Lech, Redd's Sun

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kentaki
    Porucznik Browarny Tester
    • 2002.10
    • 452

    Lech, Redd's Sun

    Dziś dostałem nowy produkt KP. Kolejny napój z serii Redd's tym razem o smaku cytrusowym.
    Kolor jaśniutki, ale nie złoty, raczej wpadający w brzoskwinię (4,5)
    Piana słabiutka zupełnie nie piwna (2)
    Zapach jak na piwo to nie piwny (2), jak na aromatyzowany napój piwny to fajny cytrusik z nutkami brzoswiniowymi (4)
    Smak zupełnie nie piwny (2), ostro cytrusowy, trochę brzoskwiniowy, ale jakiś sztuczny niczym chemiczne oranżadki, jak dla mnie to trochę za słodki. Po przełknięciu gdzieś w gardle przebiją się jakby lekka goryczka chmielowa (4,5)
    Wysycenie CO2 OK (5)
    Opakowanie ładne, nowa szata Redd'sów - etykieta w złoto pomarańczowej tonacji, butelka biała, pomarańczowy kapsel twist, na kontrze wymieniona cała chemia (5)
    Generalnie ma szansę na przebój w upalne dni, ekstraktu nie podano, alk 4,5 % obj.
  • supersklep
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2005.01
    • 982

    #2
    Dodaję na gorąco fotkę ale jeszcze go nie piłem
    Attached Files


    Comment

    • supersklep
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2005.01
      • 982

      #3
      Ocena z ARTomatu
      Kolor: jaśniutki żółty
      Piana: właściwie brak
      Zapach: owoców cytrusowych
      Smak: cytryna ,brzoskwinia ,limonka itp
      Wysycenie: dobre
      Opakowanie: ciekawe i gustowne
      Uwagi: dla mnie smakuje jak lekko zfermentowany kompot ale ogólnie jako napój piwopodobny dla pań będzie się sprzedawał ,smak nie jest chemiczny

      Moja ocena: 4
      Last edited by supersklep; 2006-04-09, 19:59.


      Comment

      • adam16
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2001.02
        • 9865

        #4
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Barwa – jaśniutkie, nie podoba mi się. [2]
        Piana: Piany brak [1]
        Zapach: – ma być cytrusowe, a ja czuję jakby brzoskwinię [2]
        Smak: – patrz „Zapach”. Raz przebija nadmierna słodycz, momentami znów czuć kwaśność. [2]
        Wysycenie: Gazu sporo na początku. Potem go nie widać ale na języku czuć. [4]
        Opakowanie: Etykieta wyróżnia się w tłumie. No i kapslarze coś dla siebie znajdą. Butelka zielona. [4.5]
        Uwagi: Tak na marginesie - okropnie nieprzyjemnie się po nim odbija.

        Moja ocena: [2.125]
        Last edited by adam16; 2006-04-24, 11:52.
        Browar Hajduki.
        adam16@browar.biz
        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

        Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

        Comment

        • becik
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍼🍼
          • 2002.07
          • 14999

          #5
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: słomkowy [4.5]
          Piana: obecna w minimalnej ilości przy nalewaniu, szybko znikła więc nawet nie mogłem zauwazyć jaka jest naprawdę [1.5]
          Zapach: landrynkowo-truskawowy, moze ten zapach miał dawać efekt innych owoców ale ja wlasnie taki czuję [3]
          Smak: szczypiące w język i podniebienie, lekko kwaskowate, w smaku przypoina mi smak ciekłej galaretki, jakiś owocowy bez żadnych "piwnych" smaków [2]
          Wysycenie: zdecydowanie za duże [2]
          Opakowanie: najładniejsza rzecz w tym produkcie gdyby nie biała butelka byłaby 5, świetna etykieta, kapsel twist-off [4.5]
          Uwagi: Nawet jak na smakowe piwo nie pasuje mi do tego gatunku, w smaku przypomina owocowe wino musujące

          Moja ocena: [2.55]
          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

          Comment

          • rotmistrz
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2005.06
            • 469

            #6
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: jasnożółty klarowny [3]
            Piana: początkowo była ,bardzo niska, znikła szybko pozostawiająć gołe piwo [1.5]
            Zapach: zapach cytrusow unosił się od początku do końca [2]
            Smak: do piwa dolano sok cytrynowy i jest nowe piwo, goryczka zostala przytłumiona przez sok dobre dla pań [2.5]
            Wysycenie: praktycznie żadne. po paru sekundach byłao w szkle ciecz piwopodobna [1.5]
            Opakowanie: ciepłe kolory puszk zachęcają do kupna, informacje o piwie nie pełne [3]
            Uwagi:

            Moja ocena: [2.225]

            Comment

            • cielak
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2004.03
              • 2890

              #7
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: jasna słomka, strasznie cieńki [2.5]
              Piana: przez ułamek sekundy była duża, grubo ziarnista, lecz momentalnie zanikła [1.5]
              Zapach: cytrynowo-słodki, cukierkowy. Nie piwny! [2]
              Smak: cieńki, choć dla mnie najlepszy z Reed's-ów (i dlatego 3). W głębi czuć pomarańcz i cytrynę, gdzieś jednak przebuijają się chemiczne posmaki. [3]
              Wysycenie: nagle buzuje, by po chwili zniknąć [2]
              Opakowanie: najładniejszy z Reed's-ów. (porównując oczywiście do starej "szaty") [4]
              Uwagi: Wypiłem i tyle. Zero zachwytu i chęci powrotu do tegoż wynalazku.

              P.S.
              Dziś mam "dzień chemiczny" w lodówce stoi Freeq Green Lime!!

              Moja ocena: [2.475]
              zupka chmielowa dobra i zdrowa!!

              Comment

              • RAuL
                Szeregowy Piwny Łykacz
                • 2007.08
                • 11

                #8
                dla mnie to smakuje jak jakaś Fanta pomarańczowa
                nie nazwałbym tego piwem {2}

                Comment

                • MarcinKa
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🍼🍼
                  • 2005.02
                  • 2736

                  #9
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Strasznie jasny. Taki słomkowy wpadający w beż. Najgorszy z całej rodziny. [3]
                  Piana: Niewielka, nie jednorodna i nie trwała. Szybko ginie do cienkiego kożuszka. Później chwilę istnieje w formie resztek, a pod koniec już jej niema. [2]
                  Zapach: Jaki taki. Słodko kwaśny. Czasami jakby brzoskwiniowy. Mocny. Oczywiście całość nie sprawia wrażenia naturalnego, czuć chemię. [3.5]
                  Smak: Mocna kwaśność, pod spodem słodycz, wszystko chemia. Kwaśny smak nie kojarzy się za bardzo z jakimiś konkretnymi owocami. Taka kwaśność nie musi być od cytrusów, może być od jabłek. Na koniec zdecydowanie brak tej gorzkości jaka była w Red’zie. Jest tylko mocno kwaśny posmak. Na początku pojawiały się dziwne, niedobre nuty. Na końcu czasem wydawało mi się, że brzoskwinie czuć i jakby goryczkę. [2.5]
                  Wysycenie: Mocne, może nawet za mocne. Trochę zagazowuje. Trzyma się do końca. [4.5]
                  Opakowanie: „Ładne, dobrze dobrana stylistyka, jest cała seria (Red najbardziej mi się podoba). Do tego dedykowany ładny kapsel. Od razu zauważa się na półce. Minus za brak ekstraktu”, tak oceniłem opakowanie Reda. Tu mógłbym napisać to samo, tyle, że w nawiasie pisało by: najmniej mi się podoba. Do tego dochodzi mała czytelność kontry ze względu na kolorystykę. Odejmuję 0,5 pkt. [4]
                  Uwagi: To chyba najsłabszy z Redd’sów. Chemia jak w innych, brak jakiegoś konkretnego smaku i najbrzydszy pod każdym względem na dodatek.

                  Moja ocena: [3]
                  To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów

                  Comment

                  • skitof
                    Major Piwnych Rewolucji
                    🍼
                    • 2007.11
                    • 2481

                    #10
                    Nie zdecydowałem się oceniać tego piwa, bo i po co wzniecać dyskusję, czy to raczej piwo aromatyzowane czy też raczej sok chmielowany. Co prawda producent pisze: piwo z zaprawą cytrusową, ale raczej jest odwrotnie. Mnie zupełnie nie smakuje ani jako piwo ani sok. Ale jeśli ktoś gustuje w zaprawach cytrusowych...

                    Comment

                    • Twilight_Alehouse
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2004.06
                      • 6310

                      #11
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Oj, słomeczka W zasadzie pasuje jednak do "słonecznego" charakteru tego trunku, więc ocena musi to uwzględniać. [4]
                      Piana: Syczy złowieszczo, jak w pozostałych Redd'sach Poza tym znika w oczach, niemal tak szybko jak w Coca-Coli... [2]
                      Zapach: Przede wszystkim chemiczne owocki, choć nie cytrusy, jak można by sądzić po lekturze kontry, lecz raczej brzoskwinie i maliny. Zapach dość ciężkawy i ulepkowaty. [3]
                      Smak: Pierwsze wrażenie to gazowany jabol Też jest ta nuta brzoskwiniowa, poza tym lekka alkoholowa i lekka słodowa. Trunek lekko słodkawy, przegazowany. W upalny dzień pewnie jakoś by wchodził, ale jesienią ciężko to było wypić... [3]
                      Wysycenie: Oj, zdecydowanie za wysokie. Też pasowałoby do upalnego dnia, ale jesienią utrudniało konsumpcję. [3.5]
                      Opakowanie: Wariacja na temat zwykłego Redd'sa. [4]
                      Uwagi: Tak, ta recenzja sprzed 3 lat też mi gdzieś zaginęła w otchłani komputera. Z kronikarskiego obowiązku wygrzebuję...

                      Moja ocena: [3.025]

                      Comment

                      • Mario_Lopez
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2009.08
                        • 991

                        #12
                        Prawie same wady widzicie w tym Redd'sie i w sumie się nie dziwię, ja dzisiaj z okazji strasznego upału wziąłem sobie jedno na spróbowanie, po nalaniu do kufla piana wytworzyła się na chwilę, po czym opadła zostawiając po sobie około 1 cm kożuszek, który utrzymywał się do końca picia. Smak - no tutaj jak większość już napisała bardziej wyczuwalna jest brzoskwinia niż cytrusy, wysycenie CO2 odpowiednie. Ogólnie piwo typowo dla kobiet, ze względu na prawie całkowity brak goryczki. Raczej więcej nie będę ryzykował i tego pił.
                        Last edited by Mario_Lopez; 2010-07-12, 12:23.
                        Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
                        Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...


                        EBE EBE

                        Comment

                        • dipeone
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2010.05
                          • 741

                          #13
                          Popijam właśnie prosto z puszki ,bo kobieta zasnęła i zostawiła a wylewanie piw to naprawdę przy skrajnych przypadkach.
                          Ostatnio owa dama powiedziała ,że Redds'y zaczynają ją zatykac ,że po jednym piwie już jest problem i, że czuje się niefajnie (a ,że nie lubi "niesłodkich" piw to często jest skazana na ten produkt - nie wszędzie jest Biedronka i Trixx). Zerknąłem sobie przed chwilą na skład tego piwa i o dziwo jest wymienione chyba wszystko, co jest w nim zawarte (o dziwo ,bo zazwyczaj koncernówki wspominają tylko o tym ,że gdzieś tam jest słód jęczmienny). Co do tego składu to dramat i tablica mendelejewa, i nie dziwię się złemu samopoczuciu po wypiciu Redds'a Sun.
                          Co do smaku to jak dla mnie sztuczna ,gazowana ,posładzana paskuda. Więcej nie napiszę. Ocena 1+ (za ładną kolorystycznie puszkę).

                          Comment

                          • Kwadri
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2009.10
                            • 1216

                            #14
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: Jasny, słomkowy. [3.5]
                            Piana: Niezbyt wysoka, szybko opada do pierścienia, ale ten zostaje niemal do końca. [3.5]
                            Zapach: Całkiem intensywny, słodki, brzoskwiniowy. [3]
                            Smak: Wodnisty, lekko kwaskowy, w tle brzoskwiniowa słodycz, ale nieduża. Pod koniec ledwo wyczuwalna goryczka. Oranżadka. [2.5]
                            Wysycenie: Za wysokie, nieco za mocno szczypie, choć w lecie pewnie spełniłoby orzeźwiającą funkcję. [3.5]
                            Opakowanie: Zielona butelka, dedykowany kapsel, etykieta w słonecznych barwach. Brak podanych parametrów, ale brzydkie nie jest. [3.5]
                            Uwagi:

                            Moja ocena: [2.925]
                            www.lkschmielowice.futbolowo.pl

                            Comment

                            Przetwarzanie...