Piwo gotowe do oceny
Zabrze, Śląskie
Collapse
X
-
Zabrze, Śląskie
- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).Tagi: brak
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasnobursztynowy, przyjemny dla oka. [4.5]
Piana: Na wstępie ładna, ale po chwili emocje opadły, a z nimi piana... [3.5]
Zapach: Jakiś taki... chmielowo-owocowy...? Słód także daje znać o sobie. [3.5]
Smak: Najpierw przyjemnie chmielowy, ale potem ujawnia się jakiś kwaskowaty absmak (?). [3.5]
Wysycenie: Hm, no nie wiem... Dla mnie, jak zwykle, za słabe. [3.5]
Opakowanie: Charakterystyczna grafika, kolory biało-złoto-czarne. Szkoda, że trafiła mi się konserwa (kiedyś miałem wieksze szczęście do szkła). Producent: VAN PUR (może więc trzeba je przesunąć?...) [3.5]
Uwagi: Przeciętne piwo w tej "kategorii wagowej", nie jest złe, ale można trafić znacznie ciekawiej.
Moja ocena: [3.55]
-
-
Myślałem, że się nikt nie odważy tego oceniać, ale od czego mamy Pancernika .
Piwo to umieściłem niedawno w temacie "najgorsze piwo jakie piłem" i też mi się wtedy puszka trafiła. Zawziąłem się i spróbowałem ponownie w butelce i to z kolei nie było już takie złe. Wyraźnie czuć było słód, co bardzo lubię, niestety ten lekko skwaśniały posmak psuł wszystko - to chyba tradycja w Van Purze.
"Śląskie" robione jest również w Rakszawie i rzeczywiście powinno być chyba przeniesione do Van Pura.
p.s. Pancerniku, druhu zaprawiony w bojach! , gdzie zdobywasz te wszystkie piwa, które z takim zapałem (i szybkością) ostatnio oceniasz?"Nie każde piwo to Żywiec "- całe szczęście.
Comment
-
-
Hm, jak mawia mój bardzo doświadczony znajomy "nieważne, co się pije, byle GIĘŁO" .
Pijałem już znacznie gorsze piwa od "Śląskiego", oprócz tego - mam do Górnego Śląska długoletni sentyment... Choć te napoje śląskie są już jedynie z nazwy.
Poza tym, to region wielce dla piwa zasłużony i przeze mnie jeszcze niewystarczająco spenetrowany.
Moim głównym, acz nieregularnie odwiedzanym źródłem bursztynowego napoju jest "Dziad", czyli sklep, obecnie nazywający się (chyba) "Piwa Regionalne", przy ul. Pomorskiej w Łodzi.
Mniej zasobnymi, ale na co dzień nie do pogardzenia, żródełkami są sklepiki stołeczne (hm, w zasadzie... czy Natolin to jeszcze stolyca?... ) przy Lanciego i Stryjeńskich, czasem bywam też "U Joli" na Koszykowej.
Do tego jeszcze "Piotr i Paweł" i (z rzadka) "Bomi" - raczej drogawe ciekawostki ze świata, ale też spora oferta "Gaba", "Ambera" i "Grudziądza". Ostatnio doszły (w P&P) piwa z Braniewa.
Zestaw "górnośląski" (Super Piwosz, Śląskie Pełne i Śląskie Mocne) zakupiłem - przy okazji kupowania bloku rysunkowego dla dziecka - (niestety, w wersji "pancernikowej" - puchy) w sklepiku przy ul. Lipowej (zaraz za skrętem) w Magdalence.
Wiesz, mieszkam 5 km od Browaru Jabłonowo , a pracuję 200 m od Browarmii... .
PS. Geograficznie Rakszawa to PRAWIE Leżajsk. Prawie...
PS 2. Zaraz ktoś mnie/nas op..., za partyzantkę w temacie.
Comment
-
-
FCJP
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedziMnie to piwo, jak wszystkie z BG + Van Pur smakują koncernowo - wyprane ze smaku, czuć (w mocnych) alkohol i dziwny ziemniaczany posmak. Ochyda!"You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)
Comment
-
-
Kiedyś kilku gentlemanów nawet śpiewało: "Ohyda! Ohyda! Ohyda! A jak się wyda... to co??? Będziemy pisać do MO!"
Ziemniaczany posmak może tłumaczyć pochodzenie użytego "dopalacza", wszak (samiec wszy ) żyjemy w królestwie ziemniaka...
Z pewnością są to reprezentanci piw koncernowych, ale jednak rzadziej spotykanych niż:
a)
b)
c) (tu sobie sami wpiszcie ).
Mając więc do wyboru a), b), c) oraz coś z BG sięgnąłbym po BG...
Comment
-
-
Pite w Tarnowskich Górach w knajpie tuż przy dworcu kolejowym (z beczki).
Piwo nie zachwyciło mnie, choć na codziennej pustyni szarości było miłym zaskoczeniem. Piana dość trwała, wysycenie słabe. Smak taki nijaki, jakiś wodnisty, ciężko to określić. Czułem też ziemniaki w tle.Last edited by Gość; 2009-07-29, 09:05.
Comment
-
Comment