Gab, Kama Sutra

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • skitof
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼🍼
    • 2007.11
    • 2484

    #61
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Strona internetowa częstochowskiego GAB-a podaje co prawda, że piwo to ma kolor bursztynowy, ale ja określiłbym barwę Kama Sutry na przejrzystą brązową [4.5]
    Piana: Nie jest zbyt obfita, ani gęsta, ani długotrwała, ale przyporządkowując Kama Sutrę do piw typu Brown Ale należy takie właściwości piany zaakceptować. Jest biała. [4]
    Zapach: Wyczuć można słody ciemne i karmelowe z domieszką aromatu słodyczy i orzecha. Aromat jest wyraźny. [4.5]
    Smak: Jak na Brown Ale to całkiem niezły smak. Ma w sobie coś i z klasycznych pilsów i piw ciemnych górnej fermentacji. KamaSutra jest wytrawna, ale zrównoważona. Nie jest zbyt słodka, ani nazbyt wytrawna czy gorzka. Jest przy tym lekka. Gdyby opakowanie tego piwa dorównywało smakowi, to w hierarchii polskich piw Kama Sutra znacznie awansowałaby. [4]
    Wysycenie: Niezbyt mocne, ale właściwe [4]
    Opakowanie: Najsłabszy punkt piwa. Nazwa jest kontrowersyjna jak na piwo. Pisana na wzór angielski czyli dwuczłonowo ma nawiązywać do angielskich piwnych tradycji. Czy wybór nazwy tożsamej z wielkim dziełem literatury indyjskiej ma jakieś związki z gatunkeim India Pale Ale - może, ale chyba niewielkie. Dodatkowo brak informacji o stężeniu ekstraktu na etykiecie. Inaczej na stronie internetowej browaru, która informuje o 11,1% ekstrakcie. [2.5]
    Uwagi:

    Moja ocena: [4.125]

    Comment

    • woosaa
      Major Piwnych Rewolucji
      🍼🍼
      • 2005.07
      • 1553

      #62
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: ciemnosłomkowy(od razu skojarzył mi się z herbatą),bardzo klarowny,dla mnie co najwyżej to półciemne [3.5]
      Piana: średnio trwała,z początku bardzo hałaśliwa [3.5]
      Zapach: po otwarciu butelki bardzo intensywny,ogólnie dużo owoców i słodów [4.5]
      Smak: dobry,łagodny smak goryczki z lekką nutą owoców na początku,kończąc już z "surową"goryczką ale w normie [4]
      Wysycenie: jak najbardziej prawidłowe [4]
      Opakowanie: dośc ciekawe,wszystko na swoim miejscu,szkoda że czarny kapsel, [4]
      Uwagi: piwko wymienione na zlocie w Siewierzu prawdopodobnie z Arzym

      Moja ocena: [4.1]
      mb WOS

      Comment

      • toto
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2006.12
        • 949

        #63
        Zmotywowany zwycięstwem Kama Sutry w kategorii "Jasne górnej fermantacji" postanowiłem czym prędzej spróbować to piwo. Bo wspomnienia z nim związane miałem nienajlepsze. W zeszłym roku nie piłem.
        Po pierwsze piwo nie jest jasne, a polotmave, brązowe, przejrzyste. Na kontrze jest napis: "piwo ciemne".
        Po drugie Kama Sutra smakuje lepiej niż to pamiętam z 2007 roku.
        Po trzecie: w smaku jest owocowa, a z kufla wali na potęgę czarnymi porzeczkami (coś takiego miał ostatnio chyba feldfebel Krzysiu). Ogółem niezła. Można spróbować.

        Comment

        • kopyr
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2004.06
          • 9475

          #64
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika toto Wyświetlenie odpowiedzi
          Po pierwsze piwo nie jest jasne, a polotmave, brązowe, przejrzyste. Na kontrze jest napis: "piwo ciemne".
          Już w drugim miejscu ten sam argument.
          Bo to nie jest lager, tylko ale, dokładnie pale ale, mimo, że browar konsekwentnie nie zamieszcza o tym ani słowa na etykiecie. W tym stylu, kolor jest jak najbardziej odpowiedni. Oczywiście można się spierać czy to jest ciemne pale ale czy jasne brown ale. Nie ma to chyba jednak większego sensu, bo to jest ogólnie ale.
          blog.kopyra.com

          Comment

          • Mikko
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2008.12
            • 583

            #65
            Po przeczytaniu recenzji zrobiłem sobie smaka na to piwo ale po wypiciu byłem bardzo rozczarowany - smakowało jak rozwodniony Okocim Palony. Woda z karmelem. Takie szlachetniejsze Karmi. Może trafił mi sie trefny egzemplarz.

            Comment

            • lasiek
              Szeregowy Piwny Łykacz
              • 2005.08
              • 23

              #66
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Bursztynowy, choć bez głębi [4.5]
              Piana: pęcherzyki średniej wielkości, dosyć szybko opada pozostawiając kożuszek [3]
              Zapach: niewyraźny, ciut drożdżowy [3]
              Smak: Po piwie z 1. miejsca spodziewałem się więcej. Smakuje jak rozwodniony portet, zalatuje drożdżami. [3.5]
              Wysycenie: słabe, choć może takie powinno być [4]
              Opakowanie: Bez charakteru, a'la lata 80-te. Nie bardzo rozumiem nazwę. [3]
              Uwagi:

              Moja ocena: [3.325]

              Comment

              • michalpn
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2009.04
                • 62

                #67
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Kolor ale'owy, jasny, herbaciany. [3.5]
                Piana: Była takowa? [1]
                Zapach: Czuć palony słód, nic więcej nie wyczułem. [3]
                Smak: Nie było to najsmaczniejsze z piw, jakie piłem. Delikatna goryczka, trochę słodkie, ale, wybaczcie, skojarzyło mi się z... wygazowanym Dębowym Mocnym (choć nie piłem go już ze 3 lata). [3]
                Wysycenie: Praktycznie brak. [1]
                Opakowanie: Obrzydliwa etykieta wygladajaca jak z taniego wina, która pasowała by raczej do kadzidełek. [1]
                Uwagi: Zdecydowanie odradzam, nie polecam i nie zachęcam. Strata pieniędzy.

                Moja ocena: [2.625]

                Comment

                • Twilight_Alehouse
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2004.06
                  • 6310

                  #68
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Bez światła brąz, pod światło brąz [5]
                  Piana: Średnia, ale trwała. [4]
                  Zapach: Dość silny, czuć owoce i lekką woń palonych słodów. [4]
                  Smak: Słodowy, treściwy. Po chwili czuć owoce, lekką orzechowość, smaczki podobne jak w domowych ales. Wszystko to podszyte leciutką goryczką i lekką palonością. Bardzo fajny, złożony smak, dając w efekcie ciekawe ciemne ale. [5]
                  Wysycenie: Niskie, czyli doskonałe. [5]
                  Opakowanie: Nazwa jest trochę ni przypiął, ni przyłatał. Zapewne ma nawiązywać do IPA, ale na to brakuje temu piwu nie tylko ekstraktu, ale i (przede wszystkim) goryczki. Etykieta nieciekawa, ale tu akurat GAB rzadko ma coś ciekawego do zaoferowania. [3.5]
                  Uwagi: Pite ze 2 lata temu

                  Moja ocena: [4.475]

                  Comment

                  • Pierre_Dolchee
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2005.04
                    • 152

                    #69
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Ciemny, lekko brązowy [3.5]
                    Piana: Niby jest, lecz bardzo, baaaaardzo szybko opada [2.5]
                    Zapach: Przyjemny. Troche karamelowy [3]
                    Smak: Brak. Niby ciemne piwo ale smakuje jak "light". Coś w rodzaju roźcieńczonego piwa z wodą. [2]
                    Wysycenie: Totalny brak. Nic nie bąbelkuje, nic się nie rusza [1.5]
                    Opakowanie: Butelka jak butelka, typowa dla browaru GAB. [3.5]
                    Uwagi: Kupione w Częstochowie

                    Moja ocena: [2.525]

                    Comment

                    • TomX
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2004.09
                      • 1035

                      #70
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Ni to ciemne, ni to jasne. Mimo wszystko całkiem ładny, pod światło bursztynowo-pomarańczowy kolor. Klarowne. [4]
                      Piana: Po nalaniu przyzwoita, choć lekko beżowa i gruboziarnista. Szybko opada, zostaje wianuszek przy ściankach szkła. [3]
                      Zapach: Rewelacja! Największy plus tego piwa! Wyraźnie czuć paloność, nuty owocowe, lekką słodycz. Zapach bardzo intensywny, przypomina portera. [5]
                      Smak: Ciekawy, ale nie do końca dograny. Początkowa owocowa słodycz szybko przemienia się w bardzo intensywną paloną goryczkę, godną portera, ale moim zdaniem nie pasującą do tak lekkiego piwa. Na samym końcu dość wyraźnie czuć chmiel. Wodniste. [3.5]
                      Wysycenie: Słabo, oj słabo! Nawet z początku żaden bąbelek nie unosi się z dna szklanki, troszkę więcej gazu naprawdę poprawiłoby odbiór tego piwa. [2.5]
                      Opakowanie: To to już w ogóle masakra. Nazwa nijak się ma do tego piwa, już "Mocarze" i "Imperatory" maja więcej sensu, brak danych o ekstrakcie, twierdzenie, że to piwo ciemne wzbudza śmiech na sali, kolorystyka (fioletowo-żółta) krzykliwa i tandetna. Prawda, ze przykuwa uwagę, ale nie wzbudza pozytywnych emocji. Plusik za ładną, smukłą butelkę. [1.5]
                      Uwagi: Warto było spróbować, ale chyba nie będę do tego piwa często wracał, dopóki piwowar w GABie nie zdecyduje, czy to ma być piwo ciemne czy jasne. Jak narazie stoi gdzieś pośrodku i chaotycznie łączy w sobie cechy różnych stylów.

                      Moja ocena: [3.85]

                      Comment

                      • żąleną
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.01
                        • 13239

                        #71
                        Z wysyceniem i kolorem wszystko w porządku, to są normalne cechy amber/brown ale, a do tego gatunku można właśnie zaliczyć Kama Sutrę.

                        Comment

                        • TomX
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2004.09
                          • 1035

                          #72
                          Gatunek gatunkiem a piwo piwem. Oceniam piwo, i gazu mi w nim brakuje. Skoro ten styl tak ma - to pewnie każde brown ale bym ocenił na 2,5 w kategorii "wysycenie".

                          Oczywiście nie będę nigdy pisał, że mi w porterze przeszkadza zbyt silna goryczka, bo jej akurat oczekuję i harmonijnie pasuje ona do smaku portera, a to brown ale aż samo prosiło się, żeby je bardziej nagazować (przynajmniej tak to odebrały moje kubki smakowe)

                          Comment

                          • Twilight_Alehouse
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2004.06
                            • 6310

                            #73
                            TomX, to tak jakbyś w porterze oceniał barwę na 1, bo wolisz piwa jasne... Piwa powinno się oceniać w odniesieniu do stylu, bo inaczej traci to trochę sens.

                            Comment

                            • granat862
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2004.12
                              • 945

                              #74
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TomX Wyświetlenie odpowiedzi
                              Gatunek gatunkiem a piwo piwem. Oceniam piwo, i gazu mi w nim brakuje. Skoro ten styl tak ma - to pewnie każde brown ale bym ocenił na 2,5 w kategorii "wysycenie".
                              Właśnie gatunek ma istotny wpływ na oceny
                              poczytaj ten temat
                              qberts odwalił kawał dobrej roboty
                              Gdy pije jakis gatunek rzadko a chce dane piwo ocenić to podpieram sie tym tematem aby nie spaczaś oceny.
                              Szklanka wody nie jednemu człowiekowi juz zaszkodziła, natomiast szklanka Pilznera nigdy."

                              Comment

                              • TomX
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2004.09
                                • 1035

                                #75
                                Kochani, wszystko w granicach zdrowego rozsądku - jasne, że oceniając trzeba brać pod uwagę cechy stylu, tak też robię, ale do pewnej granicy. Jak coś ewidentnie mi nie pasuje to nie będę przymykał oka. Zresztą, w tym konkretnym wypadku nie zgodzę się, że Kama Sutra to brown ale, skoro sam producent tego nie zadeklarował. Uznał bym to raczej za "wariacje na temat", i tak też oceniłem. Takie mam podejście do tematu, może trochę inne niż co poniektórych, ale nie widzę w tym nic złego. Koniec offtopu.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X