Piwo gotowe do oceny
Głubczyce, Master Pils
Collapse
X
-
Głubczyce, Master Pils
- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).Tagi: brak
-
-
Kolejny wynalazek Głubczyc dla marketów, tym razem dla Żabek. Zakupiłem dzisiaj jako ciekawostka, wersja puszkowa (butelkowej chyba nie ma) no i niestety stwierdzam, że piwo marketowe z tego browaru jest dalej ciężko strawne- mimo upałów. Ledwo co dopiłem zawartość tej puszki. Następne piwo do szybkiego zapomnienia.
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasna słoma. [2]
Piana: Dość trwała, ale ta kosystencja... Brak pęcherzyków, mazista. [2.5]
Zapach: NIE WĄCHAĆ! Metal i spleśniały słód. Odrzucający... [1]
Smak: Bardzo wodniste, goryczkowate z nieprzyjemnym posmakiem. Jakoś dałem radę... [2.5]
Wysycenie: Dość dobre - pomaga wypić to piwo. Drobne bębelki, mało widoczne w szklance. [4]
Opakowanie: Dość orginalna , przyciągająca wzrok puszka; głupia nazwa, brak ekstraktu. [4]
Uwagi: Robione dla Żabki. Tanie, ale nie polecam. 4,2% alko
Moja ocena: [2.1]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasny,klarowny,żółto-słomkowy. [3.5]
Piana: Biała,jakby przybrudzona,o drobniutkich oczkach.Znika w mgnieniu oka,pozostawiajac maziste smugi na szkle. [2]
Zapach: Metaliczno-ścierowaty.Obrzydlistwo. [1]
Smak: Słabiutka goryczka i duza wodnistość.I tyle. [1.5]
Wysycenie: Ogromne,przez co nieprzyjemnie zalega na żołądku. [2]
Opakowanie: Czerwona konserwa,brak zawartości ekstraktu. [2]
Uwagi: Kupione w "Żabce"na rogu Żeromskiego i Al.Reymonta w Warszawie,co prawda za jakies śmieszne pieniądze,ale z pewnością nigdy więcej.
Moja ocena: [1.525]Last edited by Bekiesz; 2006-10-29, 11:14.Jutro to dzisiaj,tylko jutro.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: nie mialem odwagi wylewac tego z puszki zeby sprwadzic kolor [1]
Piana: nie zauwazylem [1]
Zapach: jakby cos umarlo w kadzi podczas produkcji a potem zrobiono z tego piwo [1]
Smak: nie wywolal odruchu wymiotnego jak np rycerskie mocne ale to jeszce nie jest zaleta. najpaskudniejsze jasne slabe piwo jakie dane mi bylo pic [1]
Wysycenie: niestety nie pamietam [1]
Opakowanie: wiesniacki od razu widac ze syf w srodku nie odrzuca jednak tak bardzo jak zapach [1.5]
Uwagi: nie wypil bym tego drugi raz nawet jakby mi doplacili!! dla jakich ludzi wogole powstaje to cos? bo piwo to nie jest z pewnoscia. nie trafilem jeszcze na nic godnego uwagi z tego browaru! sanepid powinien go zamknac
Moja ocena: [1.025]
---------------
Ocena usunieta z rankingu.
Poczawszy od 22.I.2003, oceny bez sensownego uzasadnienia ich przez oceniajacego, beda usuwane z rankingu.
Art, Admin
---------------
Comment
-
-
nie mialem odwagi wylewac tego z puszki zeby sprwadzic kolor
Comment
-
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złoty. [5]
Piana: Tylko plamy. [2.5]
Zapach: Diacetylowo-wodnisty. Z początku wydawało mi się, że czuję chmiel ale chyba tylko mi się wydawało. [3]
Smak: Wodniste jak Muszynianka. Z gorzkimi wtrąceniami. [2]
Wysycenie: W ustach za słabe. Siada na żołądku. [3]
Opakowanie: Żenujące. Nieczytelne. Niepoważne. [2]
Uwagi: Ciekawe czy posmakowałoby prezesowi browaru albo akcjonariuszom
Moja ocena: [2.6]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: jasno żółty, klarowny [2]
Piana: szybko siadła pozostawiała dziurawy kożuszek, pozostawał sład na szkle [1.5]
Zapach: mataliczny, nie ciekawy, brak zapachu piwa [1]
Smak: bez smaku, żadnej goryczki, [1]
Wysycenie: śladowe ilości gazu, coś odrywało sie od dna [1.5]
Opakowanie: kolorystyka średnia, informacje o piwie nie pełne [2]
Uwagi: napój piwo podobny, zapomniec o nim
Moja ocena: [1.175]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: jasny, klarowny, stosowny do podejrzewanego balinga [4.5]
Piana: no tej mogę naprawdę niewiele zarzucić, biała, obfita, dość długo trwała, średniopęcherzykowa - zupełnie przyzwoita jak na "marketówkę". [4.5]
Zapach: ulotny... i to tyle o nim można powiedzieć [2]
Smak: nie chce się powtarzać, ale z trudem wypiłem - wodniste, posmak goryczkowy, słaby, zresztą rozpoznawalna "głubczycka" nuta, mało ciekawa. [1.5]
Wysycenie: znośne, bardziej wyczuwalne w żołądku niż widoczne. [3.5]
Opakowanie: jakbym miał wybierać z półki to nie odróżniłbym od innych piw, to chyba dobrze [4]
Uwagi: szkoda pieniędzy, lepiej kupić Żywca
Moja ocena: [2.35]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: słomkowy, sprawia wrażenie lekko mętnawego [2]
Piana: bielutka, drobniutka, czapowata, szybko opada przemieniając sie w duże bąble bez osadzania na szkle [2.5]
Zapach: słodowo-ryzowato-ostry, ogólnie nie podoba mi się [2]
Smak: płytkie, wodniste, delikatny słodowo-chmielwoy posmaczek z kwasnymi wstawkami i szczypiący w język, nie do picia [1.5]
Wysycenie: za duże [3]
Opakowanie: malo oryginalna puszka w czerwono biało zielonej tonacji [3]
Uwagi: Utwierdzam się tylko w przekonaniu że w Głubczycach powinno się produkować kreta do czyszczenia kanalizacji. Mimo lepszego mocniejszego brata Mastera nic nie jest chyba już w stanie wg mnie uratować opinii, że można zrobić stały, dobry produkt w tej siermiężnej fabryce siarki
Moja ocena: [1.95]Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Co do koloru jest dobrze. Ciemna słomka, dla lagera stołowego jest ok. [4.5]
Piana: , dość wysoka i opada w średnim tempie. Trochę dziurawa. [3.5]
Zapach: Nieprzyjemny, dość intensywny, typowo głubczycki. Nieciekawy. [2.5]
Smak: Podobny do zapachu. Jest lekko za wodniste, ale nie to jest najgorsze. Wyczuwam tu ten paskudny głubczycki posmaczek. Nieprzyjemnie się to pije, ale po przełknięciu on znika i jest trochę lepiej. Nie wiem skąd oni pozyskują słód, że ich piwa tak dziwnie smakują. [2]
Wysycenie: Początkowo ok, później zaczyna brakować. [3.5]
Opakowanie: Zwykła, ordynarna pucha, nie podano ekstaktu. [3]
Uwagi: Chciałem spróbować, to spróbowałem, ale na 100% już go nie kupię. Pod koniec zrobiło mi się wręcz trochę nie dobrze i nie dopiłem go do końca. W sumie nie wiem, czy lepsze koncernowa miernota z "fabryki piwa", czy niewypijalne, małobrowarowe piwo z Głubczyc, czy Jabłonowa . Rzecz do rozważenia
Moja ocena: [2.575]
Comment
-
Comment