Nie spodziewałem się niczego dobrego, więc nawet nie starałem się stworzyć normalnych warunków do oceny. Po prostu wracając z psem ze sklepu, kupiłem puszkę i wypiłem w lesie jak żul. Już w połowie puszki zacząłem żałować. Nie tego, że kupiłem, tylko tego, że nie mam możliwości oceny wszystkimi zmysłami, został mi tylko smak. Bo to potężne nasycenie w połączeniu z dość sporą i przyjemną goryczką było całkiem, całkiem. Nie jest to tylko woda z chmielem. I teraz nie wiem, czy ono smakuje tylko w lesie, czy w domu też . Jeśli to pierwsze, to i tak już dobrze, to by znaczyło, że śmiało nad wodę można je brać.
Kolor: Złociste jasne [3.5] Piana: Delikatna szybko nie znika [2.5] Zapach: Aromatyczne [3.5] Smak: Nie jest goryczkowate w smaku.Miesza się to z delikatnoscią. [4] Wysycenie: Średnie [3] Opakowanie: Ulotka barwna czytelna [4.5] Uwagi: chętnie wypiję następne :-P
Jakiś czas nie było dostępne. Ostatnio miałem możliwość je skosztować. Więc nie żałuję jest dobre. Wprawdzie z butelki ale będę namierzał oczywiście beczkowe
Ostatnia zmiana dokonana przez ART; 2015-06-20, 12:26.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Robin3200
Jakiś czas nie było dostępne. Ostatnio miałem możliwość je skosztować. Więc nie żałuję jest dobre. Wprawdzie z butelki ale będę namierzał oczywiście beczkowe
"skosztować" i koncerniak w jednym zdaniu?
Głowa boli.
Smutne łikendy waćpan masz, skoro spijasz w nie ebe.
Ostatnia zmiana dokonana przez Wujas; 2015-06-19, 20:13.
ej, nowy na forum, edukujcie, nie hejtujcie . Może akurat rozpoczął swą wyboistą drogę do "miszczostwasensoryki" i buduje sobie punkt odniesienia. Uff, wyszło więcej niż 5 znaków.
OOOO, czyli nowe oznaczenia. Dość czytelne bez naszych złamań enigmy
Jakieś nowe przepisy czy coś?
KP też zaczyna się "chwalić" na etach gdzie co warzy
Comment