor: jak najbardziej piwny
Piana: porządna - nie wiem, czemu ludzie piszą, że słaba, u mnie zniknąc nie chciała...
Zapach: jak ktoś na początku zauważył "delikatna nutka chmielowa - przyjemna"
Smak: Genialny ! Różne tanie piwa pijałem, a to jest naprawde smakowite, specyficzne, trudne do opisania... na początku może nietypowy smak, ale po paru łykach można się zakochać
Wysycenie: bdb
Opakowanie: Całkiem wyraźiste i proste - jak dla mnie OK
Uwagi: Jedyne 1,45 !!!
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasnobursztynowy, wyraźna nutka brązu - nie wiem skąd u przedmówców wrażenie słomki [4.5]
Piana: Przy umiejetnym nalaniu udało mi sie uzyskac ciut rzadkiej piany - właściwie piana jak w lifcie [1.5]
Zapach: Delikatny, przyjemnie drażniący powonienie zapach chmielu [3.5]
Smak: Bardzo trudny, ledwo uchwytny na końcu języka smak, goryczka z delikatna nutą gruszki czy nawet śliwki, bardzo orzeźwiający, wyjątkowe doznanie [4.5]
Wysycenie: Zdecydowanie za silne [3]
Opakowanie: B. ładnie skomponowany węgierski z polskim, przyjemny krój czcionki, konserwatywne [4.5]
Uwagi: Zakupione na komandosów w Krakowie
Moja ocena: [3.775]Lotna ekspozytura browaru
Też Was kocham.
Comment
-
-
Złoty dwadzieścia ...
no to czego oczekiwać
ja kupiłem z ciekawości w mikołowskim Auchan-ie, za te właśnie "złoty dwadzieścia" , piwko 3-procentowe, pomyślałem - można przetestować , poniżej wrażenia
Kolor - żółciutko - słabiutko, ale to akurat usprawiedliwia ekstrakt i procent
Piana - no cóź, specjalnie nalewałem z góry więc trochę narobiłem, ale i tak malutko
Zapach - niestety, niespecjalny, składam to na karb opakowania czyli puszki
Smak - lekko metaliczny, ale na całe szczęście pijalne, oczywiście przy odrobinie samozaparcia i najlepiej w towarzystwie jakiejś słonej zagryzki, to że piwo jest lekkie to tutaj duży plus, w inym wypadku prawdopodobnie alkohol zabiłby wszystko inne i naprawdę skończyłoby w zlewie, 3% da się wypić ale z zastrzeżeniem - nie więcej niż jedno !
Wysycenie - poniżej granicy przyzwoitości, prawie że go nie ma
Opakowanie - słaba trójczyna, jest czerwono i sztampowo - nic godnego zapamiętania
Piwo ciekawostka, nie ma w naszym kraju właściwie piw 3-procentowych, a w Czechach np. takimi piwami się nikt nie dziwi, tzn. desitka to standard, kupiłem raz ale więcej raczej nie powtórzę , ale dla chętnych - spróbować można, nie otrujecie się
Comment
-
Comment