Dojlidy, Złote 9

[pedro123]

Chłopaki, ależ wy jesteście nudni z tymi waszymi literkami na puszce, bąbelkami i tą całą fachową wiedzą. Wrzućcie czasem na luz. Nie do każdego pifka podchodzi się przez duże "P". Pomyślcie trochę: jest upalny letni wieczór , macie w kieszeni tylko kilka drobnych (ostatnio chyba jest promocja 1,65 ), a pić sie chce jak nie wiem co. Złote ma łatwostrawny smak i niewiele procentów. Można je wypić z nudów albo dla ochłody przed telewizorem zamiast jakiegoś bezalkoholowego (a fuj!) napoju gazowanego. Bardzo dobrze że jest takie piwo. Równie niezobowiązujące jak pocałunek z dawną koleżanką ze szkoły. I tak trzeba do tego podejść (do piwa też ).

[żąleną]

Człowieku, o co ci chodzi? Mają chęć wiedzieć, to niech dociekają. Przy okazji skorzysta z tego parę osób.

[Regent]

Odp. dla Pedra123
Wydaje mi się, że przemawia przez Ciebie patriotyzm lokalny. Uważam, że jest rzeczą niezwykle żenującą iż browar o uznanej marce tj. Dojlidy nie przyznaje się do produktu wyprodukowanego przez siebie. Jeśli zaś występuje taka sytuacja jak wyżej należy rozumieć, że produkt ten (w tym przypadku piwo) jest niskiej jakości. Oczywiście każdy ma swój gust, ale w tym przedziale cenowym można znaleźć ciekawsze propozycje (Edelmeister, Pils - Głubczyce, Wiking)

[pedro123]

Ależ panowie, obawiam się czy nie pomyliliście dwóch różnych rzeczy ze sobą. Jest na rynku pewna grupa piw "parkowych", tzn takich, które promują się bardziej same przez się a nie przez markę browaru, jak: atom, volt czy złote właśnie. To są piwa, które kupuje się na kaca czy do wipicia pod sklepem a nie w celu zachwytów czy degustacji. To są wyroby nastawione na czysty zysk i skierowane do baaaardzo specyficznej grupy ludzi . Mają nie wpływać (nie kojarzyć się) zbytnio z marką firmy a przy tym nieźle się sprzedawać po niskiej cenie. Co innego budowanie marki browaru jako strategii długofalowej, a co innego czysty doraźny zabieg marketingowy. Dlatego napisałem żeby takich piwek jak to nie traktować zbyt poważnie. Nie widzę więc nic złego że dojlidy mają takie jedno piwo w ofercie, do którego się nie przyznają To czysty marketing.

[ART]

browar musi się wtedy liczyć z tym że po prostu nie będzie poważniej traktowany przez nas, czyniąc takie wybiegi. można robić piwo tylko po to żeby ktoś później pisał że to tylko marketing ale to lekkie minięcie się z powołaniem browaru moim skromnym zdaniem.

[pedro123]

Przesadzasz, w biznesie chodzi nie tyle o powołanie co o skuteczność. Choć nie zawsze jedno może istnieć bez drugiego. Co prawda firmy lubią używać zwrotów:"naszą misją jest..." ale to czyste lanie wody. Oczywiście, każda firma musi mieć swój charakter i tradycje ale bez przesady. Weź dowolnie inną branżę, np. motoryzację. Taki deimler-chrysler produkuje zarówno takie cacka jak eS-ki i plastikowego Smarta. I nikt z tego powodu nie narzeka na tandetność mercedesów. Nie twierdzę, że to jest chwalebne, ale każdy browar to po pierwsze firma a dopiero później temat do dyskusji o powołaniu. Więc jesli mówię o zaletach użytkowych smarta, nie porównuję go do S-klasy. I takie swoje spojrzenie chciałem przekazać.

[Krotoszyniak]

Rozumiem Perdo o czym ty mowisz . U nas tez jest podobnie a strategia browaru najczesciej kieruje ksiegowy .... Jesli to am uratowac Dojlidy nch maja to Zlote , ALE nic nie jest za darmo . Jest grupa ludzi co zwraca uwage na takie rzeczy wiec ...

[żąleną]

pedro123 napisał(a)
Przesadzasz, w biznesie chodzi nie tyle o powołanie co o skuteczność. Choć nie zawsze jedno może istnieć bez drugiego. Co prawda firmy lubią używać zwrotów:"naszą misją jest..." ale to czyste lanie wody.

Co do tego pełna zgoda.

Jednak przygnębia to, że powołanie tak wyraźnie przegrywa z zyskiem.

[Cocobango]

Perdo123

nieporównuj volta ze złotym. A Smart to doskonałe małe miejskie autko 1 jakości a nie jakiś tandetny trabant (przepraszam właścicieli i miłośników tego pojazdu). Ponadto browar o wyrobionej marce produkując coś takiego jak zołte i ukrywając się z tym musi liczyć na to że ludzie stracą do niego zaufanie. Myślę że bronisz to piwko dlatego że jest to browar z Twojego miasta a to błąd powinienneś być bardziej krytyczny czyli bardziej obiektywny, ja np.: nie staram się bronić wszystkich produktów B. Łódzkiego, bo są takie które na to nie zasługują.

[pedro123]

Chyba mnie nie zrozumiałeś. Z waszych wypowiedzi wynikało, że jeśli ktoś produkuje w miarę szeroki asortyment, czyli podłe piwka za parę groszy i lepsze dla bardziej wymagających, to oznacza to że cały browar jest be (ok wiem, trochę upraszczam). Wywołałem tę dyskusjkę, bo nie zgadzam się z takim podejściem. To wszystko. Nie bronię tego konkretnego piwa.

[ART]

nasze wypowiedzi dotyczą tego konkretnego piwa i kropka. każdy będzie sobie ten wytwór Dojlid oceniał wedle własnych kryteriów. jeżeli dla pedro123 jedynym wyznacznikiem jest możlwiość ugaszenia pragnienia - uszanujmy to tak samo jak opinię/ocenę osób, które poszukują w piwie nieco więcej.

[Piecia]

Chciałbym ze swojej strony jeszcze tylko zaznaczyć że w białostockich sklepach Złote stoi pośród produktów z Dojlid i ja jakoś nie zauważyłem, aby browar tego piwa się wstydził.
Za cos o wielegorszego uważam nieinformowanie WOGÓLE o miejscu uwarzenia piwa vel produkty Brau Union czy Carlsberg-Okocim, gdzie na opakowaniu widzimy tylko adres siedziby spółki.

[kiszot]

pedro123 napisał(a)
Chyba mnie nie zrozumiałeś. Z waszych wypowiedzi wynikało, że jeśli ktoś produkuje w miarę szeroki asortyment, czyli podłe piwka za parę groszy i lepsze dla bardziej wymagających, to oznacza to że cały browar jest be (ok wiem, trochę upraszczam). Wywołałem tę dyskusjkę, bo nie zgadzam się z takim podejściem. To wszystko. Nie bronię tego konkretnego piwa.

Nie bardzo rozumiem o co ci chodzi.

[nikita_banita]

koncertowe

Jak tak sobie poczytalem o tym czy Dojlidy przyznaja sie do Zlotego, czy moze nie to przypomniala mi sie pewna sprawa. Przed niespelna rokiem (wowczas mialem ostatni kontakt z tym produktem) mialem w reku puszke piwa o nazwie Koncertowe zakupiona w sieci Biedronka i ku memu wielkiemu zdziwieniu po dluzszym poszukiwaniu znalazlem na dole puszki, malenkimi literkami: Browar Dojlidy w Bialymstoku!!! Tak wiec historia powtorzyla sie na Zlotym.

PS O ile wiem Koncertowe dostepne bylo tylko w Biedronce i tylko
w puszkach 0,5l.

[prima]

Złote Dojlidy to całkiem dobre piwo. Oczywiście w swojej klasie. Przy ekstrakcie 9% nie można wymagać bogatego smaku, a brak dziwnych obcych posmaków jest już zaletą. Goryczka troszkę za mała ale może być. Cena też akceptowalna - altualnie w Sieradzu 1,49zł za butelkę 0,5l.