Warka, Jasne Pełne

[Seta]

Nie to "piwo" smakuje jednakowo nawet po roku na półce. Chodzi o to, że jeśli pijesz w lecie (zwłaszcza gdy jesteś spragniony) bierzesz duże łyki i szybko przełykasz nie analizując "treści". Podobnie głodny rzucasz się na jedzenie. Śmieciowe jedzenie i śmieciowe piwa dobrze wchodzą w takich warunkach.
Zimowa pora sprzyja bardziej świadomej degustacji. Chcesz się bardziej rozsmakować w piwie, a tu zong...

[jacer]

Jak smakuje goryczka żółciowa? Ma ktoś jakieś doświadczenie?

[Seta]

Myślę, że to określenie mogło się "skopiować" z postu #152...

[eutanatos]

Żółciowa goryczka czyli od żółci wątrobowej jest inna niż szlachetna goryczka chmielowa. Jak ktoś przegnie z alkoholem to na drógi dzień pozna czym jestgoryczka żółciowa...
A co do smaku - to może inaczej. Uwaga będzie teoria spiskowa...
Latem warka wystartowała z kampanią reklamową czrwonych warek w plastikowych butelkach i tuningowała smak aby się warki lepiej sprzedawały hehe.
A tak na serio, to muszę przyznać wam racje, piwo pite latem zwłaszcza w okolicach grilla smakowało mi bardziej przez atmosfere. Placebo...

[Pogoniarz]

Spróbowałem łyka od sąsiada.Landrynkowo-alkoholowy posmak.Ohyda.Piany zero.Gratulacje za coś takiego.Na szczęście sąsiadowi dałem spróbować PIWA i teraz zakupimy większą ilość , by nie musiał się katować tym czymś.

[Radical]

Porównał bym to piwo do pomidorowej z koncentratu, czyli czasem ujdzie, a czasem nie da rady spożyć Choć z tego co wiem, z polskich piw nie jest najgorsze ? W Oder Tower jest za 0.76€ / 0.66L. W Sylwka nawet Niemców z nim widziałem... Nie byli to na bank Polacy, bo oni spragnieni dobrego piwa pija tylko piwka DE

[bob1969]

Jasną Warkę piję tylko z PET-a (wyprodukowana na Słwacji). Smakuje oczywiście lepiej niż nasza butekowa.

[toto]

Ocena z ARTomatu

Kolor: żółty ze złotym odcieniem, idealnie klarowny [4]
Piana: niska, słabo oblepia szkło [2]
Zapach: lekko słodowy, ale właściwie brak [2.5]
Smak: mineralny, nieco słodowy, wodnisty, trochę gorzki (nie goryczkowy) [2]
Wysycenie: zdecydowanie za duże [1.5]
Opakowanie: butelka ŻGB, kapsel browarowy, ale tylko na to piwo, biało-czerwona etykieta o udziwnionym kształcie, brak ekstraktu, pełnego składu i miejsca produkcji. Na krawatce hasło: "starannie warzone z goryczkowego chmielu" (sic!) [2]
Uwagi: Kupiłem dla etykiety. Ogólnie nędza. W nadruku na kontrze literka L, więc pewnie z Warki.

Moja ocena: [2.25]

[szu29]

Woda gazowana z dodatkiem słodu. Goryczki , gorzkości nie wyczułem. taki tam napój na schłodzenie się na słońcu. 2/5 ocena naciągana.

[progosu]

właśnie piję to "piwo" i po pierwszym łyku myślałem, że zwrócę całą zawartość kolacji, tego się po prostu nie da w siebie wlewać.

[LeoxxX]

właśnie piję to "piwo" i po pierwszym łyku myślałem, że zwrócę całą zawartość kolacji, tego się po prostu nie da w siebie wlewać.

Konkurencja?

[progosu]

Nie wiem za bardzo o co Ci chodzi, ale jak ~10 lat temu piłem warkę to była to czysta przyjemność, strong też smakował świetnie, teraz jak sztucznie, smutne, że wszystkie piwa z biegiem czasu stają się tylko gorsze.

[Kwadri]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasnozłoty. [4]
Piana: Drobnopęcherzykowa, ale niezbyt wysoka. Po kilku minutach opada do pierścienia i wysepek. Pierścień utrzymuje się dość długo. [3.5]
Zapach: Słodowo-koncernowy. Lekko słodki i mało przyjemny. [2.5]
Smak: Niezbyt treściwy, delikatnie słodowy początek. Po chwili dochodzi goryczka, ale nieco tępawa i syntetyczna, zostawia lekko goryczkowy posmak. Klasyczny koncerniak. [3]
Wysycenie: Średniowysokie, tu bez zarzutów. [4.5]
Opakowanie: Całkiem ładne, w czerwonych barwach, ale minus za bzdury na etykiecie. Dedykowany kapsel, nie ma podanego ekstraktu. [3.5]
Uwagi:

Moja ocena: [3.025]

[slavoy]

Dziś, późną nocą, po wypiciu kilku piw - domowca, zakażonego AleBrowaru (tym panom już dziękujemy), i Opata Bittera, postanowiłem, że na koniec wypiję zajmującą od ponad dwóch tygodni miejsce w lodówce, sprezentowaną przez autostopowicza Warkę. Nalałem do kufla.... powąchałem....ffff...
Trzy razy podchodziłem do wzięcia pełnego łyka... ale mnie cofało.
To piwo jest wstrętne! Jego nienaturalny zapach i odrzucający, "chemiczny" (brzydkie słowo) smak spowodował, że wylądowało w zlewie.

Wersja puszkowa "10% gratis" 550ml.

Wypiłem zamiast, trzymaną na prace w upale, namysłowską lurę pt. "Kozackie". Pobiło 'krajowej klasy' Warkę o 10 klas. Weszło gładko i niezobowiązująco, bez chemicznych smrodów.

Nigdy więcej Warki.

[niewieem]

Z ciekawości - z którym AleBrowarem coś nie tak ?