Browar na Jurze, Ciemne Niefiltrowane

[Czapayew]

Byliśmy dziś z Renią (15.06.2006) w KARCZMIE U STACHA i tu taka niespodzianka.
Ciemne, alk. 6,2 %, ekstr. ???
Kolor - przejrzysty brąz (foto wkrótce).
Piana - gęsta, brązowawa, znika umairkowanie szybko,
Zapach - intensywna woń palonego słodu,
Smak - palona goryczka, bez akcentów słodkawych
Opakowanie - szklanka 0,5 l Huta Szkła TARNOW
Piwko bardzo przypomina ciemne ze SPIŻA. Panie za barem nie potrafią powiedzieć kiedy i czy wogóle trafio do butelek. A byłaby to nie lada gratka.
Moja subiektywna ocena - 4,75 (za nietrwałą pianę)

[arzy]

Z tego co wiem to górna fermentacja.
Podobno ma trafić do butelek.

[e-prezes]

nie, no ale tą górną podchwycili... jeszcze moment i żywiec zrobi

[JAckson]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ładny kolor 'ciemnoczerwonobrązowy', przejrzysty. [4]
Piana: Piana apetycznie wyglądająca, delikatnie beżowa, dość zwarta. Szybko jednak opada, ale zostawia nalot na powierzchni piwa i delikatnie osiada na ściankach szklanki [3.5]
Zapach: Zapach niezbyt intensywny. Czuć jednak delikatnie karmel i kwiatowość. [4]
Smak: Wg mnie smak jest najlepszą stroną tego piwa. Przymina dobre angielskie ale. Odpowiednia goryczka i brak zbędnych posmaków. Jedno z najlepszych polskich piw w tym stylu jakie piłem (a może i najlepsze). [5]
Wysycenie: Nasycenie niezbyt mocne, ale wystarczające [4]
Opakowanie: Piwo nabierałem do butelki w 'Karczmie u Stacha' z nalewaka bez żadnej ozdoby. Szklanek firmowych brak. [4]
Uwagi: Dobre piwo!!! Nie do zdobycia we Wrocławiu niestety.

Moja ocena: [4.35]

[MarcinKa]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Herbaciany, ale jakby z dodatkiem soku malinowego, leciutko rdzawy. Jaśniejszy od Smoczej Głowy czy Krakowiaka. Piwo nie klarowne, leciutko mętne, chyba nie filtrowane. [4]
Piana: Troszkę beżowa. Niejednorodna, praktycznie same duże bąble. Średnio obfita, ale trzyma się do końca i zostawia ślady na ściankach. [3.5]
Zapach: Bardzo ładny, suszonych owoców. Dość mocny. Przypominał Smoczą Głowę. [4.5]
Smak: Pyszne piwo! Chmielowo, ALEowy smak. Są nutki słodowe. A na koniec mocna goryczka (trochę słabsza niż w Smoczej Głowie). Posmak mocny, goryczkowy. [5]
Wysycenie: Naturalne, mocne, trzyma się do końca. Trochę zagazowuje. Niestety po nalaniu do butelek szybko się rozgazowywuje całkowicie. [4]
Opakowanie: Przepiękny dzban z logo browaru. Chyba z 5l pojemności. Kelnerka po piwo z tym dzbanem chodzi do browaru. Jak tu 5 nie dać za takie coś http://www.browar.biz/kolekcjonerstwo.php?id=35167 [5]
Uwagi: JAckson w swojej ocenie napisał: „Jedno z najlepszych polskich piw w tym stylu jakie piłem (a może i najlepsze)”. Moim zdaniem nie tylko w tym stylu ale w ogóle to jedno z najlepszych piw warzonych w Polsce. A i za granicą pewnie było by wśród najlepszych.

Moja ocena: [4.575]

[slawekkazek]

Z radością stwierdzam, że piwo jest ciągle obecne. Chciałem napisać: na rynku, ale się ugryzłem (w palec), bo póki co, to jedynym znanym mi punktem (piwopojem) jest karczma "U Stacha". Bywam tam nieregularnie i zawsze przwożę sporą "próbkę" do domu. Dla mnie - najlepsze piwo w swojej klasie. Co ważne, trzyma smak - jest tak samo dobre, jak na początku. O ocenę z Artomatu sie nie pokuszę - ale wyszłaby "piątka".

[Pendragon]

W październiku było dostępne normalnie z beczki, tj. nalewane do półlitrowych pokali.
Za to z dzbanka 2 litrowego jest niefiltrowane.

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: rubinowy [5]
Piana: czapowata, ecru, dość długo się utrzymuje [4.5]
Zapach: dość intensywny, słodkawy, z aromatem typowym dla fermentacji [5]
Smak: pełne w smaku, misiowate, w pierwszy planie - mocna goryczka przygaszana lekko słodowym posmakiem [5]
Wysycenie: bez zarzutu [5]
Opakowanie: lane z beczki, mi tam więcej nie trzeba, szkoda tylko, że nie było podstawek ale czepiać się nie będę [5]
Uwagi: Zakupione na wynos (we własnym opakowaniu), spożywane już w domu, cóż dodać, ocena jest celująca bo i piwo jest tego warte

Moja ocena: [4.95]

[Czapayew]

Piana: czapowata

No wypraszam sobie...

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Koźlakowaty/mocnej herbaty, w każdym razie ładny. [4.5]
Piana: Słaba, krótkotrwała, ale napój po nalaniu z kija "U Stacha" spędził pięć dni w butelce PET. [3]
Zapach: Kwaskowato-winny, nuty słodowe, miły oldskul. [4.5]
Smak: Lekka palona goryczka, trochę kwaskowate, a nawet słodowo-chlebowe jakby... [4]
Wysycenie: Spore nawet po "leżakowaniu", w porządku. [4.5]
Opakowanie: Całkiem ładny, mało używany PET po "Nałęczowiance" . Piłem je także w czasie Zlotu "U stacha" z gołego szkła... [3.5]
Uwagi: Jadąc na Zlot czujnie zaopatrzyłem się w próbkę do oceniania.
Oprócz pozlotowych sentymentów, piwo ciekawe i smaczne (takie tmave, ale raczej polo ).

Moja ocena: [4.1]