Jak to ledwie się dowiedziałem o jego istnieniu a już zamykają interes??
Namysłów, Irlander
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika PogoniarzJa znalazłem trzy na pięć i chyba sobie te bary w tych miejscowościach prowadzą piwną działalność:
Bytom, Bar Myszka
Gliwice, Pod Krukiem
Katowice, Bar Piwny
pozostałe dwa to bary to:
Mirage z Bytomia
Warka z Dąbrowy GórniczejComment
-
Jestem tylko ciekaw kto decydował o wyborze knajp?
Bar myszka-nic specjalnego.No i w środku ani na zewnątrz ani sladu Namysłowa.Za to bardzo w oczy rzucająca się Warka oraz Tyskie.
Drink Bar Mirage(Olejniczaka a nie Wyspiańskiego)-spelunk z małym ruchem.ALe jest przynajmniej w środku kaseton Ryana.
Jakos nie bardzo wróżę temu piwu w takich knajpach.Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gul_gulpiwko na weekend będzie już we Wrocławiu i Opolu,
na Śląśk i dalej może dojechać z opóźnieniem , ale kto je tam wie... trzeba pytaćLwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
No dobrze, chcecie wrażenia organoleptyczne - to proszę bardzo
Na tradycyjnego piątkowego instytutowego Bartka dziś nie dotarłem, bo dostałem informację, że tenże Irlander wieczorem we wrocwłaskim Rejsie jest już lany. Pokuszenie było silniejsze
Ale do rzeczy...
Kolor - ciemny klarowny burgund (choć w R. jest dość mroczno);
Piana - puszysta, wysoka początkowo, troszkę za szybko opada, lecz osadza się na ściance kufla;
CO2 - w porządku;
Smak - mocna dawka słodowa, początkowo zbyt słodkie, na szczęście po chwili nuty wytrawne są na pierwszym planie, goryczka bardzo miła.
Zapach - słodowy
Opakowanie - KEG 50l lub kufel/szklanka 0,5l
To na razie tyle.
Oceny i inne wrażenia potem (jak będą butelki - mam nadzieję)
PS. Na razie to był tylko test konsumecki. Zapodano tylko 2 KEGi na Rejs (w chwili obecnej sa już chyna suche, bo ludziska pili rzeczonego I. na potęgę).
Mam nadzieję, że to piwo zagości dłużej nie tylko w tej, ale i w innych wrocławskich lokalach.Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Kolor bursztynowy brąz. [5]
Piana: Opada do drobnopęcherzykowego kożuszka i sensownego krążka. "Ale" tak chyba ma mieć [4.5]
Zapach: Zdecydowanie słodowy, aż lekko mdławy z delikatnym ale dobrze wyczuwalnym chmielem. [4.5]
Smak: W smaku pełne słodowe ze. Goryczka zarówno chmielowa jak i od ziarna. Zbożowy posmak świadczy chyba o nienajwyższym odfermentowaniu. Goryczka tak jak w ales ze Starego Krakowa lekko dominuje ale tak ogólnie porównując do tamtych piw to jest to piwo lekko lżejsze. [4.5]
Wysycenie: W sam raz. Wyczuwalne delikatnie w ustach, nie pozostaje na żołądku. Szkoda, że w szklance ledwo co widoczne, ale nie mniej jednak ale'owe standardy trzyma. [4]
Opakowanie: Lipa. Niestety jedynie naklejka na nalewak i to brzydka: eliptyczna, brązowa z kremowym napisem IrlandeR i dużą literą I w tle - 10 minut roboty w Microsoft Paint Mogliby się o lepszą postarać. [3]
Uwagi: Za piwo zapłaciłem 2,80 zł - cena rewelacyjna. Deklasuje Stary Kraków - życzę sobie więc, aby piwo było dostepne w centrum Krakowa. Wielkie podziękowania dla szanownej żony właściciela, która z wielkim trudem przelała mi piwo do dwóch butelek
Moja ocena: [4.425]Comment
-
MAm podobne odczucia w stosunku do tego piwa jak Pepek kilka postów wyżej.
Moją uwagą zwrócił głównie kolor i piana. Kolor bardzo ładny i bardzo pożadany we Wrocławiu, gdzie głównie jasne pilsy są polewane. Piana drobnopęcherzykowa i zwarta opada dość szybko, ale spory kożuszek pozostaje do końca. Oblepia ścianki. Wygląda apetycznie i bardzo mi się podoba.
W smaku rzeczywiście czuć mniejszy stopień odfermentowania i chwała temu.
Sam smak nie powalił mnie, ale koncepcja tego piwa jest słuszna.
Nie przepadam za piwami z Namysłowa, ale po Irlandera na pewno będę sięgał (o ile będzie to mozliwe)
Cena w Rejsie 4,30zł / 0,5dm3Last edited by JAckson; 2006-03-20, 08:15.MM961
4:-)Comment
-
bardzo fajne piwo! niemniej szkoda, że trafia do mordowni a nie do porządnych lokali. jego walory mogliby docenić ci, którzy piw ciemnych nie pijają, bo nigdy na nie nie trafili (i pewnie nie trafią).
pod wzgledem bukietu bardzo mi przypomina Smoczą Głowę, ale jest od niej mniej goryczkowe, a słodowość pełna. nie no co tu pisać - od soboty moje ulubione piwoComment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bardzo ładny ciemny brąz, opalizujący. [4.5]
Piana: Spora, nie zanikająca "do zera". Pozostawia slady na szkle. [4.5]
Zapach: Wyraźny słodowy. Niestety, prawdopodobnie z powodu nie do końca czystej instalacji obecny był lekki zapaszek stęchlizny. [4]
Smak: Wyraźnie słodowe. Bardzo odlegle czuć posmak karmelowy. Niestety tutaj także dała się poznać instalacja z której podano piwo - posmak starzyzny [3.5]
Wysycenie: Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło że brak w tym piwie gazu... , a jednak na języku czuć go wyraźnie. [4.5]
Opakowanie: Podane z nalewaka Tyskiego Gronia, do szkła z Żywca i z Tychów. [1]
Uwagi: Cena 3 zł. Trudno jednoznacznie ocenić – wydaje się że gdyby nie instalacja nalewała, mogło być lepsze. Chętnie sprawdzę w innym miejscu bądź – jeśli się pokaże takowe – z butelki.
Moja ocena: [3.75]Last edited by adam16; 2006-03-20, 21:23.Browar Hajduki.
adam16@browar.biz
Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :DComment
-
Ogólne wrażenia: Jak na porządnego Ale jest za delikatny, na Wyspie uchodziłby za sikacza,przeważa słodowość ale jest też taka delikatna ,kwaskowata nuta owocowa. goryczka też za delikatna.
Barwa i piana doskonała, wysycenie jest małe ale tak własnie mają Ale.
W Rejsie nalewane ok, ale dużym minusem jest temperatura-jest za zimne, cały smak ujawnia sie po ogrzaniu szklanki w dłoni przez kilka minut.
Bardziej mi smakowała Smocza Głowa, ale na pewno jeszcze troche tego Irlandera popije (chyba jedyne ciemne piwo z beczki we Wrocławiu oprócz Palonego)A i pub Rejs jakby zyskał u mnie na atrakcyjności.Comment
-
odpowiedź od lajbocCKów
z tego co mi Shlangie mówił "Pod Przewiązką" jest w remoncie. Nie wiesz co to jest "Pod Przewiązką"?? Klub studencki! Odbywają się tam w drugiej sali (salce) koncerty, a po przeciwnej stronie jest kawiarnia, drink-bar.
Fuks na Młyńskiej nie znam, ale na pewno obadam, bo przenosząc się od kwietnia do nowej siedziby będę miał stamtąd blisko do Fuksa.
Wilsona w Kraku nie namierzyłem - nie ma takiej ulicy, placu, estakady, ronda - niczego.Last edited by e-prezes; 2006-03-22, 13:13.Comment
Comment