Mnie się trafiło z butelki 0,5. absolutnie nie zalatywało spirytusem, lekko słodkawe, ładny kolor, za to trochę za mało gazu. Piana opadła dość szybko. Ogólnie: 3,75
Mój egzeplarz tego piwka trafiony w butli 0,5l miał 12,1 ekstr. oraz 7,2% obj. alkoholu. Kolor wydał mi się nieco blady, piana dosyć słaba, ale nienajgorsza. W smaku nieco spirytusowe, nieco za mało goryczki jak na mój gust. Zapach niemal w ogóle nie wyczówalny. Idealne piwko do polewania mięska na grillu
Miejsce zakupu: Poznań, mały sklep spożywczy
Cena: 1,45 zł
Opakowanie: bączek 0,33l
Kolor: jasnobrązowy, typu "słabo naciągnięta herbata"
Piana: szybko się rozmywa
Gaz: mało
Zapach: dwie nuty - kwas chlebowy i cola, nawet przyjemny, ale z zamkniętymi oczami nie powiedziałbym, że to piwo
Smak: mdłe, brak kwaskowatości, mocna goryczka, ale jakaś taka herbaciana, posmak kwasochlebowy, czuć niestety alkohol, ciężko się pije
Piłem z bączka 0,33! Piwo wysokoodfermentowywane, cokolwiek to znaczy.
Przyznam ża mam dość bojaźliwe podejście do tego browaru, zwłaszcza po imperatorach i tygo tyu rzeczach, ale to piwo miło mnie zaskoczyło. Piłem prosto z butelki ale alkohol był niewyczuwalny, smak z delikatną, kawową nutką, ogólnie piwo bardzo przyzwoite, zwłaszcza jeśli chodzi o segment piw mocnych. Dla mnie piwo godne wypicia i polecenia zarazem!
www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD
Pije to piwko od pewnego czasu i powiem szczerze bardzo mi smakuje Kupuje je w NETTO po 1,55 zł . Cena bardzo niska a jakość piwa odpowiednia , więc naprawde warto spróbować . Polecam
buteka PET, 0.5l, opakowanie PET-a jako PET-a ładne, etykieta, firmowy korek, tłoczona nazwa browaru.
Kolor mocno herbaciany, dość dobre nagazowanie ale tylko z początku, później woda, słaby zapach - wysokoodfermentowany , w smaku ledwie przechodzi przez gardło, zero konkretów, coś bezosobowego, za pianę aż 1 gdyz przy nalewaniu była ładna, po 5 minutach nic, zupełnie nic,stoi przede mną to piwo w szklance i wydaje mi się, że to herbatka (nawet śladu po piance na szkle).
To piwo i ten browar (oprócz Belfasta)jest dla mnie przykładem na to, że lepiej wypić piwo z giganta niz katować się czymś takim.
Aha, moja wersja mocnego posiada 7.2% zaw. alkoholu
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Trafione w Inter Marche w Rydułtowach, butelka 0,5 l, cena 1,70 zł. Kolorek ładny, głęboki bursztyn, piana pojawia się i znika. W zapachu zdecydowanie wyczuwalna nuta alkoholowa, w smaku to samo. Prócz tego nieokreślona słodycz i śladowa ledwie goryczka.
Nic nadzwyczajnego moim zdaniem, ale nadaje się na grzańca. Drugą flaszę wykorzystałem w ten sposób i po dodaniu gotowca Kamisa piło się nawet miło.
*****************************
Przyjmę, wymienię, kupię - wszystko co związane z browarami Mullera w Rybniku!!!
Jabłonowo przypomniało sobie o istnieniu mojej osoby. Pojawiło się i u mnie.
Butelka 0,5 l, bezzwrotna. Moje mocne mia ło 7,2% alkoholu. Kolor ładny - bursztynowy. Piana początkowo w miarę przyzwoita, biała, drobna, z czasem zaczęła udawać pianę na bitterze. Nasycenie CO2 w miarę przyzwoite, nie za duże.Zapach i smak (że zacytuję becika) - ścierkowaty. Jakiś nieprzyjemny zacap walczył ze słodem i umiarkowaną goryczką. Wypiłem, ale do niego nie powrócę.
Butelka 0,5l (zwrotna), ew: 12,1%, alk: 7,2% (? - trochę dużo przy takim ekstrakcie). Etykieta czarno-czerwona, typowy jabłonowski owal w motywie, wykonanie w miarę estetyczne.
Kolor ogólnie niezły, taki ciemniejszy bursztyn.
Pieni się niegwałtownie; piana gęsta i zbita, nie znikająca.
Gazu ciut przymało, zwłaszcza pod koniec. Wcześniej widać bąbelki średniej wielkości dostojnie sunące wzwyż.
Zapach chmielowo-słodowy, z lekkimi owocowymi akcentami, nie odstrasza.
Zbyt słaba goryczka, tłumiona słodowym posmakiem i - owocowymi chyba - kwaskowo-słodkawymi smaczkami. Spirytus niewyczuwalny. Ogólnie smakuje nieźle, aczkolwiek trochę za słodkawe.
Z produkcji jabłonowskiej (wyłączając Belfasta, bo on jest bezkonkurencyjny) to chyba najciekawsza propozycja.
Tez stwierdzam, ze nie zle to piwo. Zastanawia mnie tylko, czy uzyskanie 7,2% alkoholu z 12,1% ekstraktu jest w ogole osiagalne, to znaczy, jest to teoretycznie mozliwe?
Comment